Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne  (Przeczytany 26519 razy)

Offline Szarańcza

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #105 dnia: 13 Grudzień, 2017, 22:20 »
Czym jest "nic"? Czy Bóg może stworzyć to "nic"? Czy nie może? A może bytuje w tym "niczym"?
Próżnia jest najlepszym synonimem niczego a jednak nie jest całkowicie pusta.
Nie można tworzyć koncepcji Boga opierając się jedynie na filozofii z pominięciem praw fizyki.
"Nic" wcale nie jest łatwiejsze niż "coś" - jest o wiele trudniejsze. Być może "nic" wcale nie istnieje (istnieje - jeśli istnieje to już nie jest "nic") - czyli nie istniałoby zaprzeczenie "czegoś".
Dla mnie oznacza to, że pytanie Leibnitza nie wnosi niczego nowego do przewodu dowodowego na istnienie Boga.

Z resztą sama konstrukcja tego pytania: Dlaczego istnieje raczej coś niż nic?
Po co takie rozwinięcie? Raczej - czyli sam Leibnitz dopuszczał możliwość "istnienia" niczego.
Gdyby był pewny w 100% napisałby: Dlaczego istnieje coś a nie nic? I wtedy byłoby to pytanie retoryczne...
A tak nawet przez autora dopuszczona jest możliwość polemiki.

A co jest na obrazku?





Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #106 dnia: 13 Grudzień, 2017, 22:58 »
Co to za teza? Cokolwiek jest znacznie trudniejsze niż nic. Nic nie powstaje samoistnie. Posłuchajcie sobie fizyka:


Drogi Sebastianie, przecież pisząc to, co piszesz, przyznajesz mi rację. Otóż ta Praprzyczyna jest transcendentna. Sprawdź sobie w słowniku co znaczy to słowo i zrozumiesz istotę nieporozumienia.


Offline Szarańcza

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #107 dnia: 13 Grudzień, 2017, 23:42 »
Co to za teza? Cokolwiek jest znacznie trudniejsze niż nic. Nic nie powstaje samoistnie. Posłuchajcie sobie fizyka:

Co to za teza? Właściwie to hipoteza wynikająca z pytania, które rozważamy.
Nic bardzo trudno sobie wyobrazić - dlatego w miejsce nic wkładamy Boga. Chyba, że to tylko ja mam taką ograniczoną wyobraźnię.
Pole do dyskusji jest szerokie, co potwierdzają filmiki, które zamieściłeś (dziękuję za ich przypomnienie).

Czy istnieje coś transcendentnego? Nie wiem.
Czy zdziwię się jak kiedyś zobaczę Boga? Nie zdziwię się.
Czy zdziwię się jak nie zobaczę Boga? Również nie.


Offline Gremczak

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #108 dnia: 14 Grudzień, 2017, 08:42 »
Co to za teza? Właściwie to hipoteza wynikająca z pytania, które rozważamy.
Nic bardzo trudno sobie wyobrazić - dlatego w miejsce nic wkładamy Boga. Chyba, że to tylko ja mam taką ograniczoną wyobraźnię.
Pole do dyskusji jest szerokie, co potwierdzają filmiki, które zamieściłeś (dziękuję za ich przypomnienie).

Czy istnieje coś transcendentnego? Nie wiem.
Czy zdziwię się jak kiedyś zobaczę Boga? Nie zdziwię się.
Czy zdziwię się jak nie zobaczę Boga? Również nie.
No i co jak w miejsce nic wstawisz słowo bóg? Czy to coś spowoduje ? Ala dalej to nie stanowi dowodu.
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2017, 08:49 wysłana przez Gremczak »


Offline Szarańcza

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #109 dnia: 14 Grudzień, 2017, 09:35 »
No i co jak w miejsce nic wstawisz słowo bóg? Czy to coś spowoduje ? Ala dalej to nie stanowi dowodu.

A co wg Ciebie mogloby stanowić dowód? Co przekonałoby Ciebie, że Bog bezsprzecznie istnieje?

Ja się zastanawiam jeszcze czy do tej Praprzyczyny powinniśmy się modlić?


Offline Roszada

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #110 dnia: 14 Grudzień, 2017, 09:48 »
A co wg Ciebie mogloby stanowić dowód? Co przekonałoby Ciebie, że Bog bezsprzecznie istnieje?
Sławny ufolog Daenicken napisał kiedyś:

jak na placu Św. Piotra w obecności kamer i na moich oczach odrośnie nagle odrąbana ręka to uwierzę.

Jednak Biblia wspomina, że dla niektórych nawet jakby kto z umarłych przyszedł, to nie uwierzą.

Ja w swoim życiu miałem nadnaturalne zdarzenia, więc żaden ateista nie jest w stanie mi wmawiać, że Bóg nie istnieje.
On tego nie doświadczył, wiec zostanie w swej niewierze na amen.
No chyba, że Bóg łaskawie nim wstrząśnie. :-\


Offline Sebastian

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #111 dnia: 14 Grudzień, 2017, 13:49 »
Otóż ta Praprzyczyna jest transcendentna.
rzekoma "potrzeba" istnienia praprzyczyny wynika z (w sposób oczywisty nieprawdziwego) twierdzenia jakoby wszystko miało przyczynę, ale ewentualne istnienie tejże praprzyczyny jest zaprzeczeniem tego twierdzenia (i samą praprzyczynę czyni zupełnie niepotrzebną)

wg mnie, rozważania o praprzyczynie (która o ile istnieje, to jej istnienie jest zbędne) ma tyle samo sensu co rozważania o "niestwarzającym Stwórcy" albo o "niestworzonym stworzeniu".

Praprzyczyna stanowi oksymoron i nie istnieje, więc rozważania o jej ewentualnej transcendencji nie mają najmniejszego sensu.

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Tusia

  • Gość
Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #112 dnia: 14 Grudzień, 2017, 17:01 »
Ja w swoim życiu miałem nadnaturalne zdarzenia, więc żaden ateista nie jest w stanie mi wmawiać, że Bóg nie istnieje.
On tego nie doświadczył, wiec zostanie w swej niewierze na amen.
No chyba, że Bóg łaskawie nim wstrząśnie. :-\

Bóg każdemu zsyła łaskę i czeka na odpowiedź.


Offline Światus

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #113 dnia: 14 Grudzień, 2017, 17:40 »
rzekoma "potrzeba" istnienia praprzyczyny wynika z (w sposób oczywisty nieprawdziwego) twierdzenia jakoby wszystko miało przyczynę, ale ewentualne istnienie tejże praprzyczyny jest zaprzeczeniem tego twierdzenia (i samą praprzyczynę czyni zupełnie niepotrzebną)

wg mnie, rozważania o praprzyczynie (która o ile istnieje, to jej istnienie jest zbędne) ma tyle samo sensu co rozważania o "niestwarzającym Stwórcy" albo o "niestworzonym stworzeniu".

Praprzyczyna stanowi oksymoron i nie istnieje, więc rozważania o jej ewentualnej transcendencji nie mają najmniejszego sensu.

Podsumowując; Wszechświat i życie, powstały; przypadkowo, bez przyczyny i celu, z niczego.

Życie, które powstaje przypadkiem, bez żadnego planu, ma już określenie we współczesnym języku  - WPADKA  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Sebastian

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #114 dnia: 14 Grudzień, 2017, 18:46 »
Podsumowując; Wszechświat i życie, powstały; przypadkowo, bez przyczyny i celu, z niczego.

Życie, które powstaje przypadkiem, bez żadnego planu, ma już określenie we współczesnym języku  - WPADKA  ;D
dokładnie to miałem na myśli :) jesteśmy "wpadką" przyczynowego "niczego" :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline sawaszi

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #115 dnia: 14 Grudzień, 2017, 20:22 »
Czy stworzenie (myślące) może ogarnąć (swym rozumem) - Stwórcę ?? . Według matematyki i fizyki (współczesnej), to jest niemożliwością- bo nie można ogarnąć (naszym rozumem) - Nieskończoności ,czasu i przestrzeni od minus do plus nieskończoności ..
A tak po za tym - to dlaczego UFO się nie odzywa na sygnały z Ziemi ?   :-X 
A może oni (rozumni) nie są materialni  :o .
Wierzącemu pozostaje wiara ? - NIE I - bo mamy dowody naoczne istnienia nadludzkiej inteligencji - w stworzeniu żywym i nie ożywionym  :)
Porządek i "prawa natury ?" -  :) .
Chaos i przypadek rządzi "ewolucją" , "naturalny dobór" ? .
Jako naczelni na szczycie ewolucyjnym powinniśmy mieć np. :  pancerz zewnętrzny z chityny,skrzydła ważki , siłę mrówki , odporność niesporczaków ,oczy pająków i ośmiornicy ,mózgi i inteligencję człowieka itp. , itd.  :D
Tym czasem człowiek jest delikatną istotą społeczną i potrzebującą miłości i kierującą się "sumieniem" - to takie dziwne - no nie  :) .
 To tylko takie moje rozważania na temat Stwórcy i stworzenia .


Offline Gremczak

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #116 dnia: 14 Grudzień, 2017, 21:26 »


Ja w swoim życiu miałem nadnaturalne zdarzenia, więc żaden ateista nie jest w stanie mi wmawiać, że Bóg nie istnieje.
To podziel się tymi wydarzeniami i ocenimy czy to było za sprawą boga ,czy tylko Twoja wyobraźnia tak zadziałała.
A może nie znasz jak działa wszechświat?


Offline Szarańcza

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #117 dnia: 14 Grudzień, 2017, 21:52 »
To podziel się tymi wydarzeniami i ocenimy czy to było za sprawą boga ,czy tylko Twoja wyobraźnia tak zadziałała.
A może nie znasz jak działa wszechświat?

A jak ocenisz czy to Bóg czy wyobraźnia? Jak to odróżnisz?
Jak działa wszechświat? Tego do końca nie wiedzą nawet najznamienitsi fizycy.
Podziel się wiedzą, którą posiadasz. Może powinieneś tworzyć teorie naukowe?


Offline Gremczak

Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #118 dnia: 14 Grudzień, 2017, 22:24 »

Jak działa wszechświat? Tego do końca nie wiedzą nawet najznamienitsi fizycy.

Oczywiście ,że nie wiedzą. Ale religia ogranicza w poznaniu.Bo tylko wierz w boga i w chrystusa i nic więcej nie trzeba. To tak skrótowo. I tylko wmawia ,żeś całe życie grzeszny.

A jak ocenisz czy to Bóg czy wyobraźnia? Jak to odróżnisz?

Np.Ktoś jedzie w trasę.Modli się aby szczęśliwie dojechał. Nagle pierdut i zderzenie.
     Ktoś inny jedzie w trasę.Modli się aby szczęśliwie dojechał. No i faktycznie dojechał.Czy to zasługa boga ?


Jeszcze pytanie do Gorszyciela.
 Czy określenie transcendentyczy odnosi się tylko do boga?
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2017, 22:51 wysłana przez Gremczak »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Wielkie odstępstwo i księgi niekanoniczne
« Odpowiedź #119 dnia: 14 Grudzień, 2017, 23:23 »
dokładnie to miałem na myśli :) jesteśmy "wpadką" przyczynowego "niczego" :)

I naprawdę uważasz to za bardziej rozsądne twierdzenie, że bez celu i przyczyny z niczego powstało coś, choć łatwiej i prościej byłoby, gdyby pozostało niczym? :o