Jakby ktoś z was bym w tamtych okolicach to by zobaczył jedna ważna rzecz która mnie osobiście przekonuje choć dla mnie nie ma znaczenia jak zginął Jezus. Smierć Jezusa jest kluczowa natomiast gdyby go rozstrzelali to powinienem nosić na szyi karabinek?
Tak jakbym czytał Strażnicę. Zapomniałeś napisać o krześle elektrycznym albo o szubienicy. Byłby pełny obraz.
Wracając do argumentu to w okolicy gdzie powieszono Jezusa na palu/krzyżu (skreśl które Ci nie pasuje) nie było zbyt wielu drzew i zreszta dalej nie ma. Powstaje pytanie czy nie było im po prostu szkoda drewna na dwie belki czyli krzyż. Mi się zdaje ze wersja z palem w związku z tym jest prawdopodobna i chyba bardziej skłaniam się ku niej.
Widzę, że pokochałeś strażnicowe brednie. Bo mało drzew i dalej nie ma albo szkoda drewna na dwie belki. Historia jasno potwierdza fakt krzyżowania przez Rzymian skazańców, co świadomie przemilcza Towarzystwo Strażnica przedstawiając w fałszywym świetle źródła na które się powołuje. Tutaj masz trzy artykuły:
http://piotrandryszczak.pl/co-mowi-historia.htmlhttp://piotrandryszczak.pl/czy_swiadkowie_jehowy_pisza_od_nowa_historie.htmloraz list jaki napisał do nas jeden z biblistów, którego cytowano w publikacji Towarzystwa Strażnica:
http://piotrandryszczak.pl/czy_ben_witherington_III_pisal_o_palu.html Natomiast kluczowe dla mnie jest to ze narzędzie zbrodni nie jest czymś istotnym. Jezus oddał życie za każdego człowieka i to jest kluczowa sprawa.
Może dla Ciebie nie jest istotne, ale dla autorów Nowego Testamentu, tak. Przecież opisują ten fakt. Dla Świadków Jehowy jest to głupstwo, również też dla pogan, a dla nas:
"Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia." (
1 Kor 1, 18)
"my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, 24 dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą" (
1 Kor 1, 23-24)
Naśladowcy Pana Jezusa nie mieli się spierać co do drobnych spraw które są nie istotne. Ważniejsze jest naśladowanie miłości naszego wzorodawcy i dbanie o sieroty i wdowy oraz przestrzeganie 10 przykazań.
Każdy kto spiera się o to czy był to krzyż czy pal zupełnie nie rozumie co jest kluczowa kwestia w związku ze śmiercią naszego Mistrza.
Świadkowie Jehowy odrzucili WSZYSTKIE przykazania. To nie jest kwestia sporu, czy to był krzyż czy pal:
"Wielu bowiem postępuje jak
wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem.
Ich losem -
zagłada, ich bogiem - brzuch, a chwała - w tym, czego winni się wstydzić. To ci, których dążenia są przyziemne" (
Flp 3, 18-19).
Oczywiście, że to jest Twój wybór.