Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Demony są wśród nas...;)  (Przeczytany 18468 razy)

Offline gangas

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #75 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 00:28 »
 No cóż jak ktoś wierzy w biblijne bajki to i w demony wierzy. One go prześladują i pchają do złego. Nie mam nic takiego. Wszystko co zrobię złego, to moja odpowiedzialność i decyzja, nie zrzucam jej na wymyślone demony razem z diabełkiem z czarnymi kopytami i rogami.
 Świadki to uprościli i wszystko co dobre - Jehowa a co złego diabeł. Zero własnej odpowiedzialności
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline sawaszi

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #76 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 00:31 »
Wątpię, żeby była bardziej natchniona od Koranu, Wed i Tipitak.
 
Pewien Nauczyciel z Nazaretu powiadał -"poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" , "światła nie trzyma się w ciemności" itp.
Znasz innego mesjasza jak Jezusa Chrystusa ? i poprzesz go proroctwami ?? -
Umocnij nas w swych twierdzeniach - a nóż Ci uwierzymy


Offline gangas

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #77 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 00:41 »
 
Pewien Nauczyciel z Nazaretu powiadał -"poznacie prawdę a prawda was wyzwoli" , "światła nie trzyma się w ciemności" itp.
Znasz innego mesjasza jak Jezusa Chrystusa ? i poprzesz go proroctwami ?? -
Umocnij nas w swych twierdzeniach - a nóż Ci uwierzymy

 Ja znam- Kaszpirowski;
Pasmatri w maju głaza. Adin, dwa, tri i głowa nie balijat ;D ;D ;D ;D ;D I wielu uwierzyło i poszło za nim ??? ???
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline sawaszi

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #78 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 00:57 »
Ja znam- Kaszpirowski;
Pasmatri w maju głaza. Adin, dwa, tri i głowa nie balijat ;D ;D ;D ;D ;D I wielu uwierzyło i poszło za nim ??? ???
 
A pewnie ma 'swoich naśladowców' - ale nie mnie o tym 'gdybać'  :D
Naturą ludzką jest "poszukiwanie" .. "szukajcie a znajdziecie" , "proście a będzie wam dane" , "każdemu co ma będzie jeszcze .. dodane.."
Wiara ponoć "czyni cuda" ..
« Ostatnia zmiana: 09 Czerwiec, 2018, 01:19 wysłana przez sawaszi »


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #79 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 06:44 »
One go prześladują i pchają do złego. Nie mam nic takiego. Wszystko co zrobię złego, to moja odpowiedzialność i decyzja, nie zrzucam jej na wymyślone demony razem z diabełkiem z czarnymi kopytami i rogami.[/size

Zgadza się za swe uczynki ty odpowiadasz, czy one są złe czy dobre. Twoje postępowanie nie ma nic wspólnego z demonami, to twoja wolna wola jak postąpisz. Nie zauważyłem aby Biblia uczyła inaczej.     

Wątpię, żeby była bardziej natchniona od Koranu, Wed i Tipitak.
Co jest tego powodem? Dlaczego twym zdaniem Biblia nie różni się od innych ksiąg tzw. świętych?
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline HARNAŚ

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #80 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 17:21 »
Skoro ktoś nie wierzy w Boga to nie wierzy też w Jezusa jako Mesjasza. Nie wierzę w złe siły , nie wierzę w demony i duchy ale wierzę , że są zjawiska , które mocno zastanawiają.


Offline sawaszi

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #81 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 19:39 »
Skoro ktoś nie wierzy w Boga to nie wierzy też w Jezusa jako Mesjasza. Nie wierzę w złe siły , nie wierzę w demony i duchy ale wierzę , że są zjawiska , które mocno zastanawiają.
 
Niewiara to też wiara - bo ile trzeba się natrudzić i poszukiwać dowodów na nie istnienie Boga oraz istot duchowych (niematerialnych) ..
Trzeba mieć prawdziwe samozaparcie i wiarę (w siebie) .
Ps. - nie jestem ateistą ni sceptykiem - ale wierzący w to co jest rzeczywiste (nie urojone) . Pragmatyk i realista (wierzący) - tak teraz siebie określam
« Ostatnia zmiana: 09 Czerwiec, 2018, 19:47 wysłana przez sawaszi »


Offline HARNAŚ

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #82 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 20:57 »
Skoro określasz siebie jako pragmatycznego realistę to dlaczego wierzysz w nierealne opisy biblijne? Nie atakuję , pytam Bo w tym momencie Cię nie rozumiem.


Offline sawaszi

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #83 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 21:35 »
Skoro określasz siebie jako pragmatycznego realistę to dlaczego wierzysz w nierealne opisy biblijne? Nie atakuję , pytam Bo w tym momencie Cię nie rozumiem.
 
A jakie "opisy biblijne" są nierealne ? - wedle Ciebie ? - NAPISZ - co bym nie był w błędzie (i innych w błąd nie wprowadzał) .
Wymień wszystko - śmiało .
Ps. - jam Ci nie wróg a przyjaciel (prawdy) .
« Ostatnia zmiana: 09 Czerwiec, 2018, 21:43 wysłana przez sawaszi »


Offline HARNAŚ

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #84 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 21:59 »
Na wszystkie nie ma szans . Ale choćby opis stworzenia świata. Wieża Babel , potop , kazirodczy związek Lota i akceptacja tego faktu przez Boga , wyjście z Egiptu, 40 lat wędrówki po pustyni w tych samych sukienkach, zatrzymanie słońca przez Jozuego choć to Ziemia się kręci, zabicie 185 tys żołnierzy przez Anioła w jedną noc .


Offline julia7

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #85 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 22:02 »
(...) kazirodczy związek Lota i akceptacja tego faktu przez Boga (...)

Gdzie jest akceptacja tego faktu przez Boga? Przytocz cytat, bo jestem zszokowana. Ja widzę, że to raczej pejoratywnie Biblia tę historię ocenia.


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6988
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #86 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 22:10 »
zatrzymanie słońca przez Jozuego choć to Ziemia się kręci

To proste, zatrzymał Ziemię, a nie słońce! A nie, czekaj, gdyby to zrobił, to zgodnie z prawami fizyki wszyscy i wszystko wystrzeliłoby jak z procy z prędkością 460 metrów na sekundę na wschód. Z pewnością byłoby to ciekawe zjawisko, ale jeśli Jozue i jego ludzie nie przywiązaliby się do niczego zanim to nastąpiło, to raczej cała bitwa zakończyłaby się remisem :).


Offline HARNAŚ

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #87 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 22:13 »
Nikomu z was nie wolno się zbliżyć do swego krewnego według ciała, by odsłonić jego nagość. Jam jest Jehowa.
7 Nie wolno ci odsłonić nagości swego ojca i nagości swej matki. Ona jest twoją matką. Nie wolno ci odsłonić jej nagości.
8 „‚Nie wolno ci odsłonić nagości żony twego ojca. Jest to nagość twego ojca.
9 „‚Jeśli chodzi o nagość twej siostry, córki twego ojca lub córki twej matki, czy to urodzonej w tym samym domu, czy urodzonej poza nim, nie wolno ci odsłonić ich nagości.
10 „‚Jeśli chodzi o nagość córki twego syna lub córki twej córki, nie wolno ci odsłonić ich nagości, gdyż są twoją nagością.
11 „‚Jeśli chodzi o nagość córki żony twego ojca, dziecka twego ojca — jest twoją siostrą, nie wolno ci więc odsłonić jej nagości.
12 „‚Nie wolno ci odsłonić nagości siostry twego ojca. Jest krewną twego ojca.
13 „‚Nie wolno ci odsłonić nagości siostry twej matki, gdyż jest krewną twej matki.
14 „‚Nie wolno ci odsłonić nagości brata twego ojca. Nie wolno ci zbliżyć się do jego żony. Jest twoją ciotką.
15 „‚Nie wolno ci odsłonić nagości twej synowej. Jest żoną twego syna. Nie wolno ci odsłonić jej nagości.
16 „‚Nie wolno ci odsłonić nagości żony twego brata. Jest to nagość twego brata.

Za kazirodcze związki przewidziana była kara śmierci , za związki w dalszym stopniu pokrewieństwa wygnanie . W którym momencie Bóg wyciągnął konsekwencje względem Lota i jego córek? Za to żonka się obejrzała to ją w słup soli trzeba zamienić
« Ostatnia zmiana: 09 Czerwiec, 2018, 22:22 wysłana przez HARNAŚ »


Offline sawaszi

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #88 dnia: 09 Czerwiec, 2018, 23:06 »
To proste, zatrzymał Ziemię, a nie słońce! A nie, czekaj, gdyby to zrobił, to zgodnie z prawami fizyki wszyscy i wszystko wystrzeliłoby jak z procy z prędkością 460 metrów na sekundę na wschód. Z pewnością byłoby to ciekawe zjawisko, ale jeśli Jozue i jego ludzie nie przywiązaliby się do niczego zanim to nastąpiło, to raczej cała bitwa zakończyłaby się remisem :).

Takich alegorii jest wiele w bibliach (książeczkach) spisanych przez "natchnionych" skrybów poprzez .. ,wieki i nie tylko ..
To jest tak jak z alegorią o Adamie i Ewie , którzy żyli w Edenie , Potop i Arka Noego i koniec świata 'zgotowanego' przez "zazdrosnego" Boga ?
Jezus czynił cuda i nauczał oraz mawiał ; "Moje Królestwo nie jest z tego świata" - ale Jemu akurat wierze - bo to sprawdziłem (w pismach i w swym życiu) .
Obecnie jest około 8 miliardów dusz żyjących na Ziemi !! - i kierują się "wolną wolą" ?? - T0oo zaiste ciekawy temat , zasługujący na osobny wątek ..


Offline Brat Furtian

Odp: Demony są wśród nas...;)
« Odpowiedź #89 dnia: 10 Czerwiec, 2018, 06:38 »
Wszystkie "cuda"  biblijne mogą mieć naturalne (zgodne ze zjawiskami fizycznymi występującymi na ziemi) oraz odczuciami obserwatorów zdarzenia, wytłumaczenie.

Tak też jest i z obserwowanym bardzo rzadko w przyrodzie w określonych ściśle warunkach m.in. "cudzie zatrzymania słońca i księżyca"...

Myślę że jedynym "cudem" w takich sytuacjach był właśnie ściśle określony czas i miejsce zdarzenia.

Można chyba przyjąć,  że Projektant i Wykonawca naszego znanego nam wszechświata posługiwał się raczej prawami fizyki które sam stosował przy kreacji... A nie wszystkie jeszcze odkryliśmy.

W przypadku "zatrzymania Słońca"  wcale nie doszło do zatrzymania naszej planety, bo tego nie przeżyłoby żadne źywe stworzenie przy gwałtownym przemieszczeniu się płyt kontynentalnych, mas wód oceanicznych czy zaburzenia mas cyrkulującej atmosfery, nie wspominając zupełnie o wirowania płynnego wnętrza planety, które skutkowałoby wypad Ziemi z orbity wokół Słońca...

Jozue i jego "kompania braci" mogli być obserwatorem zjawiska refrakcji przy lokalnym gwałtownym nagrzaniu atmosfery przez wielki rój meteorytów (który zresztą jak z tekstu relacji wynika był przyczyną śmierci wielu obecnych w tym rejonie ludzi).

Obserwowano rzeczywiście iluzoryczne zjawisko "zatrzymania obrazu światła słonecznego" czego nie znający zjawisk fotooptycznych atmosfery obserwatorzy neolitu opisali jak potrafili...

Opadniecie wód Jordanu, przejście przez "Morze Czerwone",  rozpad murów Jerycha,  śmierć "180 000" żołnierzy, "Jonasz w rybie", "odpalenie mokrego ołtarza" czy wiele innych opisanych "cudownych zjawisk" są już dzisiaj do wytłumaczenia.

Czas i miejsce ich trwania to osobne zagadnienie...

« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec, 2018, 06:44 wysłana przez Brat Furtian »