Nagranie rozmowy telefonicznej - News z dnia dzisiejszego

[zero1]

Bożydar, ja się z Tobą zgadzam w kwestii perspektyw, jakie temu bogatemu Amerykaninowi pozostają w razie pójścia drogą prawdy, czyli wyłamania się polityce ustroju, który sobie stworzyli. Psychologia naprawdę daje jedyny wiarogodny wgląd w przyczyny i spodziewane skutki. Jest on w szachu, ale nie jestem za popadaniem w pozytywne ocenianie tego jako 'dobre wywiązywanie się ze swej roli', bo żołnierze SS też się 'dobrze' wywiązywali ze swych ról i wszelkie prawidła psychologii potwierdzą, że tak musiało być, ale jednak żaden z nich nie miał na tyle jaj, by przy debacie nad mapą Europy strzelić Adolfowi w głowę i powiedzieć: "Panowie dosyć, przecież ten człowiek chciał gazować niewinnych ludzi, dla takich nie ma miejsca na tym świecie."
A przecież każdy mógł to zrobić, bo miał broń i znajomość jego chorych planów.
Nieważne, dla nas w kontekście organizacji liczy się CK - tak, tu wspomniany przez Ciebie Rajmund zrobił coś niebywałego.
Pisałeś jeszcze o tym, że ludzie są rozbitkami - tak, ale to nie ich wina. Ja też jestem od kilku lat takim rozbitkiem, bo to jest załamująca świadomość, że to wszystko nie tak, a że poszły na to najowocniejsze i najproduktywniejsze lata życia. I - jak piszesz dobrą radę dla każdego - nie zamierzam wypieprzać z tego wraku z pompą i bez namysłu, bo jednak ma człowiek jeszcze pewne zobowiązania i tu problem nie jest w człowieku i jego zobowiązaniach, jak gdyby za dużo na siebie wziął, ale w tych strukturach, że tak straszny obraz przyszłości stworzyły w przypadku chęci wyjścia.

[Dorkas]

Czasem mam wrażenie, że to forum zrzesza wielu frustratów z bardzo subiektywnym postrzeganiem rzeczywistości i rozbitków duchowych.

Podpalić się benzyną na sali i spalić każdy głupi potrafi.

Masz racje , że wiele tu osób skrzywdzonych , subiektywne postrzeganie rzeczywistości też jest normalne ,
no bo jak mam inaczej patrzeć? Obiektywnie na organizację zaczęłam patrzeć przez pryzmat własnej krzywdy.
Co do podpalenia się , chyba nie wiesz jaką wagę mają te słowa ! a nazywanie kogoś takiego głupim świadczy o bezdusznym postrzeganiu , czy wiesz co czuje osoba która potrafi dopuścić się takiego czynu?!
Takie postrzeganie jest skrajnie bezduszne. Może tak nie myślisz , ale tak postępuje większość świadków a ci na przywilejach przodują .

[zero1]

Dokładnie Dorkas, i tu wraca temat tego, że tych ludzi takimi stworzono, przerobiono ich niejako, gdy dostali od jakichś Amerykanów jedną książkę. Wyzwolone ich ukryte wilki, a przyobleczono na nich owczą skórę - ten proces następuje na zgromadzeniach i w wydaniach drukowanych, gdzie to przedstawia się starszych jako najlepszych znawców wszystkiego i doradców od wszystkiego czym zjednuje się do nich zaufanie i uległość. Potem człowiek się otwiera i oni mają człowieka rozszyfrowanego - dlatego tak łatwo go wykluczyć, bo sam chętnie powie, co myśli, bo jest mu po prostu ciężko, a zabroniono mu o tym rozmawiać z kimkolwiek, a już na pewno z wykształconymi doradcami w zakresie samopoczucia i dobrostanu psychicznego. Ludzie postawieni na stanowisku starszych nie są sobą, są moim zdaniem 'obałamuceni' - niewielu się wybudza.
Czasem myślę, że tak oto Najwyższy daje grupom religijnym zadanie i sprawdza, która będzie trzymać się 1:1 Jego zasad - jak w przypadku z księgi Królów - 'Kto obałamuci Achaba' i tam zrywa się anioł, który chce być duchem zwodniczym w ustach jego doradców. Przypomina mi się bowiem jak kiedyś jeden starszy mi tłumaczył, że na początku XX w. Jezus przyglądał się grupom wyznaniowym i wybrał sobie akurat tą i w niej wyznaczył NWiR:-D

A tak à propos, to nieźle Darkowi w jego wątku nt. rozmowy telefonicznej uciekliśmy z tematem:-D

[CEGŁA]

Wszystko w temacie bezdusznego i idiotycznego zachowania starszych.

[Baran]

A tak à propos, to nieźle Darkowi w jego wątku nt. rozmowy telefonicznej uciekliśmy z tematem:-D

Może lepiej było by pogadać o odpowiedzialności w wątku założonym przez Listonosza poniżej:
"ODPOWIEDZIALNOSC Ciala Kierowniczego i poszczegolnych Swiadkow Jehowy."

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/napisz-my-znajdziemy-odpowiedni-dzial/odpowiedzialnosc-ciala-kierowniczego-i-poszczegolnych-swiadkow-jehowy/msg129303/#msg129303

[Bożydar]

Co do podpalenia się , chyba nie wiesz jaką wagę mają te słowa ! a nazywanie kogoś takiego głupim świadczy o bezdusznym postrzeganiu , czy wiesz co czuje osoba która potrafi dopuścić się takiego czynu?!
Takie postrzeganie jest skrajnie bezduszne.

To może ja doprecyzuję. Nie mam na myśli ludzi popełniających samobójstwa, a tym bardziej publicznie. To było porównanie do widowiskowego wyjścia z organizacji w bezmyślnym pospiechu i z przytupem, ale jednocześnie nie mając zaplecza w postaci towarzystwa i poukładania w głowie rozterek. Widowiskowe zrobienie szumu swoim opuszczeniem organizacji szybko opada i potem jest pustka. Ja to przechodzę na spokojnie od 3 lat i pilnie planuję to co robię. Silne emocje są złym doradcą.
Ja również współczuję samobójcom i nawet nie sposób wniknąć w ich cierpienie, które popycha ich do takiego aktu.

[CEGŁA]

To może doprecyzuję. Czy uważasz, że zachowanie takiego hydraulika z drugim jegomościem, którzy są posłuszni wskazaniom takich gości jak Jackson z CK można bronić z czystym sumieniem?

[Salome]

Tak się zastanawiam - czy lepiej się podpalić samemu benzyną czy pozwalać na to, żeby nas inni przypalali zapałkami przez kolejne miesiące i lata.... To chyba kwestia wyboru każdego z nas. Tak czy inaczej, cierpienia się nie uniknie.

[Baran]

Powtórzę jeszcze raz. bo odpowiadasz z pozycji Kowalskiego, a nie członka CK. Jak byś się urodził na miejscu Jacksona i dotarł bez własnych pieniędzy do jego wieku to byś mógł wygłaszać czego to byś nie zrobił na jego miejscu. Ale nie byłeś i nie jesteś, więc nie kozacz. Będąc ukształtowanym przez rodzinę Jackson z pewnością nie byłbyś takim Cagłą jakim teraz jesteś. Prawdopodobnie byłbyś kopią ich i Geofrey'a. Kształtowanie psychiki dziecka - jego lęków, potrzeb, powinności- trwa max do 7 roku życia. A jak ma się nieszczęście trafić na JW psychopatów to klops... Brałeś to pod uwagę?

Czy znasz Cegłę osobiście? Ja poznałem i coś Ci powiem. Bardzo przykre jest to, że piszesz w taki sposób o kimś kogo nie znasz. Przykre jest też to, że polajkowała Twój post jedna osoba po której bym się tego nie spodziewał.(off top )

Nie wiesz jakie stanowisko Cegła zajmował w Orgu, co dla niego zrobił, co poświęcił dla Orga,  z kim się spotykał, za co był odpowiedzialny i jakich miał rodziców.


Nie zdajesz sobie również sprawy, co poświęcił Cegła kiedy odszedł z Orga. Nie warto pisać w ten sposób nie znając jego historii i atakować kogoś ad personam, bo to jedynie pokazuje pewien poziom. Czepiać się Cegły AWATARA?!! Sorry, przesadziłeś…

Jeżeli chodzi o rzucanie tutaj epitetów w stylu: kretyn, debil, tłuścioch, spaślak, to masz Bożydar rację, nie jest to "poprawne politycznie”  i w większości wypadków uwłacza godności ludzkiej, ale jestem w stanie zrozumieć , że czasami emocje biorą górę.


Co do Twojego podpalania się:

To było porównanie do widowiskowego wyjścia z organizacji w bezmyślnym pospiechu i z przytupem, ale jednocześnie nie mając zaplecza w postaci towarzystwa i poukładania w głowie rozterek. Widowiskowe zrobienie szumu swoim opuszczeniem organizacji szybko opada i potem jest pustka. Ja to przechodzę na spokojnie od 3 lat i pilnie planuję to co robię. Silne emocje są złym doradcą.

To nie do końca tak. Tak się zastanawiam gdyby zdradzały nas żony albo mężowie,  a my byśmy o tym wiedzieli i mielibyśmy dzieci. Czy każdy z nas dałby radę z tym żyć trzy lata i więcej? Myślę, że to indywidualna sprawa.

Każdy ma swój stopień wartościowania, wytrzymałość na życie w matriksie i obawy czy np. system nie zindoktrynuje szybciej moje dzieci za nim wyjdę z Orga.

Masz dzieci? Jeżeli masz, to uważaj. Szczerze Tobie radzę. Czasami nasza pewność, że to przecież my je wychowujemy może być myląca, bo kiedy jesteś w Orgu, łapy sekty wciąż obejmują nasze dzieci. Wierz mi, wiem o czym mówię.
Wbrew pozorom, to jest bardzo niebezpieczne i destrukcyjne dla rodziny.



Żeby odejść z sekty trzeba "mieć jaja". Nie każdego na to stać i nie mówię tylko o Świadkach Jehowy.

[Baran]

Odpowiem krótko. Usprawiedliwianie Geoffreya Jacksona jest dla mnie tym samym co usprawiedliwianie ukrywania pedofilii w organizacji.

Nie interesuje mnie co przeżywał Geoffrey jako dziecko i w jakim stopniu był zmanipulowany. Interesuje mnie co robi teraz. Gdybym z tego powodu miał kogoś usprawiedliwiać to doszlibyśmy do absurdów że usprawiedliwiłbym Stalina, który skazał na śmierć miliony ludzi, bo był regularnie bity przez brutalnego ojca pijaka, nie znajdując żadnej ochrony u matki.

Bożydar, wrócimy do tematu jak wyjdziesz z Orga, będziesz miał wtedy inną perspektywę. Na razie postrzegasz Świadków  jako ktoś, kto jeszcze nie zetknął się z tak wielkim ostracyzmem jak exy. Życzył Ci jakiś Świadek śmierci tak jak mi i mojej rodzinie? Nie dziw się, że ex może być zły na takie osoby personalnie, nie tylko na ich złe postępowanie czy ich czyny.

 Mam wrażenie, że próbujesz tłumaczyć Świadków. Tak naprawdę w konsekwencji tłumaczysz ich złe zachowanie.



Co do Twojej wypowiedzi odnośnie lajków nic nie napiszę. Nie chcę żeby było Ci przykro.



Jeżeli chodzi o awatara Cegły, na podstawie którego doszedłeś do końcowego wniosku jaką Cegła jest osobą.
Napisałeś :

"Sorry jak cię widzą tak cię piszą". Jeśli wrzucasz sobie taki avatar to nie będziesz kojarzony z owieczką."

Wiesz, zapuściłem ostatnio brodę. Co powiesz o mnie? Z jakiego powodu ją zapuściłem? Bo jestem wolny i mogę? Buntuję się przeciw Organizacji i chcę to pokazać wszystkim? A może do twarzy mi z brodą?  Przeszkadza Ci moja broda?

Myślę, że ocenianie człowieka według tak błahego kryterium jakim jest awatar czy wygląd twarzy to takie bardzo świadkowskie.

[CEGŁA]

Ja ich nie bronię tylko opisuję mechanizm działania systemu. Wyjaśniłem to w miarę przejrzyście.

Za nic nie można usprawiedliwiać takiego postępowania wobec innych jaki ma CK. Obojętnie jak działa system oraz czy są zmanipulowani czy nie.

Ty, Bożydar czemu mnie lajkujesz? To było raczej obraźliwie w stosunku do Ciebie.

Na temat twojego jadu:  Plujesz jadem i leci go zbyt wiele. to jest Twój świat i możesz interpretować go jak chcesz. Ale nie wciskaj "jedynej swojej prawdy" innym.

To co z tego, że nie znam Jacksona? Jego morda i  słowa są publicznie dostępne. Jak ktoś publicznie występuje to jest oczywiste że po nim pojadą. Tym bardziej po takim gościu z CK. Uogólniasz dużo rzeczy, a mi się nie chce wytykać tych twoich bzdur i się tym zajmować. Jak czytam takie bzdety to mam ochotę jeszcze bardziej i więcej ukazywać nieludzkiej postawy CK. I powiem ci, że chyba mało o nich wiesz. To co jest dostępne na forum to nie jest wszystko.

 Powiedziałem, że Jackson zachował się bezczelnie w stosunku do władzy i tak jest. Wykazał zero chęci naprawy krzywd wyrządzonych przez politykę Strażnicy i to na całej linii. Ostatnio wyraził się tak też Steven Hasan o nim. I tego nie zmienisz. Jackson to oszust nie ofiara! Mam wrażenie, że trolujesz, ale raczej jest tak że nie do końca kumasz  bazę. Jackson odpowie za swoje prostactwo prędzej czy później. I nic nie poradzisz że ludzie taki mają stosunek do przywódców tej sekty, w której jesteś. Na słowa nie zwyciężysz. Liczy się to jak oni postępują i czy będziesz ich usprawiedliwiał (chociaż zapierasz że nie to) nie zmieni tego że CK jest permanentnymi oszustami i robią co robią. Oni ten system stworzyli i muszą za to odpowiedzieć, jednak jak do tej pory uchylają się od odpowiedzialności.

I co ci z tego, że mam taki awatar? Dzieci nie lubisz? Nie przeszkadza ci, że inni w awatarze obrażają uczucia wierzących? Nie bądź obłudnikiem.
Nie podoba się tobie, że ktoś się z tobą nie zgadza? Trudno, takie życie. Przestań być urażonym dzieciakiem i tupać nogami. Powtórzę, robisz z igły widły.

[Baran]

Nasze zdjęcia, awatary, tatuaże - wszystko jest niewebralnym przekazem. To żadna wiedza tajemna. Aczkolwiek nie wszystko jest 100% pewne i zero-jedynkowe. Ja tylko mówię, że najczęściej "jak cię widzą tak cię piszą", a avatar widać jako naszą wizytówkę, zanim zaczniemy czytać komentarz.

A jak ktoś wrzuci sobie na awatara nagiego penisa to też będziesz pisał, że przesadzam jak opiszę jakie odczucia we mnie budzi takie zdjęcie? Ja rozumiem, że jakiś poziom kumoterstwa jest potrzebny, ale tutaj sam przesadzasz. Jak się dba tak się ma - takie życie. To że piszę o tym jawnie kole w oczy, ale nie piszę żeby komuś zrobić przykrość tylko żeby ktoś brał pod uwagę jaką opinię tworzy sam o sobie choćby takim avatarem.

Ok,powstrzymywałem się, ale skoro nalegasz,  postaram Ci się Bożydar ostatni raz wytłumaczyć awatar Cegły.
Zdjęcia tego typu  jak w awatarze Cegły wykorzystywane są w USA wśród exów. Bardzo często takich exów, którzy zostali wykorzystani seksualnie przez pedofilii w zborze i zasadę dwóch świadków lub takich którzy "otwarcie" walczą z JW.org o sprawę ukrywania pedofilów przez Org.

Wyobraź sobie teraz, że opisałeś kogoś, kto był w przeszłości wykorzystany przez pedofila ze zboru i zamieścił takie zdjęcie jako profilowe a Ty  oceniłeś go takimi słowami jak Cegłę.
 


Przekaz jest taki:
 Chłopiec choć nic nie może zrobić JW.Orgowi ,bo dorósł a wcześniej wszystko zostało utajnione i przedawnione jak w Australii i zostało zamiecione pod dywan. "pie..y” JW.ORG. To mu tylko zostało. Protestować jako ofiara lub w imieniu ofiar. 

Albo  "pie..ol” się JW.ORG już w ciebie nie wierzę, jestem bezpieczny i nic mi już nie zrobisz!

Czy teraz widzisz, że można się pomylić, oceniając kogoś po awatarze i nie świadomie zrobić mu przez to krzywdę?
A tak poza tym, fajny z Ciebie chłop. 

Cegła nie miał oczywiście problemu z pedofilią jako dziecko, on tylko walczy z systemem aby go rozwalić ( czasami może dla niektórych za ostro ) ale taki już, zdaje się Zeb z youtuba, który chodzi po salach i mówi o pedofilii Świadkom, już miał osobisty problem i też zamieścił podobne zdjęcie np. na FB.

Ten awatar to takie "barwy wojenne".

[Asturia]

nie wnikając w szczegóły tej dyskusji chciałbym powiedzieć jedno, bardzo szanuję takiej postaci jak R. Franz, jak dla mnie był bardzo odważnym, mądrym facetem, miał i ma wielki wkład w ratowanie milionów ze szponów fałszywej organizacji świadków, ale nie do końca zgadzam się z jego teorią ''ofiary ofiar''.
od momentu kiedy pierwszy raz spotkałem takiego określenia wobec CK i całej tej oszukańczej machiny z ust Franza to od razu poczułem wewnętrzny dyskomfort, z jednej strony tak łagodny i odważny facet z drugiej strony jakby jego ''delikatne usprawiedliwienie'' ohydnych działań tych morderców z Brooklynu a teraz z Warwick, próbowałem zrozumieć Franza dlaczego tak mówi o nich, i to wszystko, głęboko w moim duchu nie zgadzam się z nim, moja osobowość nie zgadza się z Franzem, nie ma usprawiedliwienia dla tych oszustów, można tu mnożyć powody dla czego tak myślę i dlaczego mam rację, ktoś może nie zgadzać się ze mną, i wypowiadać się bardziej jak Franz, ale niestety mój temperament nie zostawia miejsce żebym ze spokojem, jak Franz, patrzył na te ohydności CK, dodatkowo doświadczył na własnej skórze, i tak łagodnie określił ich jako ofiary ofiar którzy uśmiercają tysiące i dalej będą doprowadzać milionów do tragedii emocjonalnej czy fizycznej, ale ja nie chcę krytykować, negatywnie oceniać nikogo kto w tej kwestii myśli inaczej niż ja, nie mam zamiaru nikogo sprowadzać do mojego poziomu w tej kwestii, niech każdy sam oceny sytuację i niech każdy sam zdecyduje czy CK to mordercy i oszuści czy biedni ludzie i ofiary ofiar, i tak nie zależnie od naszej reakcji Sędzia w niebiosach wszystko wie i odpowiednio zareaguje, krew tysiące niewinnych ludzi którzy zostali ofiarowane na ołtarzu organizacji woła do Boga.

[zero1]

A i ja miałem podobne odczucie czytając to; dla mnie ofiary ofiar to my, 'ofiar' - starszych, bo i oni są ofiarami, ale nad nimi są już oprawcy - cała machina administracyjno-urzędnicza. A więc ci na górze, to już żołnierzyki systemu. Ich ofiarami w pierwszej linii są ograniczani w samorozwoju i zdobywaniu wykształcenia starsi, natomiast pochodną tych ofiar są ich ofiary - głosiciele, przymuszani do wyścigu szczurów ciągłym poganianiem i wypytywaniem 'no co tam, nie było cię wczoraj na zbiórce, taka piękna sobota na głoszenie' i toksyczne środowisko gotowe, bo każdy ma każdego w zasięgu ręki, a wtedy między ludźmi dochodzi do wypaczeń i patologii.

[CEGŁA]

Ok,powstrzymywałem się, ale skoro nalegasz,  postaram Ci się Bożydar ostatni raz wytłumaczyć awatar Cegły.
Zdjęcia tego typu  jak w awatarze Cegły wykorzystywane są w USA wśród exów. Bardzo często takich exów, którzy zostali wykorzystani seksualnie przez pedofilii w zborze i zasadę dwóch świadków lub takich którzy "otwarcie" walczą z JW.org o sprawę ukrywania pedofilów przez Org.

Wyobraź sobie teraz, że opisałeś kogoś, kto był w przeszłości wykorzystany przez pedofila ze zboru i zamieścił takie zdjęcie jako profilowe a Ty  oceniłeś go takimi słowami jak Cegłę.
 


Przekaz jest taki:
 Chłopiec choć nic nie może zrobić JW.Orgowi ,bo dorósł a wcześniej wszystko zostało utajnione i przedawnione jak w Australii i zostało zamiecione pod dywan. "pie..y” JW.ORG. To mu tylko zostało. Protestować jako ofiara lub w imieniu ofiar. 

Albo  "pie..ol” się JW.ORG już w ciebie nie wierzę, jestem bezpieczny i nic mi już nie zrobisz!

Czy teraz widzisz, że można się pomylić, oceniając kogoś po awatarze i nie świadomie zrobić mu przez to krzywdę?
A tak poza tym, fajny z Ciebie chłop. 

Cegła nie miał oczywiście problemu z pedofilią jako dziecko, on tylko walczy z systemem aby go rozwalić ( czasami może dla niektórych za ostro ) ale taki już, zdaje się Zeb z youtuba, który chodzi po salach i mówi o pedofilii Świadkom, już miał osobisty problem i też zamieścił podobne zdjęcie np. na FB.

Ten awatar to takie "barwy wojenne".

Tak jak piszesz Baran, dzięki. A Ty Bożydarze może popatrz na nowy wątek w temacie ostracyzmu, pedofilii i uciekania od odpowiedzialności. Na końcu wątku zadałem Tobie pytanko. Tu LINK ---> "Oskarżenia o molestowanie seksualne wśród Świadków Jehowy" - W5 CTV - KANADA