Dzisiaj stwierdziłem, że Świadkowie Jehowy są kretynami. Poważnie, nie żałuje tych słów.
Miałem rozmowę z jednym takim świadkiem o skretyniałym rozumowaniu, tak jak hydraulik i ten drugi.
JA do niego "dzień dobry",
ON do mnie "znasz zasady",
JA odpowiadam "jakie?",
ON "biblijne".
No to się pytam "jakie biblijne?",
ON "aby nie pozdrawiać",
JA "ale kogo",
ON "tych co się odłączyli". Tutaj wybuchłem śmiechem.
Pytam "chyba tych co nie przynoszą tej nauki?", dodałem "ale ja wierzę w Boga i Chrystusa i nie przynoszę innej nauki niż ta biblijna",
ON "Każdy tak mówi. Zamiast myśleć po Bożemu jest pan uparty i nic nie dociera do pana. Pycha poprzedza upadek."
JA "ale ja twierdzę to samo panu",
ON "ale wie pan jakie są zasady i nie będziemy rozmawiać",
JA "ale pan trzyma się niebiblijnych zasad, tam chodzi zgoła o co innego",
ON "dobrze dobrze". I odchodzi.
JA na to "naprawdę, proszę zacząć myśleć, nie tylko udawać",
ON "to samo do pana".
Zero rozmowy w stylu: "a czemu pan tak myśli?", "lub czemu pan odszedł". Od razu dał mi do zrozumienia, że jestem dla niego zwykłym gównem i nie będzie rozmawiać ze mną. Jakby mógł to by mnie przeklną i życzył śmierci w Armagedonie. Pewnie później myślał "zobaczysz, Jehowa ci pokaże, a wtedy się zdziwisz. Zobaczymy kto będzie śmiać się ostatni. Wyczekuje czasów kiedy nie będzie takich parszywych ludzi na świecie. Kochany Jehowo przyjmij mnie do raju i wybacz mi grzechy. Nie chcę mieć nic wspólnego z takim pomiotem."
Świadkowie Jehowy są zajebiście przekonani, że tylko oni wszystko wiedzą najlepiej. To ich NA PEWNO zgubi! Już są pogubieni, a to dopiero początek. Jak niedługo zdadzą sobie z tego sprawę, będzie takie cierpienie psychiczne jakie każdy doświadczył kto wyszedł z tej sekty. Ciekawe gdzie będą szukać wtedy pomocy, u Ex-ów? Dodatkowe poniżenie. Może o to chodzi, nie wiem tego.
Świadkowie Jehowy to kretyni.
Po pierwsze, dlatego że nie potrafią myśleć samodzielnie tylko polegają na tym co im te dranie (chciałem gorzej napisać, ale się powstrzymałem) z ciała kierowniczego włożą do tych łepetyn.
Po drugie, są uparci jak osły.
Po trzecie, zajada ich pycha. Myślą, że są najmądrzejsi, a tak naprawdę mają zasłonę na swoich sercach i widzą tyle co ślepiec.