Cześć wszystkim.

[Krystian]

  "Osobiście zmieniłem nie miasto ale kraj. Okazało się że tu śj są tacy sami jak w PL.
Zacząłem powolny proces odłączania się."

Wyjedź do Indii lub Chin - tam świadków, ze świeczką szukać.

 

[gedeon]

Zauważyłam, że bardzo często jest teraz poruszany temat wykluczonych (na zebraniach, na zgromadzeniach) W dodatku nie wiem o co chodzi ale wiedzę, że starsi często jak udzielają komentarzy na zebraniu to wspominają o tym żeby unikać kontaktu z wykluczonymi (może jakieś wytyczne mają czy coś), wkręcają to nawet jak nie o tym jest mowa na strażnicy. Zawsze znajdą jakieś odniesienie, np. temat o miłości Jehowy(można wspomnieć, że z miłości on karci i musimy się temu podporządkować), temat o lojalności(to że trzeba być lojalnym wobec niego i nie wolno rozmawiać z wykluczonym), temat o kwiatkach na łące( można zaznaczyć, że nie wolno ich zrywać dla wykluczonych) Zaczyna być to nudne....

Nie maja innych argumentów, tylko działanie przez obrzydzanie.

[lukasz84gl]

Nie maja innych argumentów, tylko działanie przez obrzydzanie.

Całkiem podobne działania jak na scenie politycznej. W sumie świadkowie mają podział na 3 główne grupy. My, "światusy" oraz odstępcy. Ci ostatni najbardziej obrzydliwi.

[Tazła]

Zauważyłam, że bardzo często jest teraz poruszany temat wykluczonych (na zebraniach, na zgromadzeniach) W dodatku nie wiem o co chodzi ale wiedzę, że starsi często jak udzielają komentarzy na zebraniu to wspominają o tym żeby unikać kontaktu z wykluczonymi

  Nie ma co się dziwić, odstępczy świat rośnie w siłę, robi się o nas głośno, czują na plecach nie oddech armagedonu, ale właśnie Nas. 
Boją się, bo mają czego. Internet to potęga, otworzył oczy niejednej osobie i mają tego świadomość. To tu  wyciekły informacje, o których CK wolałoby zapomnieć.

Zawsze znajdą jakieś odniesienie, np. temat o miłości Jehowy(można wspomnieć, że z miłości on karci i musimy się temu podporządkować), temat o lojalności(to że trzeba być lojalnym wobec niego i nie wolno rozmawiać z wykluczonym), temat o kwiatkach na łące( można zaznaczyć, że nie wolno ich zrywać dla wykluczonych) Zaczyna być to nudne....

 Najlepiej brać wiernych pod włos, a nikt przecież nie chce być słaby, nielojalny itd itp. A więc wiele osób wbrew sobie napinają się jak pchła na mrozie i stwarzają pozory, choć w głowach i sercach mają coś innego. Tylko kogo oszukują? Braci, siebie, a może samego Jehowę i kogo tak naprawdę się boją ?

[Vida]

Cześć! Ja też podobnie jak Ty wzięłam chrzest nie z własnej woli i w podobnym wieku. Wciąż staram się "wybudzać" moich rodziców, ale nie jest łatwo, będę próbować, dopóki jest jakaś szansa. Nie jestem tak całkiem "uwięziona" w organizacji, ponieważ od długiego czasu nie chodzę w ogóle na zebrania, brakuje mi jednak jeszcze tego, aby całkowicie "wyjść" z organizacji (czekam jednak z decyzją, mimo wszystko chcąc pomóc moim rodzicom). Myślę, że znajdziesz tutaj dużo osób, z podobną historią, a to zawsze daje poczucie bycia zrozumianym  .

[Krystian]

Całkiem podobne działania jak na scenie politycznej. W sumie świadkowie mają podział na 3 główne grupy. My, "światusy" oraz odstępcy. Ci ostatni najbardziej obrzydliwi.

Mają podział na pięć grup:

1. świadkowie Jehowy ( to są bracia i siostry, będą zbawieni jeżeli do końca wytrwają w naukach CK )
2. głosiciele ( jeszcze przed chrztem, ale już dobrze znają nauki CK i je głoszą )
3. zainteresowani ( dobrzy ludzie, idą w prawidłowym kierunku nauk CK )
4. światusy ( osoby, którym się głosi, a nie chcą przyjąć nauk CK )
5. odstępcy ( bardzo źli ludzie z nimi nie wolno rozmawiać )

[zagubiona owca]

Myślę, że znajdziesz tutaj dużo osób, z podobną historią, a to zawsze daje poczucie bycia zrozumianym  .

No właśnie, myślałam, że tylko ja taką akcje odwalam- że inni normalnie piszą list, że odchodzą albo przyznają się do grzechu, nie okazują skruchy i po problemie.
Całkiem  przypadkiem tu trafiłam, bo najpierw zobaczyłam, że jest jakaś grupa na Facebooku ale sobie pomyślałam, że jak dołączę, to jakiś ,,życzliwy'' mógł by donieść więc zaczęłam gmerać w Google za jakimś forum. Jakaż to ulga zobaczyć, że nie jestem sama....
    Takie życie strasznie męczy.

[zenobia]

Krystian , my odstępcy to sama , smietanka' , ktora tam była ./ha , ha /

[HARNAŚ]

No właśnie, myślałam, że tylko ja taką akcje odwalam- że inni normalnie piszą list, że odchodzą albo przyznają się do grzechu, nie okazują skruchy i po problemie.

Bardzo wiele jest osób takich jak Ty , które tam pozostają , bo jeszcze nie pora na gwałtowne ruchy. Ja  trzy lata lawirowałem a grube tysiące w samej Polsce nie chcą się przyznać do porażki życiowej i tkwią tam przez zasiedzenie.  Ich wiara w żywe przejście do nowego świata maleje z każdym rokiem , obojętność za to wzrasta. Moi rodzice , gorliwi wyznawcy , tatuś wieloletni starszy , mama była pionierka sami w rozmowie przyznają z żalem w głosie :
- A kto to wie jak to wszystko będzie ?

[WIDZĘ MROKI]

Zauważyłam, że bardzo często jest teraz poruszany temat wykluczonych (na zebraniach, na zgromadzeniach) W dodatku nie wiem o co chodzi ale wiedzę, że starsi często jak udzielają komentarzy na zebraniu to wspominają o tym żeby unikać kontaktu z wykluczonymi (może jakieś wytyczne mają czy coś), wkręcają to nawet jak nie o tym jest mowa na strażnicy.

.

Na wstępie pragnę Cię serdecznie przywitać na forum do którego też kilka chwil temu przystąpiłem.
 Ja do organizacji przystąpiłem w wieku 24 lat, jesienią 1984 roku, tkwiłem w niej do wiosny tego roku, pedofilia, gdy o niej poczytałem to jak bym dostał młotem w łeb, zacząłem szukać i się dowiedziałem wiele, oj wiele maja za kołnierzem, dlatego z uporem maniaka obrzydzają odstępców, po prostu boją się utraty wpływów, kasa im ucieka, łot co, na tym polu toczy się gra.

Całe mnóstwo nas tu, zatem czerp pełnymi garściami.
W czym masz wątpliwości pytaj, wpisuj w wyszukiwarkę Google, przecież dzięki internetowi tu trafiłaś.
Pozdrawiam

[Gremczak]

DLA wielu, myślący są niewygodni, więc należy się ich pozbyć innymi słowy, WYKLUCZYĆ.

Jak i mnie Roszada z tego forum za pisanie prawdy, ponieważ odważyłem się jego głupoty na temat Ducha Świętego podważyć.

Jak ktoś nie umie swej mądrości obronić,to najłatwiej kogoś wtedy ignorować, bo głupio rozkraczyć się i ni be ni me.

[wrzesien]

Udało jej się od ,,tego'' po prostu uwolnić, choć zdarzały się jeszcze  później różne akcje z tym związane lecz nie takie groźne. Miała spokój  dzięki modlitwie i wzywaniu imienia bożego--- tak mi mówiła. I podejrzewam, że to ją przekonało bardzo. Opowiedziała bym więcej ale się trochę boję

Moim zdaniem będzie ciężko ją przebudzić... Ale może pomoże fakt że Bóg na pewno nie ma na imię Jehowa?

Witam Cię- też jestem jeszcze śj i nie chce być wykluczony

[Gorszyciel]

Jak ktoś nie umie swej mądrości obronić,to najłatwiej kogoś wtedy ignorować, bo głupio rozkraczyć się i ni be ni me.

Pokaż mi lepiej te źródła egipskie

[Gremczak]

Pokaż mi lepiej te źródła egipskie

Pisałem Ci przecież ,że jak się spotkamy. Na razie pozostaje Ci wierzyć w te mity biblijne, czy jak nie którzy mówią w ten folklor

[Gorszyciel]

Pisałem Ci przecież ,że jak się spotkamy. Na razie pozostaje Ci wierzyć w te mity biblijne, czy jak nie którzy mówią w ten folklor

To czemu nie napiszesz książki, która wstrząśnie światową egiptologią i nie staniesz się sławny? Będziesz jeździł z Uniwerku na Uniwerek po całym globie. Zachęcam - napisz Kupię jeszcze ciepłą,, prosto z drukarni.