Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bóg Biblijny - dyskusja  (Przeczytany 49648 razy)

Offline Gremczak

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 16:24 »
. A jak wiesz materia ma swój początek i koniec. [/color]
Ciekawą teorię wymyśliłeś. A może ze strażnicy ściągnąłeś? Co mam rozumieć przez to ,że materia ma swój początek i koniec?Że była i znika?Co Ty rozumiesz przez materia?
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień, 2017, 16:26 wysłana przez Gremczak »


Nikt

  • Gość
Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #16 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 16:30 »
Bzdura. Doucz się, a nie opowiadasz bajki. Nawet wierzący przyznają, że tak nie jestA co z milionami innych dzieci w analogicznej sytuacji, których rodzice też wierzą, a jednak one umierają?
Właśnie się douczyłem :) Pierwsze lepsze kliknięcie z tego co znalazł wujek Google. No to mam pod ręką :)
http://www.piens.pl/naukowe-potwierdzenia-zdarzen-z-pisma-swietego-papirus-ipuwera/
Jesteś ciekawy szukaj dalej sam. A jeśli znajdziesz coś odwrotnego to chętnie poczytam :)

Co z innymi dziećmi? nie wiem. Moja wiedza nie sięga tak daleko. Jedno wiem wszystko w rękach Boga. Ale przecież Ty zmieniasz temat . Nie o to chodziło co z innymi dziećmi tylko o to co stało się z sercem tej dziewczynki jak to możliwe?

Istnieje takie coś jak błędna diagnoza.
To nie jest kwestia przyjęcia czy odrzucenia.
Chcesz powiedzieć że trzech niezależnych diagnostów się myliło? No to ja dziękuję za takich lekarzy . A byli to lekarze i z Polski i Niemiec.
Ciekawą teorię wymyśliłeś. A może ze strażnicy ściągnąłeś? Co mam rozumieć przez to ,że materia ma swój początek i koniec?Że była i znika?Co Ty rozumiesz przez materia?
To co napisałem :)
Nie ma gwiazdy potem jest a potem znów znika. :)
Jak szata tak i świat starzeje się . A potem zostaje zwinięty . Zdaje się że coś w ten deseń jest w którymś Psalmie. No jak ze strażnicy przecież w Strażnicy jest raj na ziemi czyli ziemia wieczna. Nie czytałeś ? :)
 
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień, 2017, 16:38 wysłana przez Nikt »


Offline DonnieDarkoJG

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #17 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 16:51 »
Właśnie się douczyłem :) Pierwsze lepsze kliknięcie z tego co znalazł wujek Google. No to mam pod ręką :)
http://www.piens.pl/naukowe-potwierdzenia-zdarzen-z-pisma-swietego-papirus-ipuwera/
Jesteś ciekawy szukaj dalej sam. A jeśli znajdziesz coś odwrotnego to chętnie poczytam :)

Co z innymi dziećmi? nie wiem. Moja wiedza nie sięga tak daleko. Jedno wiem wszystko w rękach Boga. Ale przecież Ty zmieniasz temat . Nie o to chodziło co z innymi dziećmi tylko o to co stało się z sercem tej dziewczynki jak to możliwe?
Chcesz powiedzieć że trzech niezależnych diagnostów się myliło? No to ja dziękuję za takich lekarzy . A byli to lekarze i z Polski i Niemiec.To co napisałem :)
Nie ma gwiazdy potem jest a potem znów znika. :)
Jak szata tak i świat starzeje się . A potem zostaje zwinięty . Zdaje się że coś w ten deseń jest w którymś Psalmie. No jak ze strażnicy przecież w Strażnicy jest raj na ziemi czyli ziemia wieczna. Nie czytałeś ? :)

TYLKO TRZECH?!?
Jeśli w takiej ciężkiej sytuacji ktoś radzi się tylko trzech specjalistów to ma wyniki.
A o przeziębieniu nie mówimy.
Gdy miałem problem z okiem JEDNEGO dnia odwiedziłem 5 specjalistów.
Ale mogę się nie znać..


Offline Martin

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 17:09 »
Właśnie się douczyłem :) Pierwsze lepsze kliknięcie z tego co znalazł wujek Google. No to mam pod ręką :)
http://www.piens.pl/naukowe-potwierdzenia-zdarzen-z-pisma-swietego-papirus-ipuwera/
Jesteś ciekawy szukaj dalej sam. A jeśli znajdziesz coś odwrotnego to chętnie poczytam :)

Co z innymi dziećmi? nie wiem. Moja wiedza nie sięga tak daleko. Jedno wiem wszystko w rękach Boga. Ale przecież Ty zmieniasz temat . Nie o to chodziło co z innymi dziećmi tylko o to co stało się z sercem tej dziewczynki jak to możliwe?
Konkluzją artykułu z tego linka jest: "Papirus Ipuwera mówi o wydarzeniach i zjawiskach, które żywo przypominają to, co działo się w Egipcie w czasie kiedy według Biblii Hebrajczycy mieli opuścić ten kraj ich niewoli. Wielu ludzi dostrzegło podobieństwo księgi Exodus do papirusu Ipuwera." Jeśli to jest dla Ciebie rzetelne potwierdzenie naukowe biblijnej relacji o exodusie, to gratuluję poczucia humoru. Wyjście Izraelitów z Egiptu w tej formie, co opisana w Wyjścia, nie miało miejsca. I potwierdzają to badania archeologiczne. Jak będę miał chwilę, to coś przetłumaczę na ten temat. A jest to tylko JEDNA spośród wielu biblijnych relacji i postaci, które trzeba traktować jako mityczne.

Jak nie wiesz, co z innymi dziećmi, to skąd wiesz, że w tym przypadku Bóg to jedno uzdrowił? Skoro nie znasz mechanizmu bożej interwencji, to jakim prawem wypowiadasz się z taką pewnością o tym jednym przypadku? Moja odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: NIE WIEM. Ale od "nie wiem" do "Bóg" jest przepaść, którą trzeba zasypać czymś więcej niż tylko "wiara".
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Nikt

  • Gość
Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 18:09 »
TYLKO TRZECH?!?
Jeśli w takiej ciężkiej sytuacji ktoś radzi się tylko trzech specjalistów to ma wyniki.
A o przeziębieniu nie mówimy.
Gdy miałem problem z okiem JEDNEGO dnia odwiedziłem 5 specjalistów.
Ale mogę się nie znać..
Szukasz dziury w całym . Były konsultacje w szpitalach :) tak więc sam rozumiesz . Pochopnie tak poważnej diagnozy żaden lekarz nie wystawi. To nie paproch w oku .


Offline DonnieDarkoJG

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #20 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 18:16 »
Szukasz dziury w całym . Były konsultacje w szpitalach :) tak więc sam rozumiesz . Pochopnie tak poważnej diagnozy żaden lekarz nie wystawi. To nie paproch w oku .

Nie szukam dziur.
Ty nazwałeś to świadectwem i przykładem na poparcie swoich tez.
A lekarze i specjaliści się mylą i to jest fakt.
A paprochy z oka to się wyciąga chusteczką..


Nikt

  • Gość
Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #21 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 18:29 »
Konkluzją artykułu z tego linka jest: "Papirus Ipuwera mówi o wydarzeniach i zjawiskach, które żywo przypominają to, co działo się w Egipcie w czasie kiedy według Biblii Hebrajczycy mieli opuścić ten kraj ich niewoli. Wielu ludzi dostrzegło podobieństwo księgi Exodus do papirusu Ipuwera." Jeśli to jest dla Ciebie rzetelne potwierdzenie naukowe biblijnej relacji o exodusie, to gratuluję poczucia humoru. Wyjście Izraelitów z Egiptu w tej formie, co opisana w Wyjścia, nie miało miejsca. I potwierdzają to badania archeologiczne. Jak będę miał chwilę, to coś przetłumaczę na ten temat. A jest to tylko JEDNA spośród wielu biblijnych relacji i postaci, które trzeba traktować jako mityczne.

Jak nie wiesz, co z innymi dziećmi, to skąd wiesz, że w tym przypadku Bóg to jedno uzdrowił? Skoro nie znasz mechanizmu bożej interwencji, to jakim prawem wypowiadasz się z taką pewnością o tym jednym przypadku? Moja odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: NIE WIEM. Ale od "nie wiem" do "Bóg" jest przepaść, którą trzeba zasypać czymś więcej niż tylko "wiara".

Nie jestem naukowcem podałem to co sam znalazłem na szybkiego . Od tyle . Ale chętnie poczytam to co Ty przedstawisz.

Ale proszę wytłumacz mi jak to możliwe z tym sercem dziewczynki . Pewnie zła diagnoza , tak jak pisze Franky . Tak można wszystko    w ten sposób zanegować nawet i holokaust . Czyli tak jak pisałem albo przyjmujemy albo odrzucamy. Ale wolna wola. Franki piszesz że jesteś szukający ale czego ?

Ja do niczego nie namawiam.
Ale Martin Twoje argumenty są wspaniałe . Kiedyś przetłumaczę coś . Tylko co i kiedy . Podaj źródła poradzę sobie :) .

Ciężko się dyskutuje gdy jest zanegowanie bez argumentów.


Offline DonnieDarkoJG

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #22 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 18:36 »
Nie jestem naukowcem podałem to co sam znalazłem na szybkiego . Od tyle . Ale chętnie poczytam to co Ty przedstawisz.

Ale proszę wytłumacz mi jak to możliwe z tym sercem dziewczynki . Pewnie zła diagnoza , tak jak pisze Franky . Tak można wszystko    w ten sposób zanegować nawet i holokaust . Czyli tak jak pisałem albo przyjmujemy albo odrzucamy. Ale wolna wola. Franki piszesz że jesteś szukający ale czego ?

Ja do niczego nie namawiam.
Ale Martin Twoje argumenty są wspaniałe . Kiedyś przetłumaczę coś . Tylko co i kiedy . Podaj źródła poradzę sobie :) .

Ciężko się dyskutuje gdy jest zanegowanie bez argumentów.

Chcesz przykładów i historii podobnej do opisanej polecam Google.
A jeśli łączysz holokaust i błędne diagnozy to ja kończę bo nic z tego dobrego nie wyniknie.


Nikt

  • Gość
Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 18:40 »
Chcesz przykładów i historii podobnej do opisanej polecam Google.
A jeśli łączysz holokaust i błędne diagnozy to ja kończę bo nic z tego dobrego nie wyniknie.

A nie łączę holokaustu z błędnymi diagnozami . A mówię że przez wyparcie można zanegować wszystko . Tak jak Ty to robisz. Ale wiedz jedno niezależnie od tego co Tobie się wydaje Franki to rzeczywistości nie zmienisz, ona jest taka jaka jest. A nie taka jak Ty sobie poukładałeś w głowie.


Offline Martin

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 18:54 »
Ale proszę wytłumacz mi jak to możliwe z tym sercem dziewczynki . Pewnie zła diagnoza , tak jak pisze Franky . Tak można wszystko    w ten sposób zanegować nawet i holokaust . Czyli tak jak pisałem albo przyjmujemy albo odrzucamy. Ale wolna wola. Franki piszesz że jesteś szukający ale czego ?

Ale Martin Twoje argumenty są wspaniałe . Kiedyś przetłumaczę coś . Tylko co i kiedy . Podaj źródła poradzę sobie :) .
Nie wiem, nie jestem w stanie ocenić tego przypadku, bo moja wiedza jest szczątkowa. Może to zła diagnoza, może jakiś rodzaj samouleczenia, może Bóg ją uzdrowił, może jakaś niedoskonałość instrumentów badawczych wpłynęła na błąd oceny lekarskiej, może uleczyła ją wróżka Zębuszka, może jakimś cudem przyjęła jakąś substancję, która jej pomogła, może z nieba przylecieli Obcy i ją wyleczyli, bo ma jakąś misję. Hipotezy można wymyślać w nieskończoność. Jakim cudem wiesz, że to był akurat Bóg?

Jak jesteś taki głodny wiedzy w temacie wyjścia Izraelitów z Egiptu, to łap artykuł z Wiki na początek, jest całkiem nieźle podlinkowany: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Wyj%C5%9Bcia
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Nikt

  • Gość
Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 20:14 »
Nie wiem, nie jestem w stanie ocenić tego przypadku, bo moja wiedza jest szczątkowa. Może to zła diagnoza, może jakiś rodzaj samouleczenia, może Bóg ją uzdrowił, może jakaś niedoskonałość instrumentów badawczych wpłynęła na błąd oceny lekarskiej, może uleczyła ją wróżka Zębuszka, może jakimś cudem przyjęła jakąś substancję, która jej pomogła, może z nieba przylecieli Obcy i ją wyleczyli, bo ma jakąś misję. Hipotezy można wymyślać w nieskończoność. Jakim cudem wiesz, że to był akurat Bóg?

Jak jesteś taki głodny wiedzy w temacie wyjścia Izraelitów z Egiptu, to łap artykuł z Wiki na początek, jest całkiem nieźle podlinkowany: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Wyj%C5%9Bcia
Hipotezy . Jeśli odrzucić te nieprawdopodobne i wyssane z palca zostaje Bóg. 
Za linka do Wiki dzięki . Że też sam na to nie wpadłem. Ale przyznam się ze spodziewałem się jakiś ambitniejszych dział  np. Z  Oxfordu albo coś w tym stylu. A tu za Wiki. Ale poczytam :)

Jeszcze słówko do Frankiego . Franky żeby szukać trzeba wiedzieć czego się szuka. Inaczej nic nie znajdziesz.
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień, 2017, 20:18 wysłana przez Nikt »


Offline Helleboris

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 21:12 »
Takie przemyślenie mnie naszło, może nie do końca w temacie. Bóg obiecuje życie w raju dla tych którzy byli/są mu posłuszni. Jedni twierdzą, że pójdą do nieba. Ok, ale co  wtedy z Ziemią? Drudzy twierdzą, że to będzie życie wieczne w raju na ziemi. Ale to życie nie będzie wieczne na tej konkretnej planecie, bo Słońce kiedyś wygaśnie. Jak dla mnie zbyt dużo niewiadomych by w to wierzyć.

Panie Nikt. Nie da się z Tobą normalnie dyskutować, bo przedstawiasz argumenty zgodne z Twoją tezą, którą sam sobie udowodniłeś. Będąc nastawionym na jedyne słuszne rozwiązanie nie jesteś partnerem do dyskusji.
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline Martin

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 22:00 »
Hipotezy . Jeśli odrzucić te nieprawdopodobne i wyssane z palca zostaje Bóg. 
Za linka do Wiki dzięki . Że też sam na to nie wpadłem. Ale przyznam się ze spodziewałem się jakiś ambitniejszych dział  np. Z  Oxfordu albo coś w tym stylu. A tu za Wiki. Ale poczytam :)
Ciekawe, jak wykluczyłeś te hipotezy, skoro nawet wszystkich nie znasz? A nawet gdyby Ci się to udało, to nie czyni to hipotezy Boga prawdziwą, gdyż trzeba ją zwyczajnie udowodnić, a nie po prostu arbitralnie ją uznać za pewnik. A jak chcesz ambitnie, to polecam książkę The Bible Unearthed Finkelstein-a, strony 48-71. Jest on czołowym archeologiem badającym dawne dzieje Izraela. Mam nadzieję, że ta pozycja zaspokoi Twój pęd do poznania prawdy o wyjściu Izraelitów z Egiptu.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Nikt

  • Gość
Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 22:04 »
Takie przemyślenie mnie naszło, może nie do końca w temacie. Bóg obiecuje życie w raju dla tych którzy byli/są mu posłuszni. Jedni twierdzą, że pójdą do nieba. Ok, ale co  wtedy z Ziemią? Drudzy twierdzą, że to będzie życie wieczne w raju na ziemi. Ale to życie nie będzie wieczne na tej konkretnej planecie, bo Słońce kiedyś wygaśnie. Jak dla mnie zbyt dużo niewiadomych by w to wierzyć.

Panie Nikt. Nie da się z Tobą normalnie dyskutować, bo przedstawiasz argumenty zgodne z Twoją tezą, którą sam sobie udowodniłeś. Będąc nastawionym na jedyne słuszne rozwiązanie nie jesteś partnerem do dyskusji.
Jaka teza ? Co sobie sam udowodnilem i jakimi dowodami?
To jest właśnie rozmowa bez argumentów. Rzeczywiście nie da się dyskutować z tym co piszesz bo zupełnie niewiadomo o co chodzi. A teze się stawia a potem się ja udowadnia. Powiedz jaką moja tezę negujesz i jakie masz na to dowody . Jakie moje dowody negujesz i jakie masz kontrargumenty . To wtedy podyskutujemy.
Ciekawe, jak wykluczyłeś te hipotezy, skoro nawet wszystkich nie znasz? A nawet gdyby Ci się to udało, to nie czyni to hipotezy Boga prawdziwą, gdyż trzeba ją zwyczajnie udowodnić, a nie po prostu arbitralnie ją uznać za pewnik. A jak chcesz ambitnie, to polecam książkę The Bible Unearthed Finkelstein-a, strony 48-71. Jest on czołowym archeologiem badającym dawne dzieje Izraela. Mam nadzieję, że ta pozycja zaspokoi Twój pęd do poznania prawdy o wyjściu Izraelitów z Egiptu.
Widzisz Ty chcesz udowodnienia wiary .  A właśnie to uzdrowienie i wiele innych uzdrowien jak również dar języków i inne są znakiami wiary. I albo wierzysz i przyjmujesz albo nie wierzysz i nie przyjmujesz . Nie da się czegoś nieracjonalnego z punktu widzenia człowieka wytłumaczyć w sposób racjonalny . Zostaje wiara.
Dzięki za tytulik poszukam :)
« Ostatnia zmiana: 11 Wrzesień, 2017, 22:19 wysłana przez Nikt »


Offline Helleboris

Odp: Bóg Biblijny - dyskusja
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Wrzesień, 2017, 22:22 »
Jaka teza ? Co sobie sam udowodnilem i jakimi dowodami?
To jest właśnie rozmowa bez argumentów. Rzeczywiście nie da się dyskutować z tym co piszesz bo zupełnie niewiadomo o co chodzi. A teze się stawia a potem się ja udowadnia. Powiedz jaką moja tezę negujesz i jakie masz na to dowody . Jakie moje dowody negujesz i jakie masz kontrargumenty . To wtedy podyskutujemy.

Udowodniłeś sobie, że Bóg istnieje a Biblia to Słowo Boże. Być może przeanalizowałeś argumenty za i przeciw, nie wiem jakie dowody brałeś pod uwagę. Końcowo jednak głosisz tą tezę. Na forum przedstawiasz argumenty potwierdzające Twoja tezę że Bóg istnieje itd, jednak Twoje argumenty są bardzo subiektywne. Wszystkie dyskusje widzisz przez filtr swojej tezy i nie dopuszczasz do siebie argumentów przeciw tej tezie. Bo Ty to przeanalizowałeś i znalazłeś niezbite dowody na istnienie Boga. A skoro Ty w to wierzysz to inni też powinni, bo to jest oczywiste.

No może i jest oczywiste, ale tylko dla Ciebie.
"To repeat the same action and expect different results is madness."