Jeśli chodzi o omówienie J 5:23 w bardzo znanej broszurze ŚJ pt. „Słowo” – kogo miał na myśli apostoł Jan? 1965 [ang. 1962] to tłumaczenia z ang. dokonał chyba jakiś nieuk.
Towarzystwo już od roku 1950 pisało o „szacunku” dla Syna i Ojca, a ten uparcie tłumaczy i komentuje o „czci”:
„Z PISM Jana piętrzą się coraz liczniejsze dowody na to, że Jezus Chrystus był Synem Bożym. Już z samego tego wynika, że Jezus jako Syn Boży nie był równy Bogu, lecz był mu poddany i zależny od Niego. Syn nie jest bowiem większy od swego ojca, gdyż w myśl przykazania Bożego musi oddawać cześć swemu ojcu. Jezus jako Syn Boży powiedział: „Oddaję cześć Ojcu memu.” (Jana 8:49) Jakże więc może ktoś twierdzić, że Jezus sam siebie czynił Bogiem lub chociażby równym Bogu, kiedy powiedział: „Ojciec nikogo nie sądzi, ale wszelki sąd zdał na Syna,
aby wszyscy czcili Syna, jako czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci też i Ojca, który go posłał”? (Jana 5:22, 23) Jezus nie mówi tu, że mamy go czcić jako Ojca czy jako Boga, ani że Synowi mamy oddawać taką cześć, jaką oddajemy Ojcu.
Przyjrzyj się jeszcze raz słowom Jezusa, a wtedy pojmiesz, dlaczego on powiedział,
że wszyscy mają czcić „Syna jako czczą Ojca”. Jezus oświadczył, że Ojciec postanowił go sędzią, by działał jako pełnomocnik i przedstawiciel Boga, Najwyższego Sędziego. Jako zamianowany przez Boga sędzia
Syn zasługuje przeto na oddawanie mu czci. Czcząc Syna okazujemy poszanowanie dla boskiej nominacji Syna na sędziego.
Gdy nie czcimy Syna jako sędziego, wtedy nie czcimy też „Ojca, który go posłał.” Nie znaczy to jednak, że mamy czcić Syna tak, jak gdyby był samym Bogiem, albo że mamy go czcić na równi z Bogiem, który go posłał.
Bóg Ojciec uczcił, czyli uświetnił swego Syna Jezusa Chrystusa więcej niż wszystkich innych swoich synów, lecz nie jako równego sobie.
A kogo Bóg uczci i uświetni, tego oczywiście i my powinniśmy czcić. Bóg nawet od nas tego wymaga. Sam Jezus powiedział: „Jeślibym ja sam siebie uwielbiał, chwała moja byłaby niczym. Ale jest Ojciec mój, który mnie uwielbia [uświetnia, NW], a o którym wy mówicie, że jest Bogiem naszym.” (Jana 8:54)” („Słowo” – kogo miał na myśli apostoł Jan? 1965 [ang. 1962] s. 36).
No i co ja mam sądzić po takiej nauce?
Czy ja mam sprawdzać co po angielsku uczyli ŚJ, a co po polsku?
Sami widzicie, jak różnie uczą.
Ten sam fragment po ang.:
*** w62 10/1 pp. 592-593 pars. 33-35 Source of His Life ***
ALL along the evidence has been mounting up from John’s own writings that Jesus Christ was the Son of God. This very fact in itself argues that Jesus as a Son was dependent upon God and was not equal to God. A son is not greater than his father, but must honor his father, according to God’s command. As God’s Son, Jesus said: “I honor my Father.” (John 8:49) How, then, can anyone say he was making himself God or the equal of God when he said: “The Father judgeth no man, but hath committed all judgment unto the Son: that all men should honour the Son, even as they honour the Father. He that honoureth not the Son honoureth not the Father which hath sent him”? (John 5:22, 23, AV) In those words Jesus was not telling us to honor him as being the Father or as being God. He did not say we were to honor the Son as much as the Father.
34 Look at Jesus’ words again and see why he said he was to be honored just as the Father is to be honored. Jesus said that the Father had appointed him to be judge, to act as the deputy or representative of God the Supreme Judge. Hence as God’s appointed Judge the Son deserved to be honored. By honoring the Son we show respect for God’s appointment of the Son as Judge. If we do not honor the Son as Judge, then we do not honor “the Father which hath sent him.” But that does not mean we honor the Son as being God himself or honor the Son as much as God himself, who sent the Son.
Even God the Father did not honor or glorify the Son as his equal. But God did honor or glorify his Son Jesus Christ more than all his other sons. Certainly, then, the one whom God honors or glorifies, we too ought to honor. In fact, God requires us to do so. Jesus himself said: “If I honour myself, my honour is nothing: it is my Father that honoureth me; of whom ye say, that he is your God.” (John 8:54, AV)
Wszędzie jest słowo honor (szacunek), a nie worship (cześć).