Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina  (Przeczytany 9105 razy)

Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #15 dnia: 05 Maj, 2015, 22:55 »
Mi bardzo podobał się "Nosferatu Wampir" w reż.  Wernera Herzoga. Niedawno miałem okazję obejrzeć ten film w oryginale....


Offline Hersz

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Maj, 2015, 00:29 »
Miała rację szwagierka. Skoro ktoś ocenia coś z góry rozpoznając po tytułach to albo już nawiedzony albo kompletny ignorant... .

Ciekawe jakie zdanie miałby o zespole The Doors?


Offline Liberal

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Maj, 2015, 01:29 »
Już kiedyś o tym pisałem, ale wkleję i tutaj.

Przeglądając literaturę WT$ znalazłem takie oto gatunki muzyki, które są dla ŚJ niepożądane do słuchania:

- rock and roll
- punk,
- funky
- soul
- rhythm and blues
- country and western
- jazz
- new wave
- heavy metal
- death metal
- rap (hip hop)

A co do konkretnych nazw zespołów "demonicznych" publikacje wymieniają m.in.:
- The Art Ensemble of Chicago
- Rolling Stones
- The Tubes
- Motley Crüe
- Beastie Boys
- Deicide
- Guns N’ Roses
- Death
- Poison
- Skid Row
- Slayer
- 2 Live Crew
- Public Enemy
- M. C. Hammer
- Vanilla Ice
- Beatles
- Styx
- Led Zeppelin
- Kiss
- Pink Floyd
- AC/DC
- Eagles
- Fleetwood Mac

Jakiej zatem muzyki powinien słuchać bogobojny ŚJ? Proszę:
*** Strażnica z 1 czerwca 1989, s.29 ***
Pieśni Królestwa, które śpiewają Świadkowie Jehowy w miejscach swoich zebrań, oparte są na wersetach, psalmach, modlitwach i naukach biblijnych. Czyż nie możemy przeżywać głęboko również tej świętej muzyki? I czy nie powinniśmy uzewnętrzniać swej radości przez śpiewanie tych pieśni z uczuciem i zapałem? Czy przy okazjach innych niż chrześcijańskie zebrania nie możemy uprzyjemniać sobie życia nagraniami wspaniale powiązanych melodii tych pieśni, zwanymi Melodiami Królestwa?
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Maj, 2015, 12:10 »
Zgadza się Liberal, zestaw ten niektórzy poszerzali o Depeche Mode, Dead Can Dance, Clan of Xymox a nawet Cocteau Twins - chyba dlatego, że Elisabeth Fraser śpiewała w dziwnym języku zupełnie wymyślonym lub przeinaczonym.
A Doorsi ponoć najlepsze  kawałki pisali będąc na fazie   ;D


Offline Ariana

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Maj, 2015, 12:51 »
Przypomniało mi się jeszcze jak to niektórzy bracia czytali teksty piosenek od tyłu...czy aby tam nie ma ukrytych słów wielbiących szatana


Duch

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #20 dnia: 06 Maj, 2015, 13:06 »
Przypomniało mi się jeszcze jak to niektórzy bracia czytali teksty piosenek od tyłu...czy aby tam nie ma ukrytych słów wielbiących szatana
No to NATASZa Urbańska już więcej u ŚJ nie zaśpiewa. :D
https://www.youtube.com/watch?v=DBDUZpLg0e4
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2015, 13:09 wysłana przez Duch »


Offline Liberal

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Maj, 2015, 14:33 »
Kiedyś na jakimś zgromadzeniu mówca wyskoczył, że "prawdziwi chrześcijanie" nie powinni słuchać De-Mono, bo to nazwa pochodząca od "demona".
Myślałem, że z ławki spadnę...
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #22 dnia: 06 Maj, 2015, 18:00 »
Kiedyś na jakimś zgromadzeniu mówca wyskoczył, że "prawdziwi chrześcijanie" nie powinni słuchać De-Mono, bo to nazwa pochodząca od "demona".
Myślałem, że z ławki spadnę...


Ech ci bracia i ich umiejętności lingwistyczne...  Dobrze, że nie przyznałem się że używam 'Daemon Tools'. Kto używa ten wie do czego służy ten program.
Pamiętam jak na zgromadzeniu we Wrocławiu mówca (chyba Wojtyniak) miał wyraźny problem z wymówieniem obco brzmiących nazw. Było o tekstach grupy 2 Live Crew. Nazwę przeczytał tak jak stoi napisane, natomiast miał ogromny problem ze słowem 'ejakulacja'  :D :D :D


Offline Noc_spokojna

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Maj, 2015, 18:27 »
'Daemon Tools'. Kto używa ten wie do czego służy ten program.

Jasna dupa! Ja jak zwykle nie wiem! >:(
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #24 dnia: 06 Maj, 2015, 19:02 »
Jasna dupa! Ja jak zwykle nie wiem! >:(

Wirtualny napęd CD/DVD w komputerze. Np ściągasz obraz płyty (film, oprogramowanie) i nie musisz jej wypalać na nośnik aby sprawdzić czy działa. Ot, co.  ;)


Offline Noc_spokojna

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #25 dnia: 06 Maj, 2015, 20:08 »
Wirtualny napęd CD/DVD w komputerze. Np ściągasz obraz płyty (film, oprogramowanie) i nie musisz jej wypalać na nośnik aby sprawdzić czy działa. Ot, co.  ;)
Toś mnie oświecił  8), czuję się jak CK, po spłynięciu przez kanał nowego światła... Nadal wiem jedno, w ten krążek z dziurką na kubek z kawą, co się wysuwa z boku laptopa, można czasami włożyć płytkę, i słuchać muzyki...
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #26 dnia: 06 Maj, 2015, 20:57 »
Toś mnie oświecił  8), czuję się jak CK, po spłynięciu przez kanał nowego światła... Nadal wiem jedno, w ten krążek z dziurką na kubek z kawą, co się wysuwa z boku laptopa, można czasami włożyć płytkę, i słuchać muzyki...

Stworzymy nowy wątek o oprogramowaniu przydatnym oraz tym nieodpowiednim dla chrześcijanina....  :D


Duch

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #27 dnia: 06 Maj, 2015, 21:05 »
Stworzymy nowy wątek o oprogramowaniu przydatnym oraz tym nieodpowiednim dla chrześcijanina....  :D

Tu nie ma co zakładać nowego wątku, CK już wszystko ustalił - tylko aplikacje ze sklepu jw.org są przyjazne dla ŚJotów. ;)


Mario

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #28 dnia: 06 Maj, 2015, 23:52 »
Przypomniało mi się jeszcze jak to niektórzy bracia czytali teksty piosenek od tyłu...czy aby tam nie ma ukrytych słów wielbiących szatana

Rzeczywiście tak było


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 450
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #29 dnia: 08 Maj, 2015, 17:41 »
U mnie jak wiecie filmy były reglamentowane a o książkach mówiono , że może są i fajne ale i tak nie warto ich czytać bo przecież wszystko już wiemy :( >:(
Miałam taka sytuację, zaczęliśmy oglądać w TV film polski "Śmierć jak kromka chleba", który mnie zainteresował. Niestety nie zainteresował lidera i w po prostu w połowie nam wyłączył, bez słowa. I puścił jak to "ojciec" na Alasce ryby łowi. Och, jak ja się wtedy źle poczułam. Zaliczyłam też jedną wpadkę. Zaprosiłam siostry japońskie na film chiński... Wszyscy myśleli że ja mądra jestem i wiem o czym on jest...
No a to był taki propagandowy film o komunizmie... Och, jak mi było wstyd! Oj, wszyscy dali mi odczuć jaki błąd popełniłam.
Teraz jak o tym myślę, to mi się śmiać chce ;D
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU