Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina  (Przeczytany 8738 razy)

Hudson

  • Gość
Co sądzicie o horrorach, sci-fi, heavy-metalu, powieściach fantasy, postrzeganiu pozazmysłowym, etc.?
Ma ktoś przemyślenia lub doświadczenia w tej kwestii?


szczebiotka

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Maj, 2015, 19:05 »
Od  zawsze kochałam rocka, metal, horrory czy fantastyczne książki, filmy. Uważam że nie ma to na mnie żadnego złego wpływu. Co do reszty dziwnych i niewyjaśnionych rzeczy mam sporo do powiedzenia, lecz to nie to forum.
Nadmienię tylko po skrócie ze kiedyś przyznałam się na studium ze od dziecka męczą mnie sny, sny które zawsze mają jakieś znaczenie. Niestety przeważnie niosą one ze sobą śmierć. Śniło mi się np jak i kiedy umarł mój dziadek, babcia, tata, teściowa i kilka innych osób. Sny to małe miki przy tym wszystkim, ja nazywam to przekleństwem które ciągnie się w naszej rodzinie od wielu pokoleń w linii żeńskiej. Pamiętam jak świadkowie kazali mi z tym walczyć, że jak będę się dużo modliła itp itd to zniknie, jak bardzo się niestety mylili. Są rzeczy o których nie mamy pojęcia, są rzeczy których nie da się logicznie wytłumaczyć.


Offline matus

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Maj, 2015, 19:08 »
Jeden jedyny autor powieści fantasy (i S-F czasami) dał mi więcej niż wszystkie "święte teksty" razem wzięte.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


szczebiotka

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Maj, 2015, 19:09 »
Jeden jedyny autor powieści fantasy (i S-F czasami) dał mi więcej niż wszystkie "święte teksty" razem wzięte.

A kto? :P :D


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Maj, 2015, 20:17 »
(...) kiedyś przyznałam się na studium ze od dziecka męczą mnie sny, sny które zawsze mają jakieś znaczenie. Niestety przeważnie niosą one ze sobą śmierć. Śniło mi się np jak i kiedy umarł mój dziadek, babcia, tata, teściowa i kilka innych osób. Sny to małe miki przy tym wszystkim, ja nazywam to przekleństwem które ciągnie się w naszej rodzinie od wielu pokoleń w linii żeńskiej. Pamiętam jak świadkowie kazali mi z tym walczyć, że jak będę się dużo modliła itp itd to zniknie, jak bardzo się niestety mylili. Są rzeczy o których nie mamy pojęcia, są rzeczy których nie da się logicznie wytłumaczyć.

Bardzo lubię sci-fi, filmy o Obcym i wszystko co z tym tematem związane. Podobnie UFO. Kiedyś oglądałem tez horrory ale głównie w kinie z dziewczyną. hihi.  Nie wywoływało to potem u mnie żadnych "efektów ubocznych".  Do snów jako takich nie przykładam wagi, choć u mojej matki zawsze wszystko się "wyśniło". Mnie się czasem tez udaje, choć jak powiedziałem unikam interpretacji.
Niekiedy jednak mam przeczucia. Dziwne. Natrętne. Niekoniecznie złe, choć przeważnie. Staram się o tym nie myśleć, skierować uwagę na coś innego. Nie potrafię. Najprawdopodobniej jest to pozostałość po używaniu wahadełka. Na jakieś 80/100  moje przeczucia się sprawdzają. Niestety nie dotyczy to kumulacji w Lotto. O innych szczegółach też nie chcę oficjalnie pisać.
« Ostatnia zmiana: 05 Maj, 2015, 20:20 wysłana przez Hudson »


szczebiotka

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Maj, 2015, 20:36 »
No właśnie a ja ostatnio mówiłam przez sen jakieś liczby ale mój mąż zamiast je zapisać to mnie obudził :D i tak oto szóstka w totka nam przepadła :D

Tzn na mnie horrory mają wpływ, strasznie się boje np iść do łazienki po obejrzeniu :D
Teraz np oglądam Scooby-Doo z najmłodszym, noć to samo zło ;) 


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Maj, 2015, 21:09 »
No właśnie a ja ostatnio mówiłam przez sen jakieś liczby ale mój mąż zamiast je zapisać to mnie obudził :D i tak oto szóstka w totka nam przepadła :D

Tzn na mnie horrory mają wpływ, strasznie się boje np iść do łazienki po obejrzeniu :D
Teraz np oglądam Scooby-Doo z najmłodszym, noć to samo zło ;)

Mam podobnie, ale to raczej podświadomość  ;)


szczebiotka

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Maj, 2015, 21:20 »
Moja podświadomość wyrzuca takie rzeczy ze ho ho :) A ze dużo mowie w dzień to i w nocy wyrabiam normę ;)


Mario

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Maj, 2015, 21:24 »
Dwa lata temu Hudson w poznańskim zborze starszy wygłaszając wykład zaczął cytować filmy nieodpowiednie dla chrześcijanina. Przyniósł gazetę poznańska chyba , rozłożył na mównicy i powiedział , że nie sprawdzał tego wcześniej ale na 100 % w kinie grają filmy, które dla nas są niewłaściwe . I po tytułach to rozpozna. No i zaczął szukanie tytułów. Nie pamiętam już ale na pewno zacytował którąś część Władcy Pierścieni. A mieliśmy iść na ten film większa grupą zborową.  15 minut szeleścił ta gazetą. Mówiono o tym starszym ,że to kontrowersyjny brat. Ale piastował wysoka rangę w jednym z Komitetów. Szkoda ,że rok później został wykluczony. Pewnie nie przewidział, że nic nie ukryje się przed Wielkim Sauronem.


Przepraszam za prześmiewczy ton postu ale siedząc wtedy na Sali i słuchając wykładu, czułem jak wciskam się w krzesełko. I było mi tak wstyd za Św J. Tym bardziej ,że zdecydowała się wtedy przyjść na zebranie siostra mojej żony, której tak zachwalaliśmy równowagę w zachowaniu i w myśleniu Św J.

Siostra żony po zebraniu zjechała nas niesamowicie. Określiła nas jako skrajnych radykalnych ignorantów. I dobrze.


No i z grupy kilkunastu umówionych na film zostałem tylko ja i D i D. I poszliśmy sobie do tego kina w trójkę, obejrzeliśmy filmik . Szatan nas podkusił i dzisiaj jesteśmy tutaj!!!!!!!




Offline Ariana

Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Maj, 2015, 21:27 »
Co sądzicie o horrorach, sci-fi, heavy-metalu, powieściach fantasy, postrzeganiu pozazmysłowym, etc.?
Ma ktoś przemyślenia lub doświadczenia w tej kwestii?


Od heavy metalu stroniłam jak od szatana....książki religijne i czasopisma inne niż WTS-owe były odstępcze...
Powieści fantasy, filmy w tv, kinie, to była strata czasu... a moja ukochana psychologia zakazana bo odciągała od jehowy..o filozofii już nie wspominając.


To wszystko było NIEODPOWIEDNIE dla chrześcijanina.
Teraz - wszystko dozwolone, chociaż nie ze wszystkiego korzystam :)


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Maj, 2015, 21:52 »
Dwa lata temu Hudson w poznańskim zborze starszy wygłaszając wykład zaczął cytować filmy nieodpowiednie dla chrześcijanina. Przyniósł gazetę poznańska chyba , rozłożył na mównicy i powiedział , że nie sprawdzał tego wcześniej ale na 100 % w kinie grają filmy, które dla nas są niewłaściwe . I po tytułach to rozpozna. No i zaczął szukanie tytułów. Nie pamiętam już ale na pewno zacytował którąś część Władcy Pierścieni. A mieliśmy iść na ten film większa grupą zborową.  15 minut szeleścił ta gazetą. Mówiono o tym starszym ,że to kontrowersyjny brat. Ale piastował wysoka rangę w jednym z Komitetów. Szkoda ,że rok później został wykluczony. Pewnie nie przewidział, że nic nie ukryje się przed Wielkim Sauronem.


Przepraszam za prześmiewczy ton postu ale siedząc wtedy na Sali i słuchając wykładu, czułem jak wciskam się w krzesełko. I było mi tak wstyd za Św J. Tym bardziej ,że zdecydowała się wtedy przyjść na zebranie siostra mojej żony, której tak zachwalaliśmy równowagę w zachowaniu i w myśleniu Św J.

Siostra żony po zebraniu zjechała nas niesamowicie. Określiła nas jako skrajnych radykalnych ignorantów. I dobrze.


No i z grupy kilkunastu umówionych na film zostałem tylko ja i D i D. I poszliśmy sobie do tego kina w trójkę, obejrzeliśmy filmik . Szatan nas podkusił i dzisiaj jesteśmy tutaj!!!!!!!

Miała rację szwagierka. Skoro ktoś ocenia coś z góry rozpoznając po tytułach to albo już nawiedzony albo kompletny ignorant i nie warto sobie nim zawracać głowy. Szkoda tylko, że brednie publicznie wygadywane przez ignoranta niektórzy traktują niemal jak natchnione. Ktoś myśli że się bracisko przygotowało, a on chciał zabłysnąć po prostu.


szczebiotka

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Maj, 2015, 22:07 »
Ja pamiętaj jak chciałam powiedzieć o filmie Duchy Czarnobylu, był to dokument jako ze nie pamiętam tego wydarzenia i jedyne co mi w pamięci zostało t to to że kazali nam pić takie paskudne coś w ośrodku zdrowia. No i po obejrzeniu tego filmu byłam pełna różnych emocji, chciałam porozmawiać o tym z siostrami jakoś tak po studium, matko jak ja zostałam zjechana przez nie, nie dały mi dojść do słowa o czym ten film był, wystarczyło ze powiedziałam Duchy. Koszmar to tak jakby oceniać książkę po okładce.


Mario

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Maj, 2015, 22:08 »
Ja pamiętaj jak chciałam powiedzieć o filmie Duchy Czarnobylu, był to dokument jako ze nie pamiętam tego wydarzenia i jedyne co mi w pamięci zostało t to to że kazali nam pić takie paskudne coś w ośrodku zdrowia. No i po obejrzeniu tego filmu byłam pełna różnych emocji, chciałam porozmawiać o tym z siostrami jakoś tak po studium, matko jak ja zostałam zjechana przez nie, nie dały mi dojść do słowa o czym ten film był, wystarczyło ze powiedziałam Duchy. Koszmar to tak jakby oceniać książkę po okładce.

Szkoda że jak w Biblii pisało Duch , nie zamykano jej :)...


Hudson

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Maj, 2015, 22:19 »
Szkoda że jak w Biblii pisało Duch , nie zamykano jej :)...

Ciekawe czy niektórzy rodzice nie interweniowali gdy dziecko miało przeczytać książkę Bahdaja "Wakacje z duchami"....


Mario

  • Gość
Odp: Film, muzyka i literatura nieodpowiednia dla chrześcijanina
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Maj, 2015, 22:28 »
Ciekawe czy niektórzy rodzice nie interweniowali gdy dziecko miało przeczytać książkę Bahdaja "Wakacje z duchami"....

Jeszcze lepsza dygresja ;)

A film "Uwierz w ducha"? - tak lubiłem...