Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"  (Przeczytany 116889 razy)

Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #90 dnia: 11 Styczeń, 2016, 14:20 »
Zaprogramowane małe humanoidy  >:(

Mam nadzieję, że kiedyś się obudzą...

Zabierając im ich dzieciństwo, rodzice chyba odreagowują własne rozterki i niepokoje. Tak jest bezpiecznie...
Jeszcze tylko wszystkich ubrać w jednakowe mundurki i będzie jak w Korei płn.
Ein Volk, ein Reich, ein... CK-Fuhrer
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #91 dnia: 11 Styczeń, 2016, 16:26 »
Zaprogramowane małe humanoidy  >:(

Mam nadzieję, że kiedyś się obudzą...

Zabierając im ich dzieciństwo, rodzice chyba odreagowują własne rozterki i niepokoje. Tak jest bezpiecznie...
Jeszcze tylko wszystkich ubrać w jednakowe mundurki i będzie jak w Korei płn.
Ein Volk, ein Reich, ein... CK-Fuhrer
"Dorosłe" dzieci.
Zaprogramowane dzieci - kopie dorosłych zaprogramowanych.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #92 dnia: 11 Styczeń, 2016, 16:49 »
Znalazłem to na blogu Isy
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #93 dnia: 11 Styczeń, 2016, 17:19 »
Znalazłem to na blogu Isy
Ta pani śJ wypowiada się za te wszystkie 'szczęśliwe i śmiejące się dzieci' w rodzinach śJ, jakby je wszystkie znała osobiście. Śmiem przypuszczać, że pojęcia nie ma o tych wszystkich molestowanych dzieciach przez pedofilów w zborach śJ. Bardzo spłycony został przez tę panią temat do "czarne i białe". I to butne wywyższanie się.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #94 dnia: 11 Styczeń, 2016, 18:54 »
  Nie no, pięknie wytresowane dzieci. Jak nic wytresowane. Szkoła, zebranie, studiom biblijne, głoszenie i tak w koło.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #95 dnia: 12 Styczeń, 2016, 08:36 »
Wywyższanie się, głupie po prostu. W każdej grupie są dzieci zdolne i mniej zdolne. Dotyczy to także grup religijnych. I nie pomogą zaklęcia.
Po drugie, sposób organizowania czasu dziecku przez tą panią wskazuje na zaprogramowanie, nie wychowanie. Wychowanie to proces socjalizacji dziecka w oparciu o jego indywidualne cechy. Nie ślepe wtłoczenie w ramy wyznaczone przez WTS.
Czy ta pani w ogóle zastanawia się nad tym, czy to dziecko rzeczywiście tego chce?

Mam wobec tego pytanie do ŚJ i Ex: Czy jako dzieci lubiliście taki styl życia? Czy tylko akceptowaliście ze względu na rodziców? A może dlatego, że nie znaliście innego życia?
I czy Wy jako rodzice naprawdę wierzyliście i widzieliście sens w takim programowaniu swoich pociech?
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #96 dnia: 12 Styczeń, 2016, 09:51 »
Wywyższanie się, głupie po prostu. W każdej grupie są dzieci zdolne i mniej zdolne. Dotyczy to także grup religijnych. I nie pomogą zaklęcia.
Po drugie, sposób organizowania czasu dziecku przez tą panią wskazuje na zaprogramowanie, nie wychowanie. Wychowanie to proces socjalizacji dziecka w oparciu o jego indywidualne cechy. Nie ślepe wtłoczenie w ramy wyznaczone przez WTS.
Czy ta pani w ogóle zastanawia się nad tym, czy to dziecko rzeczywiście tego chce?

Mam wobec tego pytanie do ŚJ i Ex: Czy jako dzieci lubiliście taki styl życia? Czy tylko akceptowaliście ze względu na rodziców? A może dlatego, że nie znaliście innego życia?
I czy Wy jako rodzice naprawdę wierzyliście i widzieliście sens w takim programowaniu swoich pociech?

  Dokładnie, żadna grupa społeczna nie ma wyłączności na inteligencję, mądrość, obycie, takt itd itp.

Pewne rzeczy są wrodzone, inne wyuczone. To co ta kobieta pisze za pewne odnosi się do ram organizacji.
Tam jak dziecko biegle odszykuje wersety, zgłasza się, odczytuje je to już jest bystre, inteligentne i mądre.
Ale to co na zebraniu, studium domowym czy w czasie głoszenia to stanowczo za mało aby się odnieść do
funkcjonowania w społeczeństwie.

To są kryteria i rangi dorosłych, a dzieci? Cóż one się podporządkowują, dopiero jak podrosną przychodzi przykre zderzenie z rzeczywistością.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #97 dnia: 12 Luty, 2016, 09:48 »
:)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #98 dnia: 12 Luty, 2016, 10:39 »
Takie słodkie dzieciaczki po prostu naśladują największe autorytety w swoim życiu - rodziców  :)
Poza tym, nie mając świadomości społecznych uwarunkowań traktują głoszenie jako dobrą zabawę.
I jw-orgia nie ma naprawdę się czym hepać  ;D

Problem pojawi się później, w wieku dojrzewania, kiedy będą poszukiwać już innych autorytetów. A i dojdzie do tego poczucie alienacji, inności  :(

A jakże często zdarza się, że ci wspaniali rodzice, tak wcześniej chętnie chwalący się swoimi pociechami - nagle wskutek innego ich wyboru oraz chorych nakazów WTS-u - odtrącają je, wyrzekają się ich, traktują gorzej jak najgorszego wroga  :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #99 dnia: 17 Luty, 2016, 13:05 »
mały na przywileju
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #100 dnia: 17 Luty, 2016, 19:56 »
Takie słodkie dzieciaczki po prostu naśladują największe autorytety w swoim życiu - rodziców  :)
Poza tym, nie mając świadomości społecznych uwarunkowań traktują głoszenie jako dobrą zabawę.
I jw-orgia nie ma naprawdę się czym hepać  ;D

Problem pojawi się później, w wieku dojrzewania, kiedy będą poszukiwać już innych autorytetów. A i dojdzie do tego poczucie alienacji, inności  :(

A jakże często zdarza się, że ci wspaniali rodzice, tak wcześniej chętnie chwalący się swoimi pociechami - nagle wskutek innego ich wyboru oraz chorych nakazów WTS-u - odtrącają je, wyrzekają się ich, traktują gorzej jak najgorszego wroga  :-\


  I tak  dzieci jak i rodzice popadają ze skrajności w skrajność.

A to wszystko jest efekt chorych nauk i wypaczonej miłości. zasadnicze pytanie...do kogo ta miłość jest kierowana ? Rodziców do dzieci i odwrotnie czy też wszystkich do organizacji?
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Kenny

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #101 dnia: 10 Marzec, 2016, 14:03 »
Nie rozumiem skąd tyle opinii na temat rygoru, zakazów, nakazów i poczucia inności?
Od urodzenia byłem wychowywany zgodnie z zasadami biblijnymi w rodzinie Świadków Jehowy i nawet przez moment nie czułem się inny w szkole, ani na podwórku, a nie przeklinałem, nie obchodziłem świąt, urodzin, imienin, nie bawiłem się w wojny itd. wręcz przeciwnie czułem się dzięki temu silny bo nie ulegam presji i nie robię niczego dla poklasku czy z potrzeby dostosowania i mam swoje zdanie. Oczywiście zdarzały się sytuacje które były nie miłe ale spływało to mnie, bo wiedziałem że nie robię nic złego tym że mam inne przeko
Miałem grono przyjaciół, z czego jeden jest nim do tej pory czyli już 30lat. Pamiętam taką sytuację jak wszyscy zrzucali się na kwiaty dla nauczycieli,a akcję prowadziła matka jednego z kolegów która była woźną w szkole kiedyś dorwała mnie w kiblu i zaczęła straszyć że na forum przy dawaniu kwiatów powie że od wszystkich tylko nie ode mnie


Offline matus

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #102 dnia: 10 Marzec, 2016, 14:17 »
Nie rozumiem skąd tyle opinii na temat rygoru, zakazów, nakazów i poczucia inności?
Pewnie dlatego, że ludzie są różni.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Dietrich

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #103 dnia: 10 Marzec, 2016, 14:27 »
Bardzo dobrze, że masz swoje przekonania, których bronisz. To świadczy o charakterze człowieka.
A co się stało, że trafiłeś na to forum?  ;)


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #104 dnia: 10 Marzec, 2016, 15:30 »
Nie rozumiem skąd tyle opinii na temat rygoru, zakazów, nakazów i poczucia inności?
Można  próbować zrozumieć, stawiając siebie w miejsce osób opiniujących.
Takie 'cyrki' przechodziłam w szkole, podczas apeli, gdzie była m. in flaga państwa, nie stałam na baczność, a lekko miałam nogę ugiętą w kolanie. Mama nawet przychodziła i zwalniała mnie z niektórych takich apeli, zajęć szkolnych. Gdybym stała na baczność byłoby to, co? Byłoby to łamanie zasad Bożych, oddawanie czci sztandarowi itd. a piszę tu o dziecku 8-12 lat.
A co robiło CK?
Łamało zasady Boże stosując podwójne odważniki: Malawi - Meksyk.
Przykładów jest wiele.
Stąd tyle opinii.