Zacytowałem ci Wikipedię . Może to poprawi twoje trawienie
A ja zacytuje twoją publikację chłopcze:
*** yb74 s. 52 Działalność świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych (część 2) ***
Liczne egzekucje zajmują specjalne miejsce w historii prześladowań III Rzeszy. Według niekompletnych sprawozdań
ścięto i rozstrzelano co najmniej 203 osoby. Liczbą tą nie są objęci bracia i siostry, którzy zginęli z głodu, od chorób lub z powodu brutalnego traktowania.
No proszę okazuje się, że aż 203 ŚJ zginęło.
Ta liczba jest śmieszna wobec milionów ludzi, którzy przeszli przez obozy, i wobec milionów, którzy w nich zmarli.
Pewnie, że ŚJ było bardzo mało więc nie było komu ginąć.
Oto dane ŚJ za rok 1939 z całego świata:
1939 – przeciętna liczba głosicieli:
61 589 (najwyższa:
71 509), wzrost procentowy: brak danych (Jehovah’s Witnesses in the Divine Purpose 1959 s. 312 „Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa” – Jak? 1974 s. 210; por. najwyższa: 72 475 [Strażnica Nr 1, 2004 s. 14]).
Większość ŚJ mieszkała w USA (oraz w innych krajach nie objętych wojna, np. Kanada, Ameryka Południowa) a więc znikomy procent ŚJ objęło prześladowanie.