Ja tam widzę, że ŚJ ostro uciekają z kongresu, nawet boją się głowę odwrócić w stronę manifestujących.
Czytającym tu gościom chcę wyjaśnić, że niech nie myli ich niska frekwencja ze strony naszych forumowiczów na manifestacji.
Wiele osób z obecnych tu chciałoby tam być, ale po prostu nie może.
Wielu nadal jest ŚJ, wielu musi się ukrywać ze swoją niewiarą w nauki CK, wielu mieszka z innym ŚJ pod jednym dachem lub pracuje w jednej firmie.
Ja osobiście też chciałbym tam być, ale nie mogę i nie chce.
Dlaczego? Dlatego by nie krzyczano później, że katolicy zdominowali czy zorganizowali tę manifestację, a nie exŚJ.
By nie mówiono, że Bednarski tam 'rządzi' czy szarogęsi się.
Ale całym sercem popieram Was i cieszę się z każdej akcji.
Raduję się z Waszej chęci i działań.
Pomimo żeście małym Dawidem przy wielkim Goliacie, to i tak nie Wy się ich boicie, tylko oni Was.