Czy Wy nie wiecie, że to jest baśń wymyślona przez Sebastiana? Przecież gdyby to była prawda i taka sensacja, to on uczestnik innych forów dawno by to już opowiedział i opisał.
O czym Ty gadasz i co to jest w ogóle za argument?
Po pierwsze na innym forum też to opisałem; poza tym nie "zmieniłem" forum, a rejestrując się tutaj nie deklarowałem że wypisuję się z innych forów. Jestem tu i tam a jak trzecie forum zaistnieje i zacznie być aktywne to będę pisać na trzech jednocześnie. To chyba normalne.
Po drugie prawda opisana 2x lub 3x nadal jest prawdą a kłamstwo opisane 2x lub 3x nadal jest kłamstwem więc ilość miejsc opisywania czegoś nic nie wnosi w temacie prawdziwości lub fałszywości
Po trzecie dlaczego miałem opowiadać "dawno" coś co zdarzyć się miało niedawno?
Po czwarte, nie jestem warwickim cielcem ani katolickim papieżem i od nikogo nie żądam wiary w to co opublikowałem, na nikogo nie rzucę klątwy ani ekskomuniki jak mi nie uwierzy że to prawda. Mówiąc pół żartem pół serio wiara w zdarzenia opisane w tym wątku nie jest konieczna do Twojego zbawienia.
Po piąte, brak Tobie umiejętności czytania ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałem że udało mi się przed publikacją uprawdopodobnić że opisane fakty miały miejsce i opisałem jakie argumenty przemawiają za prawdziwością ale wyraźnie zastrzegłem że głową (ani tym bardziej czym innym) nie ręczę za to że wszystkie opisane zdarzenia na pewno są w 100% prawdziwe.
Po szóste, ja tu nie widzę żadnej sensacji, ot szare życie i szare wybory szarych ludzi żyjących w szarej organizacyjnej rzeczywistości. Nic w tej historii nie jest czarne albo białe. Można historię interpretować na 100 sposobów, można uznać że organizacja niszczy ludzi albo (jak się ma ochotę) można doszukać się kierownictwa Jehowy nad organizacją (bo zło zostaje udaremnione a niesprawiedliwie wykluczeni wracają na organizacji łono zgodnie ze swoimi modlitwami i staraniami).
Po siódme, straciłeś okazję by siedzieć cicho.