Ja w każdej książce dotyczącej okresu początków teologii chrześcijańskiej o tym czytałem. Judeochrześcijaństwo szczególnie to rozwijało. Angelologia był rozwinięta w judaizmie, a oni to przejmowali. Tak to pamiętam.
Zresztą skoro i Koran identyfikuje Ducha osobowo (?) to coś w tym też jest. Bo nie powstawał w próżni. Chociaż późno.
Pytanie jest na razie proste: dotyczy tekstu pt.
Wniebowstąpienie Izajasza, o którym napisałeś, że takie utożsamienie jest. Pytam GDZIE? Jeśli nie ma to zrób
revoco i pogadamy o kolejnym tekście źródłowym jeśli chcesz. Wykaż mi to twierdzenie źródłowo, a nie karz mi wierzyć tylko dlatego, że "bo wszyscy tak mówią". Zajmuję się nauką i powiem Ci, ze w humanistyce bardzo rzadko bywa, że wszyscy uczeni są zgodni. I dobrze, że tak jest. Dlatego proszę o źródło z
Wniebowstąpienia Izajasza, a nie argumenty
ad autoritatem.
Roszada, jaka ironia? Jak chcesz przejdziemy do Koranu, do apokryfów arabskich itp. Ale powoli. Na razie sprawdźmy apokryf, o którym piszę powyżej, bo padło stwierdzenie, że tam pada teza, że anioł to Duch. Wolę rozmawiać w oparciu o konkretne źródła, a nie takie ogólne stwierdzenia przepisywane z jednej książki do drugiej - i powiedzmy np. pierwszy uczony się pomylił, a po nim 100 kolejnych przepisało, bo do źródła nie spojrzeli. Znam takie przypadki