Pewien człowiek miał papugę która jak zaczęła gadać to najbardziej doświadczonym marynarzom uszy więdły
Zdesperowany facet, załamany nawykiem papugi oczekuje wizyty swojej dziewczyny.
Mówi jej że za każde przekleństwo wyrwie jej piórko, ale papuga miała to w d..e.
W ostatniej chwili wpada mu do głowy pomysł, aby ukryć papugę w lodówce.
Tak też uczynił.
Z wizytą dziewczyny wszystko przebiegło OK.
Po jej wyjściu przypomina mu się o papudze w lodówce.
Wyciąga zziębniętego ptaka, a papuga eleganckim stylem mówi.
Dziękuje tobie mój panie, za ten zaszczyt przebywania z tobą.
Facet oniemiał. Papuga wyraża się jak jakaś dama, ale widzi że ją coś gryzie.
Więc pyta o co chodzi, a papuga.
Przepraszam mój łaskawy panie, nie denerwuj się czasami,
mogę spytać co zdobił kurczak?
Nowobogacki Rosjanin wraca nawalony z imprezy w centrum do domu na przedmieściach Moskwy i poniosła go fantazja, że nie limuzyną pojedzie a ... trolejbusem. Wsiada i mówi kierowcy gdzie ma jechać. A ten, że nie ta trasa, że nie może, ale po dostaniu 1000USD wyrzuca pasażerów i dziarsko rwie zgodnie ze wskazówkami. Ale kończy się trakcja no i mówi pasażerowi, że dalej ni chu... Tamten daje mu kilka kolejnych tys. USD i żąda dalszej jazdy. Kierowca zbiera przechodniów, daje każdemu po kilka setek i pchają trajtek. Niestety kilkadziesiąt metrów przed celem drogę zagradza wielka dziura w ziemi. Mówi pasażerowi, że tego to już nie przeskoczą. Ten rozgląda się i mówi: aaaa faktycznie, wczoraj wracałem metrem