Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił  (Przeczytany 150512 razy)

Offline Alicja_W

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #315 dnia: 18 Maj, 2017, 15:28 »
wyzbyłem się nienawiści, rozgoryczenia itp.

Do kogo, do czego? I jak?


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #316 dnia: 19 Maj, 2017, 06:57 »
Do kogo, do czego? I jak?
Do kogo? Do starszych .
 Do czego? Do systemu.
 I jak? i fajnie jest :)


Offline Estera

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #317 dnia: 19 Maj, 2017, 12:34 »
Opisałem swoje przeżycia , bo było mi to potrzebne aby rozliczyć się z przeszłością i definitywnie zamknąć rozdział pt Swiadkowie Jehowy. Temat mam przerobiony, wyzbyłem się nienawiści, rozgoryczenia itp. Z kim miałem o tym pogadać? Dawni przyjaciele nie odzywają się do mnie , koledzy nie zrozumieją o czym mówię. Z wami można , bo to przeszliście.
 Po drugie sens pisania widzę nadal choć ja już tego tak nie potrzebuję ale wiem , że są tysiące świadków w samej Polsce , którym coś w organizacji zgrzyta, ale boja się przyznać przed sobą , że organizacja jest ludzka a boga w niej brak. Czytając przejścia cudze może unikną  przy odejściu niepotrzebnych ran.
  HARNASIU ...
  Bardzo trafnie powiedziane.
  "Boją się przyznać przed sobą, że organizacja jest ludzka, a boga w niej brak."
  Dokładnie tak to wygląda i to jest porażające.
  Właśnie ze swoich rozmów, zauważyłam, że niektórzy tak utkwili w tej iluzji ... "życia wiecznego w raju na ziemi" ...
  Że prawda o tej "prawdzie" w żaden sposób jest dla nich nie do przyjęcia.
  Po prostu bardzo dobrze czują się w tym sosie WTS.
  :'( :'( :'( :'( :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Alicja_W

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #318 dnia: 19 Maj, 2017, 15:12 »
Do kogo? Do starszych .
 Do czego? Do systemu.
 I jak? i fajnie jest :)
Zrezygnowanie z pielęgnowania urazy to już wyższa szkoła jazdy. Daje wolność, bo przecież wybacza się, czy też odsuwa doznane krzywdy, raz i jest się ponad tym. A urazę czy nienawiść trzeba pielęgnować każdego dnia, nawet mówi się żywić urazę - czyli codziennie ją karmić. Strasznie męczące. Poza tym to jakby powielanie krzywd, przeżywanie i rozgrzebywanie na nowo. Okropne.
Wybaczenie to zdecydowanie proces a nie gest, na końcu którego jest ukojenie. Dobrze,że Ci się to udało.

 
  Właśnie ze swoich rozmów, zauważyłam, że niektórzy tak utkwili w tej iluzji ... "życia wiecznego w raju na ziemi" ...
  Że prawda o tej "prawdzie" w żaden sposób jest dla nich nie do przyjęcia.
 
Dokładnie to widzę u paru osób ze zboru. Znają fakty na temat organizacji, jednak w ogóle ich nie przyjmują, nie przeszkadza im to w chodzeniu na zebrania, czy głoszenie. Odnoszę wrażenie, że najważniejsze dla nich to utrzymać status quo lub są zwyczajnie leniwi. Być może jest też tak, że każdy ma swoje tempo przetwarzania informacji i może czas będzie działał na plus.



Offline P

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #319 dnia: 19 Maj, 2017, 15:27 »
Dokładnie to widzę u paru osób ze zboru. Znają fakty na temat organizacji, jednak w ogóle ich nie przyjmują, nie przeszkadza im to w chodzeniu na zebrania, czy głoszenie. Odnoszę wrażenie, że najważniejsze dla nich to utrzymać status quo lub są zwyczajnie leniwi. Być może jest też tak, że każdy ma swoje tempo przetwarzania informacji i może czas będzie działał na plus.

Ja należałem do takiej grupy, wszyscy wokoło coś mi pokazywali na temat WTS więc wiedziałem jak się sprawy mają, a mimo wszystko się w niego wpakowałem grunt, że się opamiętałem i jestem na drodze do wyjścia.
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #320 dnia: 19 Maj, 2017, 19:41 »
Od pewnego czasu mieszkam tymczasowo przy stadionie , na którym odbywało się w zeszłym roku zgromadzenie. Wielu świadków przechodziło koło mojego balkonu więc nie odmówiłem sobie tej przyjemności i jako brat , a co  :D, wyszedłem wypatrywać kto znajomy przechodzi. Niektórzy udawali , że nie widzą  :) ale jednemu się jakoś chyba zbytnio do domu nie spieszyło i  postanowił zagaić:
-Cześć Harnaś
-Cześć K.
-Byłeś na kongresie?
-A po co?
-?????????? no jak to przecież to kongres i to w naszym mieście.
-A co nowego się dowiedziałeś? -pytam , bo ja przez lata  jeździłem na różne kongresy i nie ma tam nic nowego czego bym nie wiedział.
-No trzeba przecież to już końcówka.
-Końcówka czego?
-No świat się wali. Żyjemy w czasach końca.
-No jasne już tak od 50 lat.
-Byłeś starszym a takie rzeczy wygadujesz.
-Końcem świata straszyli naszych rodziców a teraz straszą was.
-Ty na prawdę nie widzisz , że to koniec? świat pędzi ku zagładzie.
-A ja się cieszę ,że żyjemy w tych czasach . Mamy dostęp do wiedzy, każdy z nas jest wykształcony , medycyna zrobiła postęp , dzieci nie umierają z błahych powodów, technologia ułatwia życie, jeździmy porządnymi samochodami , latasz na wakacje samolotem , młodzież poszerza horyzonty na studiach , średnia życia się wydłuża.
-Świat zginie , to już końcówka tego systemu rzeczy.
-K. spotkamy się za 30 lat to o tym pogadamy , o twojej pewności i o naszej dzisiejszej rozmowie.
-Za jakie 30 lat to już jest koniec, to końcówka nie wierzysz co mówi niewolnik?
-Wierzę co mówi Biblia , że o dniu i godzinie nikt nie wie. Chcesz to wierz w niewolnika , szkoda mi tylko twojego dziecka , bo już widać , że wstydzi się bycia na kongresie a chodzić musi.
Nie sądziłem ,że przebieg naszej rozmowy już niedługo analizować będą starsi.




Offline Alicja_W

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #321 dnia: 24 Maj, 2017, 19:40 »
Harnasiu, czy ten donos, ktory sie czai w tle, tez tak długo trafiał do starszych? 🙄😀


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #322 dnia: 25 Maj, 2017, 05:52 »
Dokładnie to widzę u paru osób ze zboru. Znają fakty na temat organizacji, jednak w ogóle ich nie przyjmują, nie przeszkadza im to w chodzeniu na zebrania, czy głoszenie. Odnoszę wrażenie, że najważniejsze dla nich to utrzymać status quo lub są zwyczajnie leniwi. Być może jest też tak, że każdy ma swoje tempo przetwarzania informacji i może czas będzie działał na plus.

W  takim przypadku pytam: skoro nie chcesz analizować swojej religii dlaczego przymuszasz do tego innych? Dlaczego wymagasz by osoba często wiekowa zostawiła swoje dzieci , przestała obchodzić święta itd skoro sama nie jesteś w stanie  przeanalizować swojej religii ?Czy nie jest to hipokryzja?  W odpowiedzi  zawsze jest ... brak odpowiedzi  :-\
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #323 dnia: 25 Maj, 2017, 06:07 »
hipokryzja? 
Wołałaś mnie Dorkas? 8-)


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #324 dnia: 25 Maj, 2017, 06:22 »
Wołałaś mnie Dorkas? 8-)
Harnaś  a czy Twoje drugie imię to hipokryzja? ej nie sądzę , czytając Twoją opowieść niejednokrotnie uśmieję się do łez . Nie dlatego żeby wszystko w niej było śmieszne , nie ,ale dlatego , że uwielbiam taki sposób rozmowy , sama tak rozmawiam ze starszymi i  innymi członkami zboru.

A tak od tematu , jaka jest patologia ideologii? :)
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #325 dnia: 25 Maj, 2017, 06:33 »
czytając Twoją opowieść niejednokrotnie uśmieję się do łez . Nie dlatego żeby wszystko w niej było śmieszne , nie ,ale dlatego , że uwielbiam taki sposób rozmowy , sama tak rozmawiam ze starszymi i  innymi członkami zboru.

A tak od tematu , jaka jest patologia ideologii? :)
Takie miałem założenia aby nie było tylko dramatycznie i jak tam źle. A o patologii to posłucham , proszę.


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #326 dnia: 25 Maj, 2017, 06:38 »
Takie miałem założenia aby nie było tylko dramatycznie i jak tam źle. A o patologii to posłucham , proszę.

O tej patologi to było pytanie do tych co żyli w czasach komitetów partyjnych  ;)
Mam takie skojarzenia , które jak wejdą do mojej głowy to nie chcą z niej wyjść :D
« Ostatnia zmiana: 25 Maj, 2017, 06:39 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #327 dnia: 25 Maj, 2017, 06:41 »
Dorkas ja ostatnio to działam głównie na zasadzie skojarzeń :D


Offline Alicja_W

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #328 dnia: 25 Maj, 2017, 12:28 »
W  takim przypadku pytam: skoro nie chcesz analizować swojej religii dlaczego przymuszasz do tego innych? Dlaczego wymagasz by osoba często wiekowa zostawiła swoje dzieci , przestała obchodzić święta itd skoro sama nie jesteś w stanie  przeanalizować swojej religii ?Czy nie jest to hipokryzja?  W odpowiedzi  zawsze jest ... brak odpowiedzi  :-\
Mam wątpliwości czy to się tyczy mojej wypowiedzi, ale przyjmując, że tak - wyjaśnię.
To co napisałam, co byłaś łaskawa zacytować, było zastanawianiem się nad powodami, dla których niektórzy nie potrafią, jak na razie, wyzwolić się od organizacji. Nikogo nie oceniam, nikogo nie potępiam, od nikogo nic nie wymagam a już na pewno nie zostawiania dzieci czy celebrowanych świąt.
Uwierz mi,  jestem w stanie przeanalizować swą religię, jeśli jeszcze tego nie zauważyłaś to pewnie już to nie nastąpi wiec nad tym skupiać się nie będę.
Większośc ludzi z organizacji, zwłaszcza ci, którzy piszą tutaj są wystarczająco pokiereszowani przejściami w zborach i ja też więc staram się ważyć każde słowo, aby nikogo nie ocenić, nie przygnębić, nie wpędzić w poczucie winy, bo wiem, że każdy zaznał tego po tak zwaną kokardkę.
Staram się nie tylko wyjść z organizacji ale też aby organizacja wyszła ze mnie.
Jestem też daleka od tego aby chcieć kogokolwiek obrazić.
Apropos obrażania... Proponuję zapoznać się z dokładnym znaczeniem niektórych  słów zanim się je opublikuje.
I jak widzisz jednak w odpowiedzi - jest odpowiedź.


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #329 dnia: 25 Maj, 2017, 12:58 »
Ależ Alicjo_W ! źle odebrałaś moją wypowiedź !
Zupełnie nie chodziło mi żeby kogoś obrazić!  Mnie chodziło

To co napisałam, co byłaś łaskawa zacytować, było zastanawianiem się nad powodami, dla których niektórzy nie potrafią, jak na razie, wyzwolić się od organizacji.

też o ludzi , świadków , którzy głosząc "prawdę " nie są w stanie zastanowić  się nad tym w co sami wierzą albo ściślej czego wymaga od nich organizacja!
Moje pytanie dotyczy ludzi o których piszesz a nie Ciebie!

Wierz mi wiem co to znaczy pokiereszowanie przez organizację!
Dziś wiem więcej niż wczoraj