Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił  (Przeczytany 150576 razy)

Offline zenobia

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #300 dnia: 07 Maj, 2017, 19:45 »
Harnas masz poczucie humoru ale takie objawy to na bank juz po chlopie/ szczegolnie to siadanie/.


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #301 dnia: 07 Maj, 2017, 19:51 »
takie objawy to na bank juz po chlopie/ szczegolnie to siadanie/.
BUUUUUUUUUUUU :'(
A ja miałem w życiu jeszcze taaaaakie plany :-[
« Ostatnia zmiana: 07 Maj, 2017, 19:56 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #302 dnia: 07 Maj, 2017, 20:02 »
BUUUUUUUUUUUU :'(
A ja miałem w życiu jeszcze taaaaakie plany :-[
Spoko Harnaś, nie powiemy nikomu o tym sikaniu  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Matylda

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #303 dnia: 07 Maj, 2017, 22:11 »
Matylda dostałaś lubika od Harnasiowej.
:-*dziękuję.


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #304 dnia: 12 Maj, 2017, 08:40 »
Zgromadzenie minęło , ciekawość starszych moim życiem niestety nie. Koniecznie chcieli się umówić na spotkanie.
 -wy chcecie a ja nie więc raczej się to nie uda. Mam lepsze zajęcia niż spędzanie z wami popołudnia.
-wiesz Harnaś , niepokoi nas twoja postawa. Odcinasz się od zboru a tylko tam można czerpać siły do dawania odporu atakom diabła. Jest taki werset biblijny :odludek szuka pozorów aby się sprzeciwić wszelkiej słusznej radzie.
-jest też taki werset biblijny : nie opuszczajcie waszych wspólnych zebrań - odpowiedziałem
-sam widzisz , że jest taki biblijny nakaz , nasze zebrania są ważne a ty je odrzucasz.
-nie chodzę , bo biorę sobie do serca słowa z Biblii a  jest tam również napisane , że te zebrania mają pobudzać do miłości i okazywania dobrych uczynków. Na mnie niestety te zebrania tak nie działają .Często wracałem z nich zrujnowany. Są niestety w zborze ludzie , którzy przejawiają owoce ciała i rujnują moją duchowość. Są pijacy, , są bracia , którzy prowadzą się niemoralnie , są też kłamcy , zazdrośnicy , rzucający obelgi, jest też przynajmniej jeden pedofil skazany wyrokiem sądu . Zatem jak doskonale wiecie , złe towarzystwo psuje pożyteczne zwyczaje , to dopóki takie osoby są w zborze ja się na zebraniach pojawiać nie zamierzam. odrobina zakwasu może zepsuć całe ciasto.
-to są bardzo poważne oskarżenia względem naszych braci. Możesz nam powiedzieć kto tak postępuje?
-to wasza rola dbać o czystość zboru , ja donosić na nikogo nie zamierzam . Jak znam życie ten ktoś się wyprze a ja wyjdę na wichrzyciela. Zostawcie to  Jezusowi to jego zbór , musicie cierpliwie czekać na Jehowę a do tego czasu wysilać się mając świadomość, że błogosławieństw nie będzie , bo w zborze jest nieczystość.
- nie zgłaszając grzechu , o którym wiesz , stajesz się współwinny.
-biorę to na siebie. Bardziej liczę na miłosierdzie Boże niż na ludzką sprawiedliwość. Oczyśćcie zbór , a macie mnie z powrotem.
« Ostatnia zmiana: 12 Maj, 2017, 08:56 wysłana przez HARNAŚ »


Offline egon olsen

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #305 dnia: 12 Maj, 2017, 10:40 »
witaj  ,jestem  w  stanie  zrozumieć   co  czułeś  w tamtej  sytuacji - tyle   zrobiłeś  dla   organizacji  , tyle  lat   wiernej  słuzby i wyżeczeń jak  cie  traktowano itd    ale  jako  były  starszy   własnie   tego   nauczałeś  braci  - zeby  tak  traktowac     wykluczonych - trudno  wymagać  ,żeby   postepowali inaczej -przynajmniej  szeregowi   głosiciele , druga  sprawa  -samo wykluczenie - jesli  nie  było  grzechu  nie   powinno  byc  wykluczenia ,sa inne  formy  skarcenia - napomnienie  , naznaczenie -tutaj  chłopcy  poszli  zadaleko ,moze  lepiej   rzeczywiście    trzeba  było  zmienic   zbór i  wyciszyc  pewne  sprawy , niestety   coraz  częsciej  starszymi  zostają przypadkowi  nieprzygotowani  mali ludzie ,  którzy nic  nie  osiągneli  w życiu - kryterium  to   udział  w  służbie polowej  powyżej   10 h a pełniąc   funkcje  w zborze  leczą  swoje  kompleksy  i  niestety   coraz  częściej sami  swoim postepowaniem tworzą tzw. odstepców


Offline Startek

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #306 dnia: 12 Maj, 2017, 11:05 »
Odstepcy to słowo korporacyjne , już lepiej brzmi i dumnie , HERETYCY . Harnasiu tak oto za twoją przyczyną zbór się zaczął oczyszczać  z tych złych elementów . Chyba jakoś ciebie nagrodzili  , wróciłeś na stanowisko starszego ?


Offline Estera

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #307 dnia: 12 Maj, 2017, 11:57 »
  Widzę
  HARNASIU
  Że mieli z Tobą "ciężki orzech do zgryzienia".
  Cokolwiek by nie chcieli zrobić, powiedzieć, to Ty ich kosiłeś argumentami nie do zbicia.
  I to wszystko, niby, w tym zborze miłujących się braci.
  :'( :'( :'( :'( :'(
  Aż strach ogarnia na tę miłość taką ...
  Czekam na dalszy ciąg Twojej ciekawej historii.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #308 dnia: 12 Maj, 2017, 17:48 »
egon olsen gdy byłem wykluczony , to byłem bardzo pokorny.
Mojżesz miał szczęście , że nie żyłem w jego czasach , bo musieliby własnie  o mnie napisać  w Biblii , że byłem najpotulniejszym ze wszystkich ludzi. 8-)
Sytuacja , którą opisuje miała miejsce gdy ponownie byłem bratem, a że lubię rozmawiać na argumenty a nie ich brak , to rozmowa wyglądała tak jak czytasz. Moje poglądy i nastawienie do organizacji było mocno krytyczne i wkalkulowane miałem , że dojdzie do wykluczenia za odstępstwo, pytanie tylko KIEDY?. Zatem jechałem już z nimi w swoim stylu i sprawiało mi to frajdę, bo w organizację już nie wierzyłem, więc zdarłem z niej całe sacrum .
Moje profanum polegało na tym , że balansowałem na bardzo cienkiej linii tylko po to aby obnażać system. Sukces polega na tym , że jeden starszy opuścił organizację i nie chce do niej wracać. Został co prawda wykluczony nie za odstępstwo, ale po kilkunastu rozmowach , doszedł do wniosku , że nie widzi już takiej potrzeby aby wrócić do zboru. Nie poszedł też na Pamiątkę w tym roku.


Offline P

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #309 dnia: 12 Maj, 2017, 20:32 »
egon olsen gdy byłem wykluczony , to byłem bardzo pokorny.
Mojżesz miał szczęście , że nie żyłem w jego czasach , bo musieliby własnie  o mnie napisać  w Biblii , że byłem najpotulniejszym ze wszystkich ludzi. 8-)
Sytuacja , którą opisuje miała miejsce gdy ponownie byłem bratem, a że lubię rozmawiać na argumenty a nie ich brak , to rozmowa wyglądała tak jak czytasz. Moje poglądy i nastawienie do organizacji było mocno krytyczne i wkalkulowane miałem , że dojdzie do wykluczenia za odstępstwo, pytanie tylko KIEDY?. Zatem jechałem już z nimi w swoim stylu i sprawiało mi to frajdę, bo w organizację już nie wierzyłem, więc zdarłem z niej całe sacrum .
Moje profanum polegało na tym , że balansowałem na bardzo cienkiej linii tylko po to aby obnażać system. Sukces polega na tym , że jeden starszy opuścił organizację i nie chce do niej wracać. Został co prawda wykluczony nie za odstępstwo, ale po kilkunastu rozmowach , doszedł do wniosku , że nie widzi już takiej potrzeby aby wrócić do zboru. Nie poszedł też na Pamiątkę w tym roku.

HARNAŚ bardzo wyczekuję kontynuacji, gdy tylko mam wolną chwilę wpadam na forum i czytam co nowego. To jest jeden z tych wątków które mam przeczytane od deski do deski. Niebawem i ja tu zacznę powoli pisać o sobie na forum. Nie wiem czy właściwe jest ujęcie, że podoba mi się Twoja historia (??), ale tak jest powiedzmy, że mnie budujesz  ;D Ja widzę jak ja się zmieniłem od pojawienia się w org, w prawdzie nie jestem tam formalnie zbyt długo to bardzo się cieszę, że trafiłem tu na forum i z pomocą panów od dokumentów się tu zarejestrowałem, bo nie zmarnuję najlepszych lat.  Tak jak pisałem w wątku moim "Oto jestem" kilka rzeczy już się ruszyło :).
Chcesz porozmawiać? napisz: pjakprawda@interia.pl


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #310 dnia: 13 Maj, 2017, 06:17 »
HARNAŚ bardzo wyczekuję kontynuacji, gdy tylko mam wolną chwilę wpadam na forum i czytam co nowego. To jest jeden z tych wątków które mam przeczytane od deski do deski. Niebawem i ja tu zacznę powoli pisać o sobie na forum. Nie wiem czy właściwe jest ujęcie, że podoba mi się Twoja historia (??), ale tak jest powiedzmy, że mnie budujesz  ;D Ja widzę jak ja się zmieniłem od pojawienia się w org, w prawdzie nie jestem tam formalnie zbyt długo to bardzo się cieszę, że trafiłem tu na forum i z pomocą panów od dokumentów się tu zarejestrowałem, bo nie zmarnuję najlepszych lat.  Tak jak pisałem w wątku moim "Oto jestem" kilka rzeczy już się ruszyło :).
Zbudowałeś to właściwie Ty nas .Pisz jak możesz , jak nie możesz to na razie chociaż ogólnikowo. Twoja osoba pokazuje , że mentalność ludzi przebywających w organizacji bardzo się zmienia. Dostęp do informacji przyspiesza procesy myślowe. Sądzę , że sam też bym doszedł do tego etapu wiedzy ale zajęłoby mi to ok. 10 lat a tak forum przyspieszyło pozbycie się lęków i niepewności. Serdecznie Cię pozdrawiam.


Offline Cielec Kierowniczy

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #311 dnia: 13 Maj, 2017, 10:51 »
Harnaś, modelowo zaorałeś starszaków.
Szacun ;)


Offline Startek

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #312 dnia: 13 Maj, 2017, 14:41 »
Harnaś, modelowo zaorałeś starszaków.
Szacun ;)
Harnaś jest number od the beast . Dlatego chłopa się pozbyli  , nie mogli ścierpieć że ktoś jest lepszy od nich .


Offline Litwin

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #313 dnia: 17 Maj, 2017, 22:55 »
egon olsen gdy byłem wykluczony , to byłem bardzo pokorny.
Mojżesz miał szczęście , że nie żyłem w jego czasach , bo musieliby własnie  o mnie napisać  w Biblii , że byłem najpotulniejszym ze wszystkich ludzi.
Trzeba być bardzo odważnym i szczerym człowiekiem, aby opisywać szczegóły swego życia i udostępniając je wszystkim, bez względu na to jak zostanie to ocenione.
Wiele ocen przedstawianych na tym forum, ma charakter subiektywny. Proszę o tym pamiętać, nie oceniajmy, dyskutujmy.


Offline HARNAŚ

Odp: Jak Harnaś jaskinię zbójców opuścił
« Odpowiedź #314 dnia: 18 Maj, 2017, 08:55 »

Wiele ocen przedstawianych na tym forum, ma charakter subiektywny. Proszę o tym pamiętać, nie oceniajmy, dyskutujmy.
Opisałem swoje przeżycia , bo było mi to potrzebne aby rozliczyć się z przeszłością i definitywnie zamknąć rozdział pt Swiadkowie Jehowy. Temat mam przerobiony, wyzbyłem się nienawiści, rozgoryczenia itp. Z kim miałem o tym pogadać? Dawni przyjaciele nie odzywają się do mnie , koledzy nie zrozumieją o czym mówię. Z wami można , bo to przeszliście.
 Po drugie sens pisania widzę nadal choć ja już tego tak nie potrzebuję ale wiem , że są tysiące świadków w samej Polsce , którym coś w organizacji zgrzyta, ale boja się przyznać przed sobą , że organizacja jest ludzka a boga w niej brak. Czytając przejścia cudze może unikną  przy odejściu niepotrzebnych ran.