Nie tonie nie tonie. Tyle lat czy to komuniści czy naziści czy obecnie tzw "chrześcijańskie" kościoły walczą z wyznawcami jehowy ale nigdy to im się nie udało i nie uda.
Trampek muszę ci podziękować, fajnie, że jesteś tu, zawsze pojawiasz się w odpowiednim momencie, dzięki tobie nigdy nie jest nudno na forum, jeden ''cudowny'' wpis i od razu widać ożywienie wśród forumowiczów.
Na przykład można przetestować różne metody rozwalania betonu , a konkretnie WTS owskiego betonu, to prawda że w twoim przypadku na razie bezskutecznie, ale wiemy, że beton może pęknąć nagle, w każdej chwili, także dziękujemy, bądź z nami.
Ja akurat zgadzam się z Trampkiem co do tego, że WTS nie tonie, nigdy nie myślałem, że ktokolwiek na ziemi może znacznie ograniczyć ich działalność, jeżeli w XXI wieku sekta ma 8 mln. fanatycznych(nie wszyscy oczywiście) członków, a takie dziewicze rynki jak Afryka, Azja, Chiny i India czekają ''7 wspaniałych'' z Warwick, to jak można powiedzieć, że sekta zniknie czy odnotuje drastyczny regres?
Zobaczcie ile miliardów ludzi jeszcze ma okazję łykać ich kłamstwa, najbardziej z tych biedniejszych krajów, gdzie Nokia 3310 to wyznacznik luksusu, to prawda ilość wyznawców sekty w rozwiniętych krajach systematycznie maleje, ale rówieśnik systematycznie zwiększa się w krajach trzeciego świata.