Nadal tylko jakieś ogólniki na zasadzie domysłu a konkretnego wersetu że Bóg jest osobą brakuje.
Poziom merytoryczny twej oceny sprawia, że można ją potraktować z politowaniem.
Bowiem w tym co podałeś z Galicjan to tak w domyśle jest wstawione przez tłumaczy a w oryginalnym tekście nie ma takiego określenia o czym już wspominał Ci wielokrotnie Gorszyciel.
Toć mu odpisałem: "Tak samo jak NT nazywa po grecku trójcę."
Postaraj się troszkę a jak nie znajdziesz to wiesz że jesteś w takiej samej pozycji jak ci których tak wielokrotnie wyśmiewasz.
Biblia jest dla ludzi myślących. Złośliwym byłoby proponowanie ci lżejszej lektury, więc zaproponuję ci udowodnienie na jej podstawie, że osobą nie jest.
---//---
Nie, te słowa nie mają wydźwięku trynitarnego. Rozumiem, że są dla Ciebie ściśle powiązane do trójcy, jako że kościoły trynitarne zawsze go z tym wiążą, ale to działa na podobnej zasadzie jak niekiedy wersety stosowane w Strażnicy na potwierdzenie jakiejś tezy w artykule, które bywają wyjęte z kontekstu i nietrafione, a jednak redaktor w jakiś sposób zdołał je wpleść do obiegu.
Trochę dziwnym wydaje mi się twierdzenie, że w trójcę się nie wierzy z jednoczesnym deklarowaniem swego credo na podstawie tekstu ewidentnie związanego z trynitarnym wyznaniem wiary. Taka deklaracja raczej nie idzie wówczas w parze z mentalnym określeniem się w poglądach. Nieco inaczej można byłoby potraktować zacytowanie 1 Kor. 8:6.
No ale dobra, nie czepiajmy się już tego. Pozostańmy przy fragmencie, który zacytował.
---//---
Super, że odpisałeś, ale pytałem Cię o Ga 3,20 i słowo OSOBA. Ja wiem, że Bóg jest osobowy - mi miałeś odpowiedzieć na temat słowa OSOBA w PNŚ w Ga 3,20 jak jest po grecku? Nie się wydaje, że zostałeś o to zapytany trochę podchwytliwie przez kolegę.
Kolega, o którym wspominasz, jest wręcz w stanie wyłączyć myślenie, aby tylko wykazać, że adwersarz nie jest w stanie sprostać jego warunkom, na jakich ma paść argument. Więc jedyne co mógł udowodnić, to jedynie tylko to. Ale przy tym jakim kosztem... Poświęcać aż tyle dla przekornej satysfakcji? A później ma żal, że ktoś się z niego śmieje...
Zasygnalizowałem BT, nie NWT, nie odmawiam trynitarzom inteligencji.
To, że w tekście greckim nie ma w tym fragmencie słowa osoba, nie ubezwłasnowolnia nas w wyciąganiu wniosków. Dlatego ci odpisałem "Tak samo jak NT nazywa po grecku trójcę." Nie ma takiego określenia, co nawet Roszada w swej książce zauważa ("
NT nie zawiera określenia „Trójca Święta”, ale to nie oznacza, że Bóg nie działa i nie istnieje w Niej"), ale jak widzisz, "nie oznacza to że" nie mają swoich innych argumentów. Podobnie jest w tej kwestii, o którą pytałeś.
A ta Wikipedia, którą cytujesz, a która cytuje uczonych, wiesz, że podaje, że El to inny bóg niż Jahwe?
Cytowałem genezę. Określeniem innych bogów słowem "bóg" nie oznacza, że Boga prawdziwego słowem "Bóg" już nie możemy określić.
Co do ducha św. to są pewne słowa bliskoznaczne, które nakreślają, czym jest "duch".
Z zainteresowaniem słucham dalej.