(...) w Trójcę jakąś definicyjną nie wierzę. Wierzę jednak, że Pan Jezus jest BOGIEM prawdziwym, a nie żadnym aniołem czy po prostu ludzkim prorokiem. Zatem, choć formułek nie lubię, zgadzam się z tymi słowami: Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych
Człowieku, jak chcesz z mojej zabawy w kotka i myszkę wyciągać tego typu wnioski i już wiesz jak jest lepiej ode mnie to po co Ci moje deklaracje, wyznania wiary i określanie się w kwestii DUCHA ŚW.?
Skoro ty traktujesz jak zabawę to ty myślałeś, że tylko ty będziesz się dobrze bawił? Widziałem, że coś tu nie gra. Ktoś, kto składa takie deklaracje...
Cytat:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/trojca/msg71910/#msg71910Gorszyciel"
Ja nie wierzę w Trójcę."
...nie wypisuje później takich rzeczy, jakie tutaj z twojej strony padły, aby w końcu cytując "Skład Apostolski" przyznać... "
w Trójcę jakąś definicyjną nie wierzę". Jeśli nawet nie wierzysz w jakąś definicyjną, to się nie pisze, że nie wierzy w ogóle.
Czy nie można było powiedzieć tego normalnie, bez ponoszenia kosztów, na których mi nie zależy, abyś ponosił? Mnie też kosztuje wyduszanie coś z kogoś.
A Ty zgadzasz się z nim? Wg Ciebie Jezus jest fałszywym bogiem jak szatan?
Myślę, że kserksess powinien sobie pewne rzeczy nieco bardziej poukładać. W takich miejscach jak to, samo serce to troszkę za mało.