Moim zdaniem powinieneś zrobić "kumulację niepoprawności" czyli:
1. Na zebrania i do służby zacznij chodzić bez krawata i w obcisłych, niebieskich jeansach.
2. Na koszulę / kurtkę przyklej sobie serduszko WOŚP.
3. W służbie zamiast Strażnicy / Przebudźcie się! wręcz komuś Playboya.
4. W służbie i na zebraniach czytaj wersety z Biblii Tysiąclecia z wydania, w którym najmniej jest wersetów z imieniem Bożym.
5. Zapisz się na studia wieczorowe, najlepiej na filozofię i w razie zarzutu o studia i ich kierunek powiedz, że masz swoje zdanie na ten temat i nie musisz do końca zgadzać się z wytycznymi WTS.
6. Zwierz się największemu plotkarzowi w zborze, że masz problem z pornografią homoseksualną.
To tak na początek, może ktoś coś doda do mojej propozycji