Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: leniuch w 28 Styczeń, 2017, 13:31
-
Witam, za co można być zdjętym i mieć zakazane pełnienia przywilejów, ale nie być wykluczonym?
watchtower library mi podpowiada, że może to być praca wymagająca noszenia broni, ale to u mnie odpada, bo mam inną pracę. broda to by było coś w PL, ale niestety mam nierównomierną i bym wyglądał jak debil. coś jeszcze przychodzi wam do głowy?
pozdro ;)
-
To pytanie z d... wzięte. Wszem, wobec wiadomo, że pierwsza rzecz to odpowiednia ilość godzin w służbie, żeby jakikolwiek przywilej mieć - oczywiście oprócz sprzątania sali. Nie chcesz mieć przywilejów, mniej głoś, albo miej raportuj jeśli lubisz głościć.
-
Zapisz się na pierwszy semestr studiów - najlepiej wybierz filozofię.
-
Noś niebieskie jeansy albo dopasowany garnitur ;).
-
Ponadto weź nadgodziny w pracy i przychodź na zebranie bez krawata.
-
To pytanie z d... wzięte. Wszem, wobec wiadomo, że pierwsza rzecz to odpowiednia ilość godzin w służbie, żeby jakikolwiek przywilej mieć - oczywiście oprócz sprzątania sali. Nie chcesz mieć przywilejów, mniej głoś, albo miej raportuj jeśli lubisz głościć.
pomysł dobry, ale nie chodzi mi o samo zdjęcie, ale też o to żebym nic nie mógł robić odgórnie, czyli prowadzić zbiórki, nosić mikrofon, mieć jakikolwiek punkt, usłużyć modlitwą i co tam jeszcze. tylko żebym mógł sprzątać salę i na zebraniu być ;) takim leniuchem żebym był.
pomysł filozofii i garnituru do rozważenia, ale serio są na to paragrafy?
-
Ponadto weź nadgodziny w pracy i przychodź na zebranie bez krawata.
A jak Cię zapytają gdzie masz krawat powiedz, że dałeś uchodźcy, bo takie są najnowsze wskazówki org. ;) ;D
-
pomysł filozofii i garnituru do rozważenia, ale serio są na to paragrafy?
No pewnie, za ciasny garnitur to będziesz miał zakaz nawet do służby chodzić. To mówię całkiem serio.
-
Czyli rozumiem, że chcesz podpaść na własne życzenie? W świecie ŚJ to dość łatwe ;D. Jest dużo rzeczy za jakie możesz być 'skarcony'. Najprostszą i najmniej inwazyjną jest jeśli przestaniesz chodzić na zebrania ;). Jeśli jednak chcesz chodzić, a nie chcesz robić scen, to możesz iść do starszych i "przyznać się" do jakiegoś grzechu. Do wyboru masz wiele rzeczy, chyba najmniej kompromitującym jest popalanie papierosów albo trawki. Wystarczy, że powiesz, że coś takiego zrobiłeś kilka razy ale bardzo żałujesz. Za coś takiego Cię nie wywalą (wywala się za "brak skruchy", a Ty przecież odczuwasz wielką skruchę bo sam do nich przyszedłeś), ale raczej na pewno pozbawią wszystkich przywilejów ;D.
-
to możesz iść do starszych i "przyznać się" do jakiegoś grzechu.
A jak myślicie,czy nadawał by się na święte przywileje gdyby powiedział,że ma problem z masturbacją?
Ale symboliczny udział w służbie skutecznie dyskwalifikuje z przywilejów.W jednym z listów napisano:
Czy można powiedzieć, że starszy lub sługa pomocniczy przewodzi w służbie, jeśli miesięcznie poświęca na nią mniej czasu, niż średnio wszyscy głosiciele w zborze?
Chociaż nie zamierzamy ustalać jakichś wymagań godzinowych, to czy nie powinniśmy spędzać w służbie co najmniej dziesięć godzin każdego miesiąca?
Jeżeli bracia usługujący nie wykonują wyżej wymienionych dodatkowych zadań, a po okresie sześciu miesięcy okaże się, że przewodzenie w służbie nadal jest czyimś problemem, nadzorcy podróżujący opiszą nam szczegółowo każdą taką sytuację. Dany brat być może będzie musiał na jakiś czas ustąpić z przywileju i zostać ponownie zamianowany, gdy będzie znowu postrzegany jako osoba widoczna, przewodząca w służbie.
Jak grono będzie legalistyczne,to te wytyczne odniesie do każdego głosiciela który stara się o jakiekolwiek przywileje poza sprzątaniem wc.
-
A jak myślicie,czy nadawał by się na święte przywileje gdyby powiedział,że ma problem z masturbacją?
Zdecydowanie nie, wg WTS to rażąca "nieczystość". Nie na tyle rażąca by za nią wykluczać (bo to nie tzw. porneía), ale wystarczająco żeby utracić kwalifikacje - jeśli robi to regularnie ;D.
PS. Tę sprawę reguluje konkretniej list do starszych z 10 kwietnia 2012 roku (https://wtsarchive.com/letter/4-10-12-p_dot-pornografii).
-
A jak myślicie,czy nadawał by się na święte przywileje gdyby powiedział,że ma problem z masturbacją?
Zdecydowanie nie, wg WTS to rażąca "nieczystość". Nie na tyle rażąca by za nią wykluczać (bo to nie tzw. porneía), ale wystarczająco żeby utracić kwalifikacje - jeśli robi to regularnie ;D.
PS. Tę sprawę reguluje konkretniej list do starszych z 10 kwietnia 2012 roku (https://wtsarchive.com/letter/4-10-12-p_dot-pornografii).
No chyba żebyś przez mikrofon powiedział, że robisz to nieregularnie :)
A odnośnie pytania w temacie wątku: Po prosto przestań chodzić na zebrania :) :) :P
-
mój znajomy regularnie oglądał pornografię, na przywileju, przyznał się i okazał skruchę, dalej usługuje, najlepiej zaczynaj opuszczać zebrania i zbiórki, wtedy kwalifikujesz się jako ktoś kto nie docenia Boże postanowienia i automatycznie wylatujesz, nie musisz przyznać się do żadnych grzechów
-
mój znajomy regularnie oglądał pornografię, na przywileju, przyznał się i okazał skruchę, dalej usługuje
Gdyby zbór o tym wiedział to straciłby przywilej. A że sprawa być może nie nabrała rozgłosu to może usługiwać dalej :).
-
Tak w ogóle to witaj leniuchu.
Jest też kwestia czy chcesz stracić przywilej szybko czy niekoniecznie.
Jeśli spokojnie, i masz czas to zacznij opuszczać co 2,3 zebranie ale rób to wytrwale.
Jeśli szybko chcesz spaść z przywileju - zrób sobie 2 tygodnie "wakacji" od zebrań.
Potem za 2 tygodnie kolejne powtórki (mocna nieregularność w zebraniach )- powinno wystarczyć do najbliższej obsługi aby zadziałało.
I najważniejsze- jednocześnie powinieneś zwolnić tempo w służbie (ilość godzin do max. 3-5).
Możesz klika razy odmówić umówienia się do służby osobą gorliwą w biciu godzin ale jednocześnie zajmującym się z pasją cudzymi problemami(plotkarze zborowi). Za to uzyskasz szybko darmową reklamę swojego nowego stanu duchowego i medialnie grono będzie zmuszone aby coś z tym zrobić .
Przemyśl tylko co powiesz pasterzom- bo nie obędzie się bez zachęt itd........... ;)
Nie radzę poruszać doktryn bo tu wchodzisz w cięższy kaliber konsekwencji, możesz stracić nie tylko usługiwanie jak powiesz za dużo, a tego nie chcesz.
Dużo zależy od tego jakie masz zadania - możesz je też traktować lżej niż do tej pory.
-
No pewnie, za ciasny garnitur to będziesz miał zakaz nawet do służby chodzić. To mówię całkiem serio.
I będziesz musiał zabandażować części intymne ciała ...
żeby ich w takim garniturze nie było za bardzo widać.
Bo zbyt obcisły garnitur, to jak zbyt obcisła sukienka u kobiety. Za dużo widać :D :D :D
-
Przykład utraty przywileju:
*** g04 8.12 s. 30 Od naszych Czytelników ***
Telefoniczne rozmowy o seksie Bardzo dziękuję za artykuł „Młodzi ludzie pytają: Co jest złego w telefonicznych rozmowach o seksie?” [22 lutego 2004]. Należę do osób, które miały z tym poważny problem. Zrujnowało mnie to pod względem duchowym i popchnęło do poważniejszych grzechów, a następstwem była utrata przywilejów w zborze chrześcijańskim
To jakiś ŚJ erotoman? ;D
-
I będziesz musiał zabandażować części intymne ciała ...
żeby ich w takim garniturze nie było za bardzo widać.
Bo zbyt obcisły garnitur, to jak zbyt obcisła sukienka u kobiety. Za dużo widać :D :D :D
Estera, w zabandażowanych i obcisłym garniturze to chyba jeszcze gorzej będzie :)
A do tego WIELKI UCISK, ha ha ha :P ;D ;D
-
Przykład utraty przywileju:
*** g04 8.12 s. 30 Od naszych Czytelników ***
Telefoniczne rozmowy o seksie Bardzo dziękuję za artykuł „Młodzi ludzie pytają: Co jest złego w telefonicznych rozmowach o seksie?” [22 lutego 2004]. Należę do osób, które miały z tym poważny problem. Zrujnowało mnie to pod względem duchowym i popchnęło do poważniejszych grzechów, a następstwem była utrata przywilejów w zborze chrześcijańskim
To jakiś ŚJ erotoman? ;D
Erotoman - gawędziarz :D
-
Roszado, erotomani wszędzie się trafiają.
Świadkowie Jehowy, nie są jakimś wyjątkiem w tym względzie.
To tak, jak z tą pedofilią, tylko oni potrafią to skrzętnie poukrywać.
Abba ... to gdzieś wyczytałam tu na forum, że ktoś takie rady dawał.
I jak ucisk, to z każdej możliwej strony, nawet w "garniturze" :D :D :D :D :D
-
Takie refleksje CK:
*** w73/8 s. 6 ***
W dobie obecnej sprawa ta nabiera jeszcze większej wagi. W grę wchodzi coś więcej niż utrata przywileju służby. Dzisiaj stawką jest ŻYCIE.
*** w09 15.8 s. 30 Czy mógłbyś znów usługiwać w zborze? ***
Możesz znów się ubiegać
Czy utrata przywileju służby jest nieodwracalna? Na ogół nie. Abyś jednak znów mógł usługiwać, musisz tego chcieć (1 Tym. 3:1).
-
Przykład utraty przywileju:
*** g04 8.12 s. 30 Od naszych Czytelników ***
Telefoniczne rozmowy o seksie Bardzo dziękuję za artykuł „Młodzi ludzie pytają: Co jest złego w telefonicznych rozmowach o seksie?” [22 lutego 2004]. Należę do osób, które miały z tym poważny problem. Zrujnowało mnie to pod względem duchowym i popchnęło do poważniejszych grzechów, a następstwem była utrata przywilejów w zborze chrześcijańskim
To jakiś ŚJ erotoman? ;D
Ja tam z żoną przez telefon o seksie często rozmawiam :)
Zwłaszcza gdy wiem że niedługo wróci z pracy :) :)
-
Roszado, erotomani wszędzie się trafiają.
Świadkowie Jehowy, nie są jakimś wyjątkiem w tym względzie.
Tak, tak wiem:
Strażnica Nr 14, 1992 s. 15: „W USA pornotelefon przynosi krociowe zyski. (...) I czy nie grozi nam niebezpieczeństwo, że takie fantazjowanie popchnie nas do niemoralnych zbliżeń? Niektórym się to zdarza, wskutek czego muszą być wykluczeni ze zboru chrześcijańskiego za rozpustę lub cudzołóstwo”.
-
Wracając do tematu to skorowidz podaje:
*** dx86-14 Przywileje służby ***
co dyskwalifikuje: w97 15.3 19, 21
narażanie się na niepotrzebne ryzyko dla rozrywki: g00 8.10 19
nie ukrywać faktów, które mogą dyskwalifikować: w06 1.12 18
pijaństwo: jv 182
utrata szacunku wynikająca ze sposobu prowadzenia interesów: km 7/00 1
*** dx86-14 Przywileje służby ***
jaki wpływ ma (mają)...
dobrowolna sterylizacja: w99 15.6 28
niemoralność: it-2 638
pokora: w91 15.7 29-30
ponowne małżeństwo będące związkiem cudzołożnym: w97 1.1 28
poślubienie osoby, która nie służy Bogu: w12 15.5 4
praca wymagająca noszenia broni: w05 1.11 31
problemy małżeńskie: br1 9
starość: w04 1.8 25
wydanie córki za niewierzącego: w89 1.3 22
wykorzystywanie seksualne dzieci: w97 1.1 27-29
Więcej tu:
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200274623
-
-Bracia, mam problemy malzenskie.
-Ale ty nie masz zony.
-No wlasnie!
-
Naklej na torbę na literaturę serduszko WOŚP-u i przespaceruj się do służby i na zebranie. Na zwróconą uwagę, że to niestosowne, odpowiedz, że nie widzisz w tym nic złego. Natychmiastowy koniec przywilejów.
-
Fajnie sie Was czyta , ale on chyba nas wpuszcza w maliny bo zeby miec przywilej to troche trzeba sie starac wystarczy juz tego nie robic . A jak zechca dac za nic to odmowic .Ja i maz zrezygnowalismy z przywileju sprzatania ,bo nie moglam patrzec jak , maz zasuwa z odkurzaczem a mlodziki sie przygladaja i nie robi na nich wrazenia , ze starzy ledwo zipia - wstydu nie maja .
-
pomysł dobry, ale nie chodzi mi o samo zdjęcie, ale też o to żebym nic nie mógł robić odgórnie, czyli prowadzić zbiórki, nosić mikrofon, mieć jakikolwiek punkt, usłużyć modlitwą i co tam jeszcze. tylko żebym mógł sprzątać salę i na zebraniu być ;) takim leniuchem żebym był.
pomysł filozofii i garnituru do rozważenia, ale serio są na to paragrafy?
Drogi Leniuchu ! Przeciez te wszystkie " przywileje" sa dobrowolne . Zamiast robic teatr i kombinowac nie wiadomo co , po prostu powiedz twoim starszym , ze nie chcesz nosic tego mikrofonu czy czego tam jeszcze . Pytan nie unikniesz bo takie jest zycie : nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go zachowac .
-
Ile razy jak sprzątanie sali przypadało na naszą grupę książki, to albo byliśmy z żoną sami, albo jak ktoś był, to biegiem spieszył się na autobus i sami sprzątaliśmy. Taki przywilej ;D
-
Powiedz publicznie, że Stefan Lett z jw broadcasting kojarzy ci się z kaczorem Donaldem :)
Rozmowę będziesz miał na bank, nie wykluczą Cię, ale propozycji przywilejów zero :)
-
Moim zdaniem powinieneś zrobić "kumulację niepoprawności" czyli:
1. Na zebrania i do służby zacznij chodzić bez krawata i w obcisłych, niebieskich jeansach.
2. Na koszulę / kurtkę przyklej sobie serduszko WOŚP.
3. W służbie zamiast Strażnicy / Przebudźcie się! wręcz komuś Playboya.
4. W służbie i na zebraniach czytaj wersety z Biblii Tysiąclecia z wydania, w którym najmniej jest wersetów z imieniem Bożym.
5. Zapisz się na studia wieczorowe, najlepiej na filozofię i w razie zarzutu o studia i ich kierunek powiedz, że masz swoje zdanie na ten temat i nie musisz do końca zgadzać się z wytycznymi WTS.
6. Zwierz się największemu plotkarzowi w zborze, że masz problem z pornografią homoseksualną.
To tak na początek, może ktoś coś doda do mojej propozycji :)
-
Moim zdaniem powinieneś zrobić "kumulację niepoprawności" czyli:
1. Na zebrania i do służby zacznij chodzić bez krawata i w obcisłych, niebieskich jeansach.
2. Na koszulę / kurtkę przyklej sobie serduszko WOŚP.
3. W służbie zamiast Strażnicy / Przebudźcie się! wręcz komuś Playboya.
4. W służbie i na zebraniach czytaj wersety z Biblii Tysiąclecia z wydania, w którym najmniej jest wersetów z imieniem Bożym.
5. Zapisz się na studia wieczorowe, najlepiej na filozofię i w razie zarzutu o studia i ich kierunek powiedz, że masz swoje zdanie na ten temat i nie musisz do końca zgadzać się z wytycznymi WTS.
6. Zwierz się największemu plotkarzowi w zborze, że masz problem z pornografią homoseksualną.
To tak na początek, może ktoś coś doda do mojej propozycji :)
Ja myślę, że punkt 5. skutecznie go dodatkowo zabezpieczy przed małżeństwem "w Panu"" :P
-
Zacznij podrywać żonę NO ;D ;D ;D Gwarancja skuteczności 100%
Ewentualnie samego NO :P
-
Zacznij podrywać żonę NO ;D ;D ;D Gwarancja skuteczności 100%
Ewentualnie samego NO :P
Gorzej jeśli NO również odwdzięczy się tym samym i go będzie podrywać :)
-
No a gdyby miał odkryte kostki ? Pomogło by ? Najlepiej by było by na sprzątanie sali założył koszulkę z Behemotem lub z Iron Maiden .
-
Zrób imprezę dla SJ poznanych przez sieć, tak na 60 osób. Zaproś osoby z SJWP, którzy są wciąż świadkami. Przyjedziemy, swoim zachowaniem wystawimy Ci złe świadectwo. Po tym na pewno Cię zdejmą. ;)
-
Moim zdaniem powinieneś zrobić "kumulację niepoprawności" czyli:
1. Na zebrania i do służby zacznij chodzić bez krawata i w obcisłych, niebieskich jeansach.
2. Na koszulę / kurtkę przyklej sobie serduszko WOŚP.
3. W służbie zamiast Strażnicy / Przebudźcie się! wręcz komuś Playboya.
4. W służbie i na zebraniach czytaj wersety z Biblii Tysiąclecia z wydania, w którym najmniej jest wersetów z imieniem Bożym.
5. Zapisz się na studia wieczorowe, najlepiej na filozofię i w razie zarzutu o studia i ich kierunek powiedz, że masz swoje zdanie na ten temat i nie musisz do końca zgadzać się z wytycznymi WTS.
6. Zwierz się największemu plotkarzowi w zborze, że masz problem z pornografią homoseksualną.
To tak na początek, może ktoś coś doda do mojej propozycji :)
Facet chce pozbyć się tylko przywilejów, a nie wylecieć z organizacji na zbitą twarz. ;D
-
Polecam książkę Paście trzodę Bożą , tam jest wszystko .☺
-
wywal maszynki do golenia, broda i po sprawie :P
-
Można też od strony prawdziwie "duchowej":
Powiedz starszym że w nocy gadają do Ciebie duchy;
no ty tego wcale nie chcesz i z nimi nie rozmawiasz,
ale to one same zaczynają.
Wujki w zborze na wszelki wypadek
nie będą brać Cię pod uwagę :)
-
Na zebraniu zgłoś się i powołaj się w odpowiedzi na Rajmunda Franza.
-
Tak abstrahując od waszych metod na wesoło to powiem wam że utrata przywileju w niektórych sytuacjach wcale nie jest taka prosta. Niekiedy wręcz trzeba się nieźle "natrudzić" żeby "rozważyli wasze kwalifikacje". Dotyczy to zwłaszcza zdolnych osób, które do tej pory uchodziły za nowożytnych Tymoteuszy, często się zgłaszały,robiły niebanalne punkty i wykłady, ogólnie ciężko pracowali w zborze. Straszaki często usilnie walczą o taką osobę mimo że ona zwyczajnie kładzie lage na wszystkim co do tej pory robił gorliwie. Jeśli chodzi o jakiegoś przeciętniaka (nie uwłaczając nikomu) to znacznie szybciej zlatuje z przywileju niż dawniej aktywny, zdolny brat. Ma to na pewno związek z tym że w org brakuje normalnych,zdrowych na umyśle młodych mężczyzn którym w dodatku coś się jeszcze chce robić..
-
na strażnicy zgłoś się i przeczytaj werset z 2 Machabejskiej
-
Powiem ci jedno , chłopie weź nogi za pas i dawaj nogę z tamtąd , najprostsze rozwiązania są najlepsze .
-
na strażnicy zgłoś się i przeczytaj werset z 2 Machabejskiej
Albo 3 :P Jej nawet katolicy nie uznają :D
-
Jesli mowa o przywilejach, to ponoc gloszenie na stojakach,to tez jakis szczegolny przywilej ,o ktorym mowia jakies wytyczne . Prosze, moze miktos powie gdzie znajde taki list.
-
To ciekawe, bo ostatnio widziałam u mnie na terenie brata z brodą za stojakiem!!!
A podobno broda pozbawia przywilejów, tak gdzieś czytałam tu na forum.
Owszem, to była przystrzyżona starannie broda, niewielka, ale jednak!
-
Może być tak, że w różnych zborach, różnie podchodzą do sprawy.
Jedne są konserwatywne, inne bardziej może tolerancyjne.
W moim zborze, broda na stojaku by nie przeszła.
-
To ciekawe, bo ostatnio widziałam u mnie na terenie brata z brodą za stojakiem!!!
A podobno broda pozbawia przywilejów, tak gdzieś czytałam tu na forum.
Owszem, to była przystrzyżona starannie broda, niewielka, ale jednak!
Syn koordynatora? :P
-
Syn koordynatora? :P
Nieee, nawet podejrzewałam go kiedyś o myślenie, ale niestety okazało się, że się myliłam.
-
Nieee, nawet podejrzewałam go kiedyś o myślenie, ale niestety okazało się, że się myliłam.
Wiem! Wiem! Daje wysokie datki :P
-
Nie wiem...
Może to po prostu ten wyzwolony, postępowy Kraków ;)
-
Faktycznie ze stojakami to jakiś absurd,bo był traktowany jako szczególne wyróżnienie. Tylko zwykle nie mówią głosicielowi ,że go objęto embargiem. Człowiek dowiadywał się w tak nieprzyjemny sposób o tym,że szok. W moim byłym zborze ogłoszono nagle,że zgodę na stojak mają od dziś ci,do których podejdą starsi i poinformują o tym. Zdziwiłam się,do mnie nikt nie podchodził,czyli wnioski nasunęły się same. Ale pojawił się ponowny komunikat,że jeśli do kogoś nie podeszli,to głosiciel może sam się udać i dopytać o siebie. Ja odpuściłam stojak i nie dopytywałam ku żalowi grona. I żona nadzorcy służby zaczęła latać i próbować mnie na ten stojak umówić,oczywiście chodziło abym do grona poszła po zgodę. Której już nie dostałabym,jako myśląca osoba. Miało zaboleć. A ja się nie podłożyłam. To było jakieś wariactwo. Bardzo źle to wspominam. Takie głupie gierki pomogły mi odsunąć się z ulgą od tych ludzi.
-
Blizno w Krakowie stoi brat z brodą na stojaku? wow chciałabym to zobaczyć! albo jakaś szyszunia albo daje sute datki albo jeździ betą.
u mnie w zborze również ze stojaka zrobili nieprzeciętną mecyje: że nie byle kto może stać i doprowadzili do tego że stoją ci sami albo takie ,wynalazki' które są mało znane.TomBombadi miałam podobnie, rozchorowałam sie - nie zdawałam owocu szasprast skreslili mnie z listy głosicieli na tablicy w SK. co to miało dla mnie znaczyć? miało mnie to zawstydzić? miałam sie poczuć gorsza? mieli inni widzieć że odstaje? a proszę bardzo! nic z tych rzeczy! jestem sobie skreślona i co? powiedziałam tylko NO na wizycie że to dziecinada i przedszkole, i że to nie jest miarką mojej więzi z Bogiem. zatkao kakao. pewnie są takie wytyczne - niewiem.
a skoro nie ma mnie w żadnej grupie to nie sprzątam po zebraniu. a zawsze sprzątałam.
-
Wiec czym jest to stanie przy wozku? bo mowili , ze to forma gloszenia.Wiec jakie maja prawo komus tego zabronic ?.wg. wlasnego widzi mi sie? Nie dawno byl wyklad w ktorym padlo zdanie ;P. Jezus nie robil roznicy miedzy apostolami , chociaz kazdy z nich mial inny wklad w dzielo gloszenia'.,oni natomiast znalezli sobie straszka by dyscyplinowac braci jesli calkiem nie sa podporzadkowani.Co najciekawsze stosuja to w imie milosci do braci , ktorzy cale swoje zycie poswiecili organizacji a teraz u schylku zycia nie sa tak aktywni.
-
Ja tu z forum się dowiedziałam, że to przywilej.
Jak dla mnie szczyt obciachu.
-
W mojej miejscowości z początku tylko wzorowi stali przy stojaczku. Obecnie towarzystwo się wymieszało a do mojego byłego zboru nabyto drogą kupna ;D drugi wózeczek. Łatwa fucha na bicie godzinek. Mnie się to akurat nie podoba wybitnie , kojarzy mi się to z takim żebraniem o współwyznawców. Widzę , że stoją nawet osoby , które były nieczynne aby tylko ich pobudzić i by mogły zdać sprawozdanie.
-
A w mojej miejscowości głoszenie przy ,stojaku' było znane zanim zrobiło sie modne! w związku z tym że jest u mnie duža rotacja ludków jakiś bardzo pozytywnie zakręcony ludek ze zboru ,wymyślił' stanie na dworcu z czasopismami w ręce,z czasem mieliśmy taki szachowy stoliczek. podczas takiego stania spodkałam człowieka który mi otworzył oczy - to na inną inszość opisze to kiedyś. no więc to był taki stojak na miare naszych możliwości. Niektórzy to krytykowali że to wcale nie jeat głoszenie bla bla, pamiętam że nieraz porządnie zmarzłam. i było to! uwaga: 20 lat temu! więc stojak dziś...
nie robi na mnie wrażenia.
-
i było to! uwaga: 20 lat temu! więc stojak dziś...
nie robi na mnie wrażenia.
A mnie denerwuje co raz bardziej :D
-
Co do brody niektórzy naszą je ze względu na jakieś uczulenia , taka jest oficjalna wersja . Wiele osób na zgromadzeniach zadawało mi pytania , odpowiadałem nie, noszę bo mam taki kaprys , a to masz ducha buntu , mówili .
-
Nieee, nawet podejrzewałam go kiedyś o myślenie, ale niestety okazało się, że się myliłam.
Czemu? Jesli tylko dlatego że bronił organizacji albo jej poglądów to może to o niczym nie świadczyć, bo gdybyś mnie spotkała na stojaku jakieś 2 lata temu to też bym tak robił mino, że już się wybudzaniem :). Broda jest takim pierwszym małym buntem na jaki ŚJ może sobie pozwolić, szczególnie po tym artykule ze Strażnicy na jej temat.
-
Czemu? Jesli tylko dlatego że bronił organizacji albo jej poglądów to może to o niczym nie świadczyć, bo gdybyś mnie spotkała na stojaku jakieś 2 lata temu to też bym tak robił mino, że już się wybudzaniem :). Broda jest takim pierwszym małym buntem na jaki ŚJ może sobie pozwolić, szczególnie po tym artykule ze Strażnicy na jej temat.
Kiedyś nawet myślałem żeby założyć wątek pt. Dlaczego broda i niebieskie jeansy są odbierane jako bunt?
Ale jakoś przestaje mnie interesować już to poruszenie w temacie zarostu i ubioru..
Niedługo na zgromadzeniu znowu będą komentarze i wytykanie palcem..jeszcze w temacie to moje grono tydzień zastanawiało się czy mogę z brodą stać na wózku..kabaret.
A NO powiedział na ostatniej obsłudze że niepodoba mu się moja broda..powiedziałem że to dobrze bo zapuszczam dla siebie a nie dla niego.. 8-)
-
Ale gdyby zrobił warkoczyk na wzór Wikingów , komitet murowany. A jako ciekawostkę podam , wczoraj miałem rozmowę przy stoisku to byli ci którzy mnie nie znali . W trakcie rozmowy poprosiłem o Biblię szok nie miał , to poprosiłem młodą kobietę którą też tam stała , pokreciła głowa że niema , ale wyciągnęła z tyłu wózka ze skrytki . Nawet na wierzchu nie była , ale że oboje nie posiadali biblii to już był szok dla mnie.
-
za moich czasów to czepiali sie krótkich spódnic i glębokich dekoltów, a teraz brody i wąskich spodni ( obrazek z ostatniego artykułu na niedziele)
podobała mi sie zawsze broda taka hiszpańska lekko tylko zarysowana, nie taka jak drwal z lasu. pamiętam że mój monsz taką miał jak ,poznawał prawde' ale szybko go z tego wyleczyli, teraz go namawiam, ale on mówi: na zebrania nie chodzimy, owocu, nie oddajesz i jeszcze brode mam zapuścić? jak nic wezmą nas na ząb że jesteśmy słabi duchowo. ja już sie tym nie przejmuje on jeszcze tak