A co innego robi Ciało Kierownicze nawołując swoich wiernych, by nienawidzili tego czego Jehowa nienawidzi?
„
nienawiść do odstępców” („Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000” 2003 s. 331).
Cytowana publikacja odsyła nas do jednego z czasopism, w którym naucza się następująco:
„Odstępstwo jest w gruncie rzeczy buntem wobec Jehowy. Osoby takie nieraz głoszą, jakoby znały Boga i Mu służyły, ale odtrącają nauki i wymagania przedstawione w Jego Słowie. Inni twierdzą, że wierzą Biblii, tymczasem nie uznają organizacji Jehowy i za wszelką cenę próbują zahamować jej działalność. Jeżeli mimo poznania tego, co prawe, świadomie obrali tak niegodziwe postępowanie, a zło zakorzeniło się w nich do tego stopnia, że stało się nieodłączną częścią ich osobowości, to
chrześcijanin musi owe przesiąknięte złem osoby znienawidzić (w biblijnym tego słowa znaczeniu)” (Strażnica Nr 19, 1993 s. 19).
„Nas jednak będzie tu szczególnie interesować jeszcze inne znaczenie wyrazu ‘nienawidzić’. Chodzi o odczuwanie tak wielkiej niechęci lub tak silnego wstrętu do kogoś lub czegoś, że nie chcemy mieć nic wspólnego z tą osobą lub rzeczą” (Strażnica Nr 14, 1992 s. 9).
Ciekawe też, że jeszcze w 1974 roku Towarzystwo Strażnica pisało, iż nie należy nienawidzić wykluczonych, do których zalicza się odstępców. Czyżby później zaostrzono stosunek do nich? Oto dawne słowa tej organizacji:
„
Słusznie należy nienawidzić zła popełnionego przez osobę wykluczoną ze społeczności zborowej, ale
niesłuszne byłoby nienawidzenie samej osoby bądź też nieludzkie obejście się z nią” (Strażnica Rok XCV [1974] Nr 22 s. 9).