prócz tekstu źródłowego jest jeszcze jeden powód - nie sposób być naraz naśladowcą Chrystusa Jezusa i Jehowy.
Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.
Zasady odwetu ST
„życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, ręka za rękę…” (Wj 21, 23nn). (Kpł 24, 19nn).
Jeśli Jehowa i Jezus kierują ię tym samym prawem moralnym i etycznym, to jedynie przy założeniu że Zakon Mojżeszowy był z tym prawem niezgodny , a "naród wybrany" został wybrany (sic!)w celu zamordowania Mesjasza.*
*nie jest to mój pogląd , a jedynie konstrukcja teoretyczna spełniająca warunki odpowiedzi