Forma prowadzenia "dyskusji" przez nagrywającego jest bez sensu. W taki sposób się nie dyskutuje - czy to na ulicy, czy w kościele, czy w studio telewizyjnym.
Mój wujek też by nie dyskutował ;-)
Cieszę się, że potrafisz Estero wycofać się ze swoich haniebnych zarzutów
Fantom - stawianie na równi "bezczelności" z przymiotnikiem oraz "braku odwagi" wygląda dziwnie, nie sądzisz?
Byłoby to najgłupsze co mógłby zrobić. I nie miałoby żadnego związku z czynem Jezusa w świątyni.
A poza tym uważam, że pedofilia wśród SJ jest problemem.
Oni po prostu agresywnie i bezczelnie milczeli!!!
Ja już nic z tego nie rozumiem. Przecież nie chodzi o to - co wałkowaliśmy niejednokrotnie, że świadkowie akceptują pedofilię ale o zamykanie w swoim gronie wyłonionych spraw kosztem utrzymania pozorów świętej i nieskazitelnej organizacji.
Naganne jest krycie w swoim gronie tych przestępców przez zaprogramowanych starszych.
Co ma powiedzieć ten stojakowy w takiej atmosferze, że owszem przypadki pedofilii zdarzały się jak w każdej innej społeczności ale źle były załatwiane te sprawy wewnątrz organizacji przez co tysiące osób ucierpiało??
A może jak proponuje Estera
Mogli gościa zaprosić na spokojną herbatkę ...
W jakieś odosobnione miejsce, by spokojnie wyjaśnić, że to bzdury na resorach.
Rozumiem Estera, że sprawę pedofilii u świadków traktujesz jako bzdurę na resorach
Czyli teraz podchodzimy do wózkowych, pytamy o pedofilię, oni zwijają stojaki zapraszają nas na herbatkę do sali królestwa albo do domu i mamy stojak z głowy. To lepsze jak straż miejska.
Ale jak się wycwanią to będzie telefon: Tu brat ...XXXXX.. dzwonię ze stojaka "dworzec główny" podeślijcie parkę braci niech przejmą stanowisko, bo my idziemy z rozmówcą na herbatkę wyjaśniać sprawę pedofilii.