Wczoraj przyszła mi do głowy taka myśl.
Co jest najważniejsze dla wierzącego w Boga?
Doszedłem do takich wniosków;
1. Kochać Boga
2. Kochać bliźniego - czyli wszystkich
3. Wierzyć, że Jezus jest Synem Bożym i Mesjaszem.
czyli;
Modlić się, pomagać innym i pkt 3 bez zmian.
Reszta to sprawa teologów, biblistów itd, itp.
Pięknie Światus, cała ewangelia w trzech punktach. Podpisuje się pod tym.
Czasem zapominamy, że od naszych racji w kwestii doktryny, ważniejsza jest
miłość do Boga, bliźniego i wiara w Pana Jezusa.
Będąc świadkiem Jehowy mam wrażenie, że śJ to głównie prowadzą spory
o "rodowody" zapominając co w istocie chrześcijaństwa jest najważniejsze.