Mnie większość usunęła ze znajomych kiedy udostępniłam pierwszy wywiad z Izą i Alkiem. Ja nikogo nie usuwałam, bo i po co, nie czułam takiej potrzeby, poza tym nie mam 5 lat na takie zachowania.
A jedna siostra to do momentu aż mnie ogłoszą, trzymała mnie w znajomych, nawet kombinowała kiedy wybrać się na spacer, żeby mnie przekonać żebym nie odchodziła i pokazała skruchę starszym. Rozmowa była przekomiczna, w sobotę do niej zadzwoniłam że mnie w czwartek ogłoszą,ja jej że nie mam czasy w tym tygodniu, a ona, no ale po ogłoszeniu nie będziemy mogły rozmawiać, wtorek, rano, ja że praca, a ona, hmmmmmmmm, to poniedziałek wieczorem.
Ech, takie jak długo mi pozwalają to Cię znam
Ja bym jeszcze dorzuciła chętnie:
7. Podrzeć i spalić wszystkie zdjęcia z wykluczoną osobą, i wszystkie rzeczy od niej, żeby przypadkiem sentyment nie kazał nam się z taka osobą skontaktować,
8. Zmienić ulubione potrawy/napoje (które lubi osoba wykluczona i lojalny świadek), zajęcia jakie się wykonywało z daną osobą, nigdy więcej nie oglądać filmów, słuchać muzyki, które oglądało/słuchało się z wykluczonym, cóż serce jest zdradliwsze niż wszystko inne, a takie wspomnienia są niebezpieczne, ponieważ wzbudzają tęsknotę....