Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Sąd po śmierci  (Przeczytany 8641 razy)

Offline karafka

Sąd po śmierci
« dnia: 10 Październik, 2016, 09:14 »
A jak to jest napisane w biblii, czy kiedy umieramy " idziemy w niebyt" i dopiero na czas sądu ostatecznego wstajemy z martwych? Czy tak jak mówi się  na pogrzebach: " nasz brat/ siostra już stoi przed obliczem Pana? Natknęłam się kiedyś na coś takiego, jak sąd cząstkowy, jest to coś co (no nie wiem jak to. trafnie określić) wymyślił kk. Co biblia mówi na ten temat. Chciałabym wiedzieć, ponieważ po pierwsze chcę, a po drugie mąż ciągle mnie o to pyta, bo wie, że  ja nie umiem u odpowiedzieć i zarzuca kłamstwo  kościołowi


Offline Roszada

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Październik, 2016, 10:08 »
Sąd cząstkowy w przypowieści o Łazarzu i Bogaczu.
Sąd ostateczny w przypowieści o owcach i kozłach.

Oczywiście ŚJ zupełnie inaczej te przypowieści interpretują. :)
Mają swoje interpretacje kilka razy zmieniane. :-\
« Ostatnia zmiana: 10 Październik, 2016, 10:13 wysłana przez Roszada »


Offline morwa

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Październik, 2016, 10:23 »
A jak to jest napisane w biblii, czy kiedy umieramy " idziemy w niebyt" i dopiero na czas sądu ostatecznego wstajemy z martwych? Czy tak jak mówi się  na pogrzebach: " nasz brat/ siostra już stoi przed obliczem Pana? Natknęłam się kiedyś na coś takiego, jak sąd cząstkowy, jest to coś co (no nie wiem jak to. trafnie określić) wymyślił kk. Co biblia mówi na ten temat. Chciałabym wiedzieć, ponieważ po pierwsze chcę, a po drugie mąż ciągle mnie o to pyta, bo wie, że  ja nie umiem u odpowiedzieć i zarzuca kłamstwo  kościołowi
Wg.nauk KK najpierw odbywa się sąd szczegółowy (po śmierci) a potem (po zmartwychwstaniu) - ostateczny.Wg.mnie Biblia tego nie potwierdza...
W powyższej nauce skrywa sie pewna niekonsekwencja...
Skoro bowiem jest mowa o sądzie, że umarli zmartwychwstaną i będą sądzeni, jak rozumieć modlitwy do świętych, którzy wg. wiary katolickiej są już teraz w niebie; jak rozumieć wizje dusz w piekle; Jeśli dostepują już nagrody albo kary to w jakim celu mają zmartwychwstawać w ciele (!) na Sąd Ostateczny.. ?
Biblia naucza o 1000 letnim sądzie po zmartwychwstaniu i nic poza tym.



Offline Roszada

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Październik, 2016, 10:45 »
Wg.nauk KK najpierw odbywa się sąd szczegółowy (po śmierci) a potem (po zmartwychwstaniu) - ostateczny.Wg.mnie Biblia tego nie potwierdza...
W powyższej nauce skrywa sie pewna niekonsekwencja...
Skoro bowiem jest mowa o sądzie, że umarli zmartwychwstaną i będą sądzeni, jak rozumieć modlitwy do świętych, którzy wg. wiary katolickiej są już teraz w niebie; jak rozumieć wizje dusz w piekle; Jeśli dostepują już nagrody albo kary to w jakim celu mają zmartwychwstawać w ciele (!) na Sąd Ostateczny.. ?
Biblia naucza o 1000 letnim sądzie po zmartwychwstaniu i nic poza tym.
Po pierwsze, mieszasz nie na temat (o wszystkim, o świętych, piekle, tysiącleciu itp.).
Po drugie, modlitwy do świętych nie są nakazane tylko dopuszczane.
Po trzecie, sąd ostateczny jest sumą sądów szczegółowych, jednostkowych.
Po czwarte, pokaż mi naukę o 1000 leciu w nauczaniu Jezusa przed napisaniem Apokalipsy? Czyżby żaden Apostoł jej nie znał tylko Ty i Jan?


Offline morwa

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Październik, 2016, 11:10 »
Po pierwsze, mieszasz nie na temat (o wszystkim, o świętych, piekle, tysiącleciu itp.).
Po drugie, modlitwy do świętych nie są nakazane tylko dopuszczane.
Po trzecie, sąd ostateczny jest sumą sądów szczegółowych, jednostkowych.
Po czwarte, pokaż mi naukę o 1000 leciu w nauczaniu Jezusa przed napisaniem Apokalipsy? Czyżby żaden Apostoł jej nie znał tylko Ty i Jan?
Wszystko jest w temacie Roszado... Pozdrawiam :)


Offline Roszada

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Październik, 2016, 11:22 »
Wszystko jest w temacie Roszado... Pozdrawiam :)
W temacie mieszania.
Założycielka wątku nie chciała usłyszeć od Ciebie mieszania badackiego tylko pytała o naukę KK.
A jeśli jej nie znasz kompletnie i nie służysz źródłami to lepiej nie mieszać komuś.
Do badacko-Russellowskich nauk pewnie nie namówisz jej.


Offline morwa

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Październik, 2016, 11:36 »
W temacie mieszania.
Założycielka wątku nie chciała usłyszeć od Ciebie mieszania badackiego tylko pytała o naukę KK.
A jeśli jej nie znasz kompletnie i nie służysz źródłami to lepiej nie mieszać komuś.
Do badacko-Russellowskich nauk pewnie nie namówisz jej.

Dziękuję za miłe słowa pełne chrześcijańskiej empatii,miłości i zrozumienia tudzież poszanowania cudzych poglądów.
Wiele się można od Ciebie nauczyć... Stanowisz wspaniałą lekcję pogladową ...
Na szczęscie nie zamierzam Ci wtórować,ani nasladować Twoich zachowań...
Mam innego Wzorodawcę który nauczył mnie jak patrzeć  na mających odmienne poglady... na przykład na Ciebie.
A to że sympatyzuję z niektórymi pogladami badaczy choć formalnie do nich nie należę, tudzież z niektórymi pogladami świadków, adwentystów,zielonoświątkowców a nawet katolików to moja osobista sprawa i mój wybór.


Offline bene

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Październik, 2016, 11:45 »
A jak to jest napisane w biblii, czy kiedy umieramy " idziemy w niebyt" i dopiero na czas sądu ostatecznego wstajemy z martwych?
Jeżeli chodzi o to czy idziemy w niebyt to ŚJ uważają że tak a głównym argumentem na to jest fragment z Kaznodziei Salomona 9:5 i 10 Jednak moim zdaniem jest to typowa zagrywka z wyrwaniem wersetów z kontekstu. Bowiem wystarczy przyjrzeć się temu co jest napisane wcześniej i później. Przytocze ten kontekst w przekładzie którego używają świadkowie tłumaczenie jest takie by jak najbardziej zataić sens wypowiedzi kaznodziei Koh 9:2-3 nwt-pl "(2) Wszyscy są tacy sami w tym, co mają wszyscy. Jedno przytrafia się prawemu i niegodziwcowi, dobremu i czystemu oraz nieczystemu, a także ofiarującemu i temu, który nie ofiaruje. Dobry jest taki sam, jak grzesznik; przysięgający jest taki sam, jak każdy, kto się boi przysięgi. (3) To jest nieszczęsne we wszystkim, co się dzieje pod słońcem: ponieważ wszystkim się jedno przytrafia, serce synów ludzkich pełne jest zła; i dopóki żyją, jest w ich sercu szaleństwo, a potem – do zmarłych!" Sens jest taki iż jeden jest los zarówno tego co jest posłuszny Bogu jak też największego oprycha. Natomiast Koh 9:6 nwt-pl "(6) Przeminęła też ich miłość i ich nienawiść oraz ich zazdrość i już po czas niezmierzony nie mają udziału w niczym, co ma się dziać pod słońcem." Kluczowym określeniem które pojawia się tutaj jest zwrot pod słońcem. Co ciekawe zwrot ten użyty jest 27 razy w Biblii i to tylko w tej księdze. Sens tego zwrotu jest taki że tak jak długo będzie świecić słońce opisane sytuacje maja sens. Wypytaj się swojego męża o to czy jednak będzie jakaś różnica po śmierci poiędzy gorliwymi Świadkami a największym zdeklarowanym wyznawcą szatana. jeśli tak to opis sytuacji bogacza i Łazarza nie jest tylko jakąś tam przenośnią tylko czymś najbardziej realnym. Jednak gdy będzie się upierał co do tego że jest to tylko przypowieść to poproś go o inne miejsce w Biblii gdzie Jezus popierałby jakieś bajki lub mity.
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Roszada

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Październik, 2016, 11:56 »
Dziękuję za miłe słowa pełne chrześcijańskiej empatii,miłości i zrozumienia tudzież poszanowania cudzych poglądów.
Wiele się można od Ciebie nauczyć... Stanowisz wspaniałą lekcję pogladową ...
Na szczęscie nie zamierzam Ci wtórować,ani nasladować Twoich zachowań...
Mam innego Wzorodawcę który nauczył mnie jak patrzeć  na mających odmienne poglady... na przykład na Ciebie.
A to że sympatyzuję z niektórymi pogladami badaczy choć formalnie do nich nie należę, tudzież z niektórymi pogladami świadków, adwentystów,zielonoświątkowców a nawet katolików to moja osobista sprawa i mój wybór.
No trudno bym Cię obdarzał miłością, skoro specjalnie namieszałaś tak pytającej osobie, że się nie pozbiera z tego.
Przecież ona Ciebie nie pytała o wykład badacko-zielonoświątkowo-adwentystyczno-itd. tylko o konkretną wykładnię.
« Ostatnia zmiana: 10 Październik, 2016, 12:00 wysłana przez Roszada »


Offline morwa

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Październik, 2016, 12:08 »
No trudno bym Cię obdarzał miłością, skoro specjalnie namieszałaś tak pytającej osobie, że się nie pozbiera z tego.
Przecież ona Ciebie nie pytała o wykład badacko-zielonoświątkowo-adwentystyczno-itd. tylko o konkretną wykładnię.
Każdy pisze to ,co ma w tej sprawie do powiedzenia...
 Chyba cenzury na tym forum nie ma? Czy moze jest?
A Ty zamiast dać konkretną odpowiedz zaatakowałeś mnie bo mnie nie lubisz i dobrze wiesz dlaczego....
Ja też wiem...
 Ale nie odwzajemniam...
 Wręcz przeciwnie. Próbuję zrozumieć...
 Zatem jaka jest ta konkretna  TWOJA odpowiedź w tym temacie?
 Może się czegoś od Ciebie nauczę...


Offline matus

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Październik, 2016, 12:36 »
Można jeszcze użyć argumentu, że jest to temat nie do ogarnięcia dla człowieka, bo wszystko może dziać się poza czasem, gdzie nie istnieje "teraz" ani "potem".
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Roszada

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Październik, 2016, 12:48 »
Każdy pisze to ,co ma w tej sprawie do powiedzenia...
 Chyba cenzury na tym forum nie ma? Czy moze jest?
A Ty zamiast dać konkretną odpowiedz zaatakowałeś mnie bo mnie nie lubisz i dobrze wiesz dlaczego....
Ja też wiem...
 Ale nie odwzajemniam...
 Wręcz przeciwnie. Próbuję zrozumieć...
 Zatem jaka jest ta konkretna  TWOJA odpowiedź w tym temacie?
 Może się czegoś od Ciebie nauczę...
Nie wiem dlaczego. :-\
Powiedz dlaczego.
Wręcz przeciwnie lubię badaczy. Koresponduję obecnie i wymieniam myśli z Jachu i Henrykiem na biblia webd. Obaj związani ze środowiskiem badackim
Poza tym sama przyznaj, że nie odpowiedziałaś tego o co pytała założycielka wątku.
Cenzury nie ma, ale trzeba odpowiadać na pytanie, a nie wprowadzać w jeszcze większe zakłopotanie pytającą.
Popatrz na moją krótka odpowiedź, zaraz po jej pytaniu.
« Ostatnia zmiana: 10 Październik, 2016, 13:04 wysłana przez Roszada »


Offline karafka

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Październik, 2016, 13:36 »
Sąd cząstkowy w przypowieści o Łazarzu i Bogaczu.

Roszado, dlaczego uważasz, że jest tu sąd cząstkowy? Czy to dlatego,że Łazarz trafił na łono Abrachama?
aaa  dobra  ;D na pewno chodzi ci o to:
"...Czytając przypowieść o bogaczu i Łazarzu dowiadujemy się, że bogacz został potępiony. To zaś oznacza, że wpierw musiał zostać osądzony. Spostrzeżeniu
jednak często umyka to, że Sądu Ostatecznego jeszcze nie było, gdyż bracia tegoż bogacza dalej żyją na Ziemi. To zaś oznacza, że oprócz Sądu Ostatecznego
na końcu świata, wcześniej jest jakiś inny Sąd Boży, który decyduje o potępieniu lub o trafieniu na łono Abrahama, czyli do Królestwa Bożego przygotowanego
ludziom od założenia świata [Mt 25, 34]. " tak?
Czyli wg tego rozumiem , że po śmierci jest sąd częściowy i jedni idą tu, a drudzy tam. Po czym wszysycy czekają na Ostateczny Sąd. Nie piszę specjalnie czy do piekła czy do nieba, bo nie chcę niepotrzebnie motać wątku.

"...Po śmierci ciała materialnego, duch który był w ciele człowieka trafia na Sąd, który albo go potępia albo daje mu wytchnienie w łonie Abrahama. Sąd ten  jest realizowany niezależnie od Sądu Ostatecznego który wydarzy się przy końcu świata"

Czy tak to należy rozumieć ?


Offline Roszada

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Październik, 2016, 13:45 »
Ty pytałaś o "sąd cząstkowy".
Nazywa się go w teologii "jednostkowym".
Każdy zaraz po śmierci jak Łazarz i bogacz jest oceniony i przeznaczony.


Offline karafka

Odp: Sąd po śmierci
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Październik, 2016, 13:49 »

Każdy zaraz po śmierci jak Łazarz i bogacz jest oceniony i przeznaczony.

i idąc dalej: to czy ogląda on oblicze Pana wtedy już  czy czeka na Sąd ostateczny?