Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Urodziny w Biblii  (Przeczytany 15682 razy)

KaiserSoze

  • Gość
Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #30 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 20:47 »
Mam nadzieję, że nie zaciemniłem sprawy za bardzo.

Zawsze muszę twoje wpisy czytać kilka razy. Jesteś mądry.
Nie, nie zaciemniłeś, dzięki za komentarz.


Tusia

  • Gość
Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #31 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 21:16 »
Jeżeli świadkowie Jehowy obchodzą rocznicę ślubu to dlaczego nie obchodzić kolejną rocznicę urodzin.
Jaka to różnica?

Urodziny kojarzą się z Bożym Narodzeniem.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #32 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 21:25 »
Urodziny kojarzą się z Bożym Narodzeniem.

Bardziej hardcorowe to słyszałam że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, kojarzy im sie z Bożym Narodzeniem, bo Świąteczna. To zabrzmiało jak kiepski suchar.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Roszada

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #33 dnia: 10 Wrzesień, 2016, 15:01 »
Bardziej hardcorowe to słyszałam że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, kojarzy im sie z Bożym Narodzeniem, bo Świąteczna. To zabrzmiało jak kiepski suchar.
Ale Towarzystwu zawsze urodziny kojarzą się z Bożym Narodzeniem.
Może dlatego że pod Boże Narodzenie podczepiają Saturna i Mitrę a pod urodziny nie ma jakich nieistniejących bogów podłączyć, no to urodziny pod Boże Narodzenie i:

urodziny=Boże Narodzenie=Mitra, Saturn

„Bez żadnego uzasadnienia biblijnego obchodzili urodziny i święta Bożego Narodzenia” (Strażnica Nr 9, 1989 s. 4).

„Potem w latach 1927-1928 słudzy Jehowy zaniechali obchodzenia Bożego Narodzenia i urodzin, gdyż uświadomili sobie, że nie ma to uzasadnienia biblijnego” (Strażnica Nr 4, 2006 s. 29).

A oto jaka rewolucje, jeszcze w roku 1931 chciało wprowadzać Towarzystwo:

„»Złoty Wiek« w jasny, logiczny sposób wyświetla prawdę (...) Dlatego proponuje co następuje: Niechaj każdy postanawia w dniu swoich urodzin obdarować swoich znajomych w miarę tego, jak mu na to pozwalają stosunki" (Złoty Wiek 15.01 1931 s. 27).

Widzimy, że zamiast przyjmować prezenty, my w dniu urodzin mamy je dawać. Chyba pomysł się jednak nie przyjął, bo nie było słychać, by był realizowany wśród Świadków Jehowy w dniu ich urodzin. :P


Offline Światus

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #34 dnia: 10 Wrzesień, 2016, 16:43 »
Widzimy, że zamiast przyjmować prezenty, my w dniu urodzin mamy je dawać. Chyba pomysł się jednak nie przyjął, bo nie było słychać, by był realizowany wśród Świadków Jehowy w dniu ich urodzin. :P
To początki wprowadzania psychomanipulacji.
Podważanie, zmiana starych przyzwyczajeń i zastępowanie ich nowymi, jednego po drugim, prowadzi do zmiany osobowości człowieka, a wtedy jest łatwiej narzucić własny punkt widzenia.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Wrzesień, 2016, 19:02 »
Teraz zdałem se sprawę, że ŚJ obchodzą, ci z CK, swoje urodziny dla organizacji:

*** w01 1.5 s. 31 ***
KTÓREGOŚ ładnego marcowego popołudnia 1985 roku pracownicy Działu Redakcyjnego w nowojorskim głównym ośrodku działalności Świadków Jehowy zdali sobie sprawę z pewnego szczególnego faktu — Karlowi F. Kleinowi minęło 60 lat w służbie pełnoczasowej. Brat Klein powiedział z entuzjazmem: „Jehowa był dla mnie bardzo dobry!” Wyznał, że jego ulubionym wersetem biblijnym jest Psalm 37:4. Później sprawił wszystkim wielką przyjemność, grając na wiolonczeli.

Pewnie ich czumś poczęstował, bo o suchym pysku nie siedzieli. ;)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #36 dnia: 14 Wrzesień, 2016, 21:34 »
Nie wiem, czy to dobrze - raczej nie, ale znam przypadki, w których moi znajomi podczas świętowania urodzin z szampanem i winkiem faktycznie padali na twarz i wtedy krzyczeli "o boże!", albo "o qr#a!".
Nie wiem, jak to świadczy o ich bogach i czy w tej chwili ich czcili :)


 Ja zaś znam świadków którzy, wpadali pod stół, chodzili zahaftowani jak  makata na Kurpiach.
Spali pod krzaczkiem w cieniu i namolnie dostawiali się do kobiet, ale tych spoza organizacji. Ci nie krzyczeli o boże, ale o  Q...jak najbardziej.


I tak samo jak Niepokorna byłam na imprezach z ludźmi z tzw świata gdzie była fajna zabawa, bez rzygania, macania .

To tylko dowód na to, że nikt nie ma patentu, ani też wyłączności na przyzwoitość. Choć świadkom wydaje się, że to oni są ci lepsi, ale to tylko ich własne przerośnięte ego, wprowadza ich w błąd. :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Wrzesień, 2016, 21:43 »
To początki wprowadzania psychomanipulacji.
Podważanie, zmiana starych przyzwyczajeń i zastępowanie ich nowymi, jednego po drugim, prowadzi do zmiany osobowości człowieka, a wtedy jest łatwiej narzucić własny punkt widzenia.

Trafiłeś w dyche
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline zaocznie wywalony

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #38 dnia: 15 Wrzesień, 2016, 08:05 »

 Ja zaś znam świadków którzy, wpadali pod stół, chodzili zahaftowani jak  makata na Kurpiach.
Spali pod krzaczkiem w cieniu i namolnie dostawiali się do kobiet, ale tych spoza organizacji. Ci nie krzyczeli o boże, ale o  Q...jak najbardziej.


I tak samo jak Niepokorna byłam na imprezach z ludźmi z tzw świata gdzie była fajna zabawa, bez rzygania, macania .

To tylko dowód na to, że nikt nie ma patentu, ani też wyłączności na przyzwoitość. Choć świadkom wydaje się, że to oni są ci lepsi, ale to tylko ich własne przerośnięte ego, wprowadza ich w błąd. :D

Ja mogę dodać ze swojej strony na podstawie doświadczenia i obserwacji - na imprezach w zamkniętym kręgu najczęściej normy w piciu i zachowaniu przekraczają starsi i to z długoletnim stażem, gdyż wydaje im się że im wolno więcej. Bo przecież oni są silni, oni wiedzą ile mogą, oni mają zasługi. A i ich nikt "nie ruszy". Zalanych w tzw "trupa" starszych widziałem nie raz, w różnych zborach, przy różnych okazjach. A upijanie czy mocne nadużywanie przez starszych alkoholu (chociaż oczywiście nie z okazji zakazanych, złych urodzin) jest czymś nagminnym. Za to zwykli głosiciele często (choć oczywiście są wyjątki) starają się trzymać zasad, nawet z obaw przed konsekwencjami.

 


Offline Roszada

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #39 dnia: 15 Wrzesień, 2016, 08:48 »
Ze mną pracował facet, który mieszkał ze swoją siostrą i szwagrem ŚJ. Wspólne mieszkanie ze wspólną kuchnia i łazienką.
Mówił, że jak ci ŚJ mieli imprezkę w domu z alkoholem i papieroskami, to mówili mu, że jakby ktoś przyszedł ze ŚJ nieproszony do nich, to ma powiedzieć, że ich nie ma w domu. ;)
To byli tacy ŚJ co prowadzili podwójną moralność. :-\
Oczywiście urodzin, imienin nie obchodzili, bo Jehowa to potępia. :)


Offline Roszada

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Wrzesień, 2016, 11:16 »
Jeśli narodziny nie są takie złe, to i może urodziny także? :-\
Słowa z Biblii ŚJ:

„(...)Jednakże anioł rzekł do niego: „Nie bój się, Zachariaszu, gdyż twe błaganie zostało łaskawie wysłuchane i twoja żona Elżbieta urodzi ci syna, a ty masz go nazwać imieniem Jan. I będziesz się radował oraz wielce weselił, i wielu się uraduje z jego narodzin,” (Łk 1:13, 14)

„(...)Dla Elżbiety zaś nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. A sąsiedzi oraz jej krewni usłyszeli, że Jehowa pomnożył swe miłosierdzie dla niej, i zaczęli się z nią radować.” (Łk 1:57, 58).

A ŚJ mówią, że lepszy dzień śmierci niż narodzenia.
Oczywiście według sceptyka Koheleta ("wszystko marność"):

„(...)Lepsze jest imię niż wyborny olejek, a dzień śmierci niż dzień narodzin. Lepiej iść do domu żałoby, niż iść do domu biesiadnego, gdyż taki jest kres wszystkich ludzi; a żyjący powinien wziąć to sobie do serca.” (Kzn 7:1, 2)

To czemu za bardzo do domów żałoby na stypy świeckie nie chodzą?


Offline Światus

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Wrzesień, 2016, 16:29 »
A ŚJ mówią, że lepszy dzień śmierci niż narodzenia.
Oczywiście według sceptyka Koheleta ("wszystko marność"):

„(...)Lepsze jest imię niż wyborny olejek, a dzień śmierci niż dzień narodzin. Lepiej iść do domu żałoby, niż iść do domu biesiadnego, gdyż taki jest kres wszystkich ludzi; a żyjący powinien wziąć to sobie do serca.” (Kzn 7:1, 2)

To, że dzień śmierci jest lepszy, to nie znaczy, ze dzień narodzin jest zły.
Muszę sprawdzić czy "wszystko jest marnością" czy tylko " wszystko pod słońcem".
Jakiś czas temu, szukając informacji do tego wątku, trafiłem na art. o żydowskich urodzinach. Oto fragment;

Cytuj
"Król Salomon dał wyraz takiej postawie mówiąc: „Lepsze jest dobre imię niż wyborny olejek i lepszy dzień zgonu niż dzień narodzenia” (Księga Koheleta 7:1). Na pierwszy rzut oka, może się to wydać dość negatywnym spojrzeniem na życie. Jednakże przy głębszym zastanowieniu, słowa te wyrażają typowe żydowskie przekonanie, że „czyn jest rzeczą nadrzędną i fundamentalną” – że liczy się faktyczne osiągnięcie, a nie sama idea, teoria, czy możliwość.

Nowonarodzone dziecko choćby i było przepełnione talentami i geniuszem, nie zdążyło jeszcze niczego dokonać za ich pomocą. Więc co tu świętować? Któż może wiedzieć czy ten tkwiący w nim potencjał zostanie zrealizowany? A jeśli tak, to czy w słusznej sprawie, ku dobremu, zgodnie z B-skim planem?
Z drugiej strony – dzień śmierci człowieka jest punktem kulminacyjnym jego lub jej życiowej misji. To wtedy domyka się zbiór jego lub jej wszystkich dokonań, które jako spójna całość z wzmożoną siłą będą wpływać na nasze życie. Dlatego właśnie jurcajt ludzi wybitnych jest szczególną okazją – świętujemy życie, w momencie, w którym miało największy wpływ na świat."

Źródło: http://www.chabad.org.pl/cykl-zycia/zydowski-dzien-urodzin/co-wydarzylo-sie-w-dniu-twoich-urodzin

Proponuję przeczytać też zakończenie. Jest tam wyjaśnienie dlaczego jednak warto obchodzić urodziny :)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #42 dnia: 17 Wrzesień, 2016, 21:56 »
Ja mogę dodać ze swojej strony na podstawie doświadczenia i obserwacji - na imprezach w zamkniętym kręgu najczęściej normy w piciu i zachowaniu przekraczają starsi i to z długoletnim stażem, gdyż wydaje im się że im wolno więcej. Bo przecież oni są silni, oni wiedzą ile mogą, oni mają zasługi. A i ich nikt "nie ruszy". Zalanych w tzw "trupa" starszych widziałem nie raz, w różnych zborach, przy różnych okazjach. A upijanie czy mocne nadużywanie przez starszych alkoholu (chociaż oczywiście nie z okazji zakazanych, złych urodzin) jest czymś nagminnym. Za to zwykli głosiciele często (choć oczywiście są wyjątki) starają się trzymać zasad, nawet z obaw przed konsekwencjami.

 Im tak samo jak każdej innej władzy ( mniejszej lub większej) odwala, czują się ważniejsi, lepsi, uprzywilejowani i w ogóle klękajcie narody.
Mamy przykład na politykach po pijaku, wszystkich zwalniają, zamykają itd itp. Bliski przykład oficerowie wojska, poturbowali policjantki, bo gdzie one śmiały panom oficerom zwrócić uwagę.

W rodzinie matki był starszy, osobiście go nie lubiłam, gdy nas odwiedzali kazał swoim snom a także i mnie siedzieć na wersalce i czytać pismo. Oni się gościli a my musieliśmy czytać. Nawet jak się chciało wyjść za potrzebą  trzeba było pytać o pozwolenie. Matka mu się nie sprzeciwiał bo to przecież starszy.
Gdy podrosłam, uciekałam z domu jak mieli przyjechać i wracałam jak pojechali.

Kiedyś mój ojciec pomagał mu przy samochodzie, on sam coś odkręcał i dziabnął się śrubokrętem w nogę. Wiadomo c się krzyczy w takich momentach...Q   I on też tak sobie ulżył. Na co ja grzecznie zapytałam czy świadkom wolno tak brzydko mówić? I wiesz co mi odpowiedział? Nie zapominaj ja jestem starszym!

I to mówi samo za siebie. Q,,,z ust starszego ma aureolę i skrzydła. :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline karafka

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Październik, 2016, 12:14 »
Tak czytam to wszystko i trudno się z Wami nie zgodzić. Jako,że nie posiadam takiej wiedzy, patrzę na to trochę inaczej. Tak po "chłopsku" to będzie tak, mniej więcej : Urodziny nie mogą być złe : gdy Jezus się narodził to przyszli do niego 3 królowie - hm... to chyba goście byli w takim razie. Na dodatek przynieśli dary Jezusowi - czyli były to prezenty. Co oznacza, że cieszyli się z Jego narodzin. Czyli urodziny są czymś dobrym z czego należy się cieszyć.


Offline Światus

Odp: Urodziny w Biblii
« Odpowiedź #44 dnia: 12 Październik, 2016, 12:54 »
Prawda jest taka, że Biblia mówi o obchodzeniu urodzin. Więc nie można powiedzieć, że są niebiblijne  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?