a u mnie w zborze starszy otwarcie powiedział jakby miał 100% informacji, że brat-ojciec gwałci własne dziecko to i tak nie zgłosi sprawy do policji, powiedział tak:
A co z imieniem organizacji?
a przed tym sam przyznał się, że jak zobaczy taką sytuację u sąsiada to na pewno zgłosi do policji, ale w zborze już nie, bo zborowe dzieci dla niego chyba to nie dzieci tylko lalki,
  Jakim tam w środku, trzeba być człowiekiem, żeby tak mówić i postępować?
  Jakie jest tam to "jestestwo", takiego "egzemplarza człowieczego"?
  Powiedziałabym, że tu list do 
Rzymian 2:14-15 się kłania, który mówi:  
14.) Kiedy bowiem ludzie z narodów, nie mający prawa, z natury czynią to, co jest w prawie, ludzie ci, chociaż nie mają prawa, sami dla siebie są prawem.
  15.) Właśnie oni pokazują, że treść prawa jest zapisana w ich sercach, gdy ich sumienie świadczy wraz z nimi i we własnych myślach są oskarżani, lub                             uniewinniani. (PNŚ)    Zacytowałam to w PNŚ, bo lepiej oddaje tę myśl, o którą mi chodzi, niż BW.
  Ten fragment, to taka moja perełka biblijna, która też dobrze nawiązuje do tego, co było powiedziane na procesie faszystów w Norynberdze, jak się tłumaczyli w          czasie rozpraw, że oni "tylko" wykonywali rozkazy mordując ludzi w obozach koncentracyjnych.
  Ciekawa tylko jestem, czy jakby dziecko takiego starszego było w ten sposób pokrzywdzone, czy tak samo by myślał?
  Że imię organizacji jest ważniejsze, niż dobro jego dziecka i sprawiedliwość?
  To określenie Cielcu Kierowniczy, 
"tępe baranki systemu", bardzo dobrze do nich pasuje.
  Jeszcze bym dodała, tępe baranki, wyzute z wszelkiego sumienia.
  Bracie Jaraczu.
  Jak czytam takie stwierdzenia, o jakich Ty wspominasz, z tymi "szczerymi rozmowami" ze starszymi.
  To tylko upewniam się w tym, że żadnych "szczerych rozmów" z nimi prowadzić nie będę, bo to nie ma sensu.
  I tak "ich" racja jest na wierzchu.
  Dlatego odejdę od nich na swoich warunkach.
  Oczywiście, Was, Macieju i Marleno, podziwiać, że tyle emocji poświęciliście na sprawę, w której z góry zostaliście osądzeni.