Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?  (Przeczytany 9870 razy)

Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #45 dnia: 31 Sierpień, 2016, 13:37 »
Skąd ci starsi wiedzą, że ktoś spożywający nie jest namaszczony? :) Przeciez to sprawa indywidualna.

Starsi często chcą się spotykać z taką osobą i wypytują czy na pewno dana osoba jest przekonana, że ma nadzieję niebiańską, czy to rozumie i tak dalej. I kij że to jest sprawa indywidualna. Nam nawet próbowano wmawiać że były takie wytyczne żeby odwiedzać osoby spożywające i je wypytywać w listach do starszych. Na ich nieszczęście znałem doskonale listy do starszych i wiedziałem, że takich wytycznych nigdy nie było.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #46 dnia: 31 Sierpień, 2016, 13:44 »
Starsi często chcą się spotykać z taką osobą i wypytują czy na pewno dana osoba jest przekonana, że ma nadzieję niebiańską, czy to rozumie i tak dalej. I kij że to jest sprawa indywidualna. Nam nawet próbowano wmawiać że były takie wytyczne żeby odwiedzać osoby spożywające i je wypytywać w listach do starszych. Na ich nieszczęście znałem doskonale listy do starszych i wiedziałem, że takich wytycznych nigdy nie było.

Powiedziałeś, że kłamią?


Offline Roszada

Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #47 dnia: 31 Sierpień, 2016, 13:45 »
Cytuj
Skąd ci starsi wiedzą, że ktoś spożywający nie jest namaszczony? :) Przeciez to sprawa indywidualna.
Jak facet się dobrze obszczeka z wersetów o jednej nadziei, to go nie zagną. ;)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #48 dnia: 31 Sierpień, 2016, 13:47 »
Jak facet się dobrze obszczeka z wersetów o jednej nadziei, to go nie zagną. ;)

Ale sama wizyta w tej sprawie jest traumą dla odwiedzanego.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #49 dnia: 31 Sierpień, 2016, 13:52 »
Starsi często chcą się spotykać z taką osobą i wypytują czy na pewno dana osoba jest przekonana, że ma nadzieję niebiańską, czy to rozumie i tak dalej. I kij że to jest sprawa indywidualna. Nam nawet próbowano wmawiać że były takie wytyczne żeby odwiedzać osoby spożywające i je wypytywać w listach do starszych. Na ich nieszczęście znałem doskonale listy do starszych i wiedziałem, że takich wytycznych nigdy nie było.

Wtedy to sami proszą o wizytę, owieczka nic robić nie musi.

Ale sama wizyta w tej sprawie jest traumą dla odwiedzanego.

O tak.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #50 dnia: 31 Sierpień, 2016, 14:01 »
Powiedziałeś, że kłamią?

Owszem. Na nikim to nie zrobiło wrażenia, również na nich samych.

Jak facet się dobrze obszczeka z wersetów o jednej nadziei, to go nie zagną. ;)

Sęk w tym, że wtedy taka wizyta szybko przerodzi się w nagonkę i próbę przyłapania delikwenta na przyznaniu się że nie wierzy w to co podaje niewolnik w tej sprawie. A jeśli go na tym przyłapią, to już prosta droga do komitetu.
« Ostatnia zmiana: 31 Sierpień, 2016, 14:03 wysłana przez mav »


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #51 dnia: 31 Sierpień, 2016, 14:03 »
Owszem. Na nikim to nie zrobiło wrażenia, również na nich samych.

Czyli miałeś kolejny kamyczek do lawiny wybudzania się.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #52 dnia: 31 Sierpień, 2016, 14:09 »
Sęk w tym, że wtedy taka wizyta szybko przerodzi się w nagonkę i próbę przyłapania delikwenta na przyznaniu się że nie wierzy w to co podaje niewolnik w tej sprawie. A jeśli go na tym przyłapią, to już prosta droga do komitetu.

Takich przypadków można mnożyć...
Mam wrażenie że tylko po to przeprowadzają rozmowy...
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline kinezyn

Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #53 dnia: 31 Sierpień, 2016, 14:20 »
Owszem. Na nikim to nie zrobiło wrażenia, również na nich samych.

Sęk w tym, że wtedy taka wizyta szybko przerodzi się w nagonkę i próbę przyłapania delikwenta na przyznaniu się że nie wierzy w to co podaje niewolnik w tej sprawie. A jeśli go na tym przyłapią, to już prosta droga do komitetu.

Tak właśnie zauważyłem z Waszych wpisów - co do podkreślonego - że jest to taki "papierek lakmusowy" w napiętych sytuacjach. ŚJ może mówić do starszych o różnych rzeczach, co mu się nie podoba, z czym się nie zgadza, co go boli, co go martwi. Ale jak się starszy "wkurzy" na tę osobę, to sięga po swoją "broń ostateczną i niezawodną" i pyta wprost: Czy wierzysz w to, co podaje niewolnik? I w zasadzie jest chyba po sprawie. Bo jeżeli dana osoba się wybudza, to nie wierzy w to, co mówi CK ŚJ i w końcu zmuszona jest tym pytaniem i byciem w zgodzie ze swoim sumieniem odpowiedzieć, że nie. Nawet jak - z różnych względów - odpowie, że tak (pomimo tego, że sumienie jej mówi: Nie), to i tak starszy widzi, czy to po wyrazie twarzy, czy po innych rodzajach zachowania, czy po zauważalnej niepewności, że coś nie gra. I taka osoba jest pewnie bacznie obserwowana.

Inny sposób, jeśli osoba chce wyjść z organizacji w odpowiednim dla niej czasie i na swoich warunkach, to oczywiście musi potrafić nie narazić się na zadanie takiego pytania, ale wtedy osoba ta musi siedzieć bardzo cicho i się nie wychylać.

Żadnego z tych przypadków ani nie potępiam ani nie pochwalam, bo to każdy musi rozważyć zgodnie z własnym sumieniem, jest to osobista sprawa każdego. I modlę się za ŚJ.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #54 dnia: 31 Sierpień, 2016, 14:32 »
Uroczyście oświadczam, że nigdy, nikomu i pod żadnym pozorem nie odpowiem na pytanie "czy wierzę w nauki CK".
Żadne prawo - ani wewnętrzne ani biblijne - nie daje nikomu prawa do zadawania mi takich pytań. Swoją wiarę "wyznałem" raz. Podczas chrztu. Dopóki nie wyznam sam czegoś innego, należy przyjąć, że tamto wyznanie jest obowiązujące.


Offline Iza

Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #55 dnia: 31 Sierpień, 2016, 17:18 »
A jeśli ktoś jest przekonany o nadzieji niebianskiej i uporczywie spożywa, to ma za to komitet czy traktują go jak wariata?
Albo za odstępcę.
Nas wzięli za odstępców, bo się starszym w głowie nie mieściło, ze spożywający zamieszczą w necie artykuł o pedofilii.
Choć przed samą Pamiątką, kiedy powiedzieliśmy naszemu Koordynatorowi, ze mamy zamiar spożyć chleb i wino to się mało nie popłakał ze wzruszenia...
Ale już zaraz po Pamiątce wykonał pare telefonów i zakomunikował braciom, zeby na nas uważać, bo nie jesteśmy dobrym towarzystwem.
I tak  się zaczęło....
« Ostatnia zmiana: 31 Sierpień, 2016, 17:19 wysłana przez Iza »
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline MH

Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #56 dnia: 01 Wrzesień, 2016, 09:48 »
Ja to mam chyba jakieś szczęście w nieszczęściu bo u mnie co niektórzy starsi wiedzą że nie zgadzam się z pewnymi doktrynami.
Niektórzy bracia też wiedzą. Na zebrania nie chodzę żadne około 2 lata. Z tymi braćmi z którymi mam ochotę to utrzymujemy kontakt towarzyski. Starsi mają jasno sprawę przedstawioną, że nie życzę sobie wizyt pasterskich a więc nie mogą mi zadawać podchwytliwych pytań. Bracia kiedyś proponowali mi że mogliby studiować z moimi dziećmi i jasno im wytłumaczyłem, że sobie nie życzę. No bo jeśli ja nie wierzę w to co się studiuje z tych książeczek to jak mam pozwalać żeby moje dzieci to studiowały?
Ale nikt za mną z siekierą nie biega, a nawet żona przynosi mi czasem pozdrowienia od braci co nawet niektórych nie znam :)
Ogólnie to chyba myślą, że jestem osłabiony duchowo :)
Może maja nadzieje , że kiedyś wrócę.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #57 dnia: 01 Wrzesień, 2016, 10:02 »
Ja to mam chyba jakieś szczęście w nieszczęściu bo u mnie co niektórzy starsi wiedzą że nie zgadzam się z pewnymi doktrynami.
Niektórzy bracia też wiedzą. Na zebrania nie chodzę żadne około 2 lata. Z tymi braćmi z którymi mam ochotę to utrzymujemy kontakt towarzyski. Starsi mają jasno sprawę przedstawioną, że nie życzę sobie wizyt pasterskich a więc nie mogą mi zadawać podchwytliwych pytań. Bracia kiedyś proponowali mi że mogliby studiować z moimi dziećmi i jasno im wytłumaczyłem, że sobie nie życzę. No bo jeśli ja nie wierzę w to co się studiuje z tych książeczek to jak mam pozwalać żeby moje dzieci to studiowały?
Ale nikt za mną z siekierą nie biega, a nawet żona przynosi mi czasem pozdrowienia od braci co nawet niektórych nie znam :)
Ogólnie to chyba myślą, że jestem osłabiony duchowo :)
Może maja nadzieje , że kiedyś wrócę.

Bo ty w jakimś "dziwnym" zborze jesteś :)


Offline MH

Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #58 dnia: 01 Wrzesień, 2016, 10:41 »
Bo ty w jakimś "dziwnym" zborze jesteś :)
Właściwie nie jestem ...
A nawet powiem ci ciekawostkę:
Czasem pytam się różnych braci czy trzeba być świadkiem jehowy żeby przeżyć armagedon lub żeby zmartwychwstać?
I zazwyczaj odpowiadają że nie :)
No bo jeśli Biblia twierdzi że :
(28): Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, kiedy wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Jego: (29): i ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie do życia; ci, którzy pełnili złe czyny na zmartwychwstanie do potępienia. [Biblia Tysiąclecia V, J 5]


Offline gorolik

Odp: Czy spotkaliście Polaka, tzw. nie-drugą owcę?
« Odpowiedź #59 dnia: 01 Wrzesień, 2016, 10:44 »
Chyba nie w takim dziwnym.
Przez pół roku nie chodziłem na zebranie aż zjawiło
się  u mnie dwóch,bez zapowiedz. Powtórzyłem tylko
to co powiedziałem "pierwszemu", że nie wierzę ,
w niewolnika i znowu była cisza pół roku, aż sam
podziękowałem za współpracę.