Może górale gonią z Krupówek 'kociarzy'
Ruszyłeś sedno Roszado. Brat starszy w zborze Zakopiańskim, lat temu kilka powiedział że tu bracia są konkretni .On jest dla Górali ceprem ( przyjezdny ) ,. Był w innych zborach , i tu widzi różnicę ,czyli bracia są szczerzy , ofiarni, gorliwi , jak coś robią to z sercem , czuję się w nich taki charakter górala .
Był to jednak przed wybudzeniami w Zakopanem .
Ale dobrze prawił -jak prorok - rzeczywiście skoro górale to ludzie ........ szczerzy , ofiarni, gorliwi , jak coś robią to z sercem , czuję się w nich taki charakter górala .
Takie ludziska mają charakter i szybciej się wybudza . Poza tym tam rodziny trzymają się mocno , stąd grupowe wybudzenia się pojawiły .
Znam też info , z tamtego terenu , że w kwaterach "teokratycznych" gwiazdki z Nadarzyna ( już opadłe teraz ) , pokazały swoją "skromną " i chrześcijańską stronę " .
Na luzie w czasie wakacji .I chyba wtedy dało to też efekty , z czasem było jak w powiedzeniu "Zobaczyć Rzym, stracić wiarę " .
Efekty dla WTS nieciekawe .Zakopane się mocno otrzeźwiło .