Niesamowite.
Może niektórzy przeczytali - "Kryzys sumienia" i wiedzą, co ich czeka na stare lata, jak zaczną mówić to, co naprawdę myślą. Ja rozmawiałam z jednym, który przebudził się będąc w Nadarzynie. Opowiadał, jakie przekręty się tam dzieją.
Przedstawiciel z Nadarzyna powiedział na sprawie, że on czytał tylko nagłówki listów i przekazywał do odpowiedniego działu. Tak się z tym rozpędził, że nawet jak list był skierowany bezpośrednio do niego, to tego nie zauważał i nic nie pamięta.
Pozdrawiam Was.