No i okazało się, że więcej pokory i klasy mają ludzie stojący na rozdrożu, zdezorientowani, pokrzywdzeni przez sytuację w zborach. Bo oni obserwują forum, czytają, w końcu uczciwie się rejestrują i zaczynają się udzielać. I nie jest powiedziane, że każdy z nich pała chęcią odejścia od organizacji.
Tymczasem Nadarzyn węszy szukając haków na niepokorne owieczki, stosuje tricki rodem z zapiżdziałego PRL-u. A przecież 'prawda' się sama obroni! Tego uczycie na zebraniach, żeby nie wchodzić na 'te strony', a sami gracie nieczysto! Uczciwości macie tyle co brudu pod paznokciami. Fajnie że to wyszło na jaw. Teraz ponad wszelką wątpliwość widać waszą miłość i troskę o członków zboru. Mam nadzieję, że dostaniecie za to po tyłku.