Czy mógłby ktoś przypomnieć czym różni się Nadarzyn od Betel?
Byłam na wycieczce, raczej w Nadarzynie, i przeraziły mnie tamtejsze warunki - całkowicie odcięci od świata, własne kucharki, własne pralnie, własne fryzjerki i najważniejsze - sprzątaczki wkładające ręczniki w łabędzie
Któryś brat, po skończonej służbie tam (miał już 40+) opowiadał że są cotygodniowe rewizje książek, telefonów, mp3 itp w celu sprawdzenia czy nie czytasz/słuchasz/oglądasz czegoś niewłaściwego, a siostrom na wstępie zabierane są wszystkie nieprzyzwoite stroje (za krótkie spódniczki, bluzki na ramiączka etc). Kiedyś nawet mi się podobało, ale potem zaczęło przerażać