Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Z życia wzięte .....  (Przeczytany 332066 razy)

Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #810 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 09:35 »
 To tak z innej beczki....

  Będąc ostatnio w szpitalu, przechadzałam się korytarzem i moją uwagę przykuła kartka z napisem.. Posługi duszpasterskie, a pod spodem siedem adresów z numerem telefonu gdzie o takową można poprosić.
Pod każdą cyferką jest wymienione inne wyznanie, za to na końcu pod numerem siódmym ( jak ta siódemka brzmi znajomo) Zbór Świadków Jehowy, Częstochowa ulica Iglasta 9.
Proszę jak dbają o swoje owieczki, pomyślałam. I nie to abym się czepiała, że powinni wiedzieć gdzie niedomagają ich wierni. :P
Nie byłabym sobą, gdybym nie zagadała siostry czy wszyscy tu przychodzą z tej listy, jak się do nich dzwoni? Odpowiedziała mi, że ostatnio byli Ewangelicy u swojego człowieka, ale przyszli sami.
Podrożyłam temat i zapytałam o świadków. Usłyszałam, że ona ich tu nie widziała, nikt za niej nie wzywał.
Raz była pani która koniecznie chciała porozmawiać z jakimś duchownym, nie sprecyzowała z kim, byle był. Gdy zapytali czy chce śJ, stanowczo zaprotestowała..tylko nie oni!
W końcu odwiedzili ją Ewangelicy, którzy później odwiedzali ją regularnie i gdy wychodziła ze szpitala to oni ją odbierali. 
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline czarnaowca

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #811 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 13:45 »
A ja tez byłam ostatnio w szpitalu i widziałam podobna listę, ale świadków na niej nie było. Zastanawiałam sie dlaczego, a potem mi sie przypomniało, ze przecież oni interesują sie tylko swoimi owieczkami, dopóki Ci pokornie wrzucają datki do skrzynki.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #812 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 17:04 »

  W Częstochowie mają większą konkurencję w postaci Jasnej Góry, dlatego może się starają.  :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Trinity

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #813 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 19:00 »
a u mnie w szpitalu i owszem była taka.kartka wywieszona z tym że adres świadków był podany do Nadarzyna... już to widzę jak ktoś dzwoni odbiera jakaś szczekaczka spuszczając chorego po brzytwie bo co mu powie?! ,och jesteś chory? może cię odwiedzić? może ci coś potrzeba? tak zapyta? pewnie poda adres sali na którym terenie jest szpital i gotowe. dziś gdybym trafiła do szpitala zadzwoniłabym to sprawdzić.
Tazła to u Ciebie i tak jest wypas bo był podany adres jakieś sali a nie siedziby korporacji


Offline sunshine

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #814 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 21:16 »
Tazła... może też się do tej Twojej Częstochowy przejadę, w końcu mam niedaleko :D

..a tak z poważniejszych rzeczy - warto mieć przyjaciół poza org.,jak ktoś nie ma, czas najwyższy sobie takich poszukać. Tacy ludzie zawsze są. Trzeba się tylko rozejrzeć wokół siebie. Mnie życie od wielu lat uczyło, że w zborze nie ma bezinteresownych ludzi. Tam nigdy nie miałam na co liczyć, kiedy było mi źle.
Długie lata łudziłam się, że może mam pecha, albo nie takie podejście jak trzeba?..
Dziś się już nie łudzę. I...jestem szczęśliwa. Dziękuję ludziom z orgu, którzy otworzyli mi oczy na tą sprawę, nie mając dla mnie czasu, bo jako nie-pionierka, nie zasługiwałam na ich uwagę.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #815 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 21:45 »
Tazła to u Ciebie i tak jest wypas bo był podany adres jakieś sali a nie siedziby korporacji

  Ta sala jest najbliżej tego szpitala, normalnie rzut beretem. A więc trzymają rękę na pulsie, jakby co.

Tazła... może też się do tej Twojej Częstochowy przejadę, w końcu mam niedaleko :D

  Przyjeżdżaj, sam JP II wita pielgrzymów na wejściu od Przeprośnej Górki. :D
A z tym pomnikiem był niezły zamęt, nie wiedzieli jak go ustawić. Chcieli aby witał pielgrzymów z rozpartymi rękoma, ale wtedy byłby tyłem do JG. A więc uznano, że niech lepiej tyłem będzie do pielgrzymów. :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Villa Ella

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #816 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 21:55 »
O patrz, to już dawno w Częstochowie nie byłam, bo tego drugiego oblicza papieża nie widziałam...
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #817 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 22:02 »
O patrz, to już dawno w Częstochowie nie byłam, bo tego drugiego oblicza papieża nie widziałam...

  Faktycznie kawałek czasu Cię  nie było, bo ten kolos stoi od 2013 roku. :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Villa Ella

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #818 dnia: 22 Wrzesień, 2017, 22:13 »
Wyszło mi, że byłam jakieś 5-6lat temu, czyli tuż przed... Jak kolos, to nie mogłam go nie zauważyć. A na JG byłam, nawet na wieżę wlazłam.
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #819 dnia: 23 Wrzesień, 2017, 08:05 »
A na JG byłam, nawet na wieżę wlazłam.

 Ja też byłam, jeszcze jako świadek czyli na wagarach gdy szkoła była męcząca. :-[ ;D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Tusia

  • Gość
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #820 dnia: 23 Wrzesień, 2017, 11:21 »
nawet na wieżę wlazłam.

A nie wszedłam?  ;D


Offline Startek

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #821 dnia: 23 Wrzesień, 2017, 15:39 »
A nie wszedłam?  ;D
Tusia , na wieżę  ja wszedłem lecz ona weszła ☺


Tusia

  • Gość
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #822 dnia: 23 Wrzesień, 2017, 15:50 »
Tusia , na wieżę  ja wszedłem lecz ona weszła ☺

Nie, ja weszłem a ona wszedła  ;D


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #823 dnia: 23 Wrzesień, 2017, 16:45 »
Nie znacie się :-\
On wszedł, ono weszło, ona wejszła. ;D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline HARNAŚ

Odp: Z życia wzięte .....
« Odpowiedź #824 dnia: 23 Wrzesień, 2017, 16:50 »
A wiecie kiedy powstało Tesco w świebodzinie?
dwa lata przed Chrystusem
« Ostatnia zmiana: 23 Wrzesień, 2017, 17:00 wysłana przez HARNAŚ »