Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Piwo na kongresie w roku 1925?  (Przeczytany 4426 razy)

Offline Roszada

Piwo na kongresie w roku 1925?
« dnia: 09 Czerwiec, 2016, 22:48 »
O wielu rzeczach czytałem, ale o piwie na kongresie jeszcze nie i to w 1925 r.
Może dlatego, że nic nie nastąpiło, choć tak wiele w kwietniu oczekiwano!
To było w Magdeburgu, a szefował kongresowi sam Sędzia Rutherford.
Piwo w Niemczech? Jak nie tam, to gdzie?

"Inne miejsce zostało sporządzone do nakarmienia tej rzeszy.
Tartynki, kiełbasa, woda, kawa i lekkie piwo były do użytku po najniższej cenie; i te miłe dusze trzymały w jednej ręce przekąskę, a w drugiej kufel; stali spokojnie i spożywali swoją porcję. Po spożyciu przekąski powrócili na miejsce zebrań do swych siedzeń. W czasie wystawy w przyległych budynkach głównej sali znajdowała się maszyneria i bydło. Te budynki zostały sporządzone na wzór wojskowych koszar, i tysiące braci spało na ziemi w tych
ubikacjach
. To zostało oddane dla nich bezpłatnie. Siostry znajdowały się w jednem wielkim miejscu, a bracia znów w drugim.
Wielu z tych błogich dusz podróżowało długą przestrzeń na rowerach; wielu innych pieszo; niektórzy w samochodach, tak pasażerskich jak i ciężarowych podróżowali od trzysta do czterysta mil. Wielu urządziło specjalne pociągi
na konwencję, i spodziewano się od kompanii kolejowej zniżki; lecz w ostatnim momencie zniżka została cofnięta" (Strażnica 01.09 1925 s. 266 [ang. 01.08 1925 s. 233]).

Prośba do M, by popatrzył czy dobrze polscy tłumacze przełożyli. Namiary ang. podałem.


Offline Roszada

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 23:11 »
Co ciekawe dziś nie wspominają tego kongresu z piwem, ale ten o jeden rok wcześniej z wodą mineralną:

*** yb74 s. 16 Działalność świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych (część 1) ***
Największym wydarzeniem w roku 1924 był kongres w Magdeburgu, na który przyjechał brat Rutherford. Przybyło około 4000 braci i sióstr prawie z całych Niemiec. Niektórzy przyjechali na rowerach. Z powodu ogólnego zubożenia narodu, większość przywiozła ze sobą tylko skromny prowiant. Tysiące braci nie miało czym opłacić podróży i musiało zostać w domu. Ci, którzy się wybrali na rowerach, musieli się przygotować na kilkudniową podróż, a środki na opłacenie noclegu i kupna pożywienia były również bardzo skromne. Wielu miało ze sobą tylko suchy chleb. Gdy w czasie wykładów głód dawał się we znaki, bracia sięgali po kęs suchego chleba. Brat Rutherford był tym tak wzruszony, że podjął starania, by na następny dzień każdy z około 4000 braci otrzymał bezpłatnie po dwie gorące parówki, dwie bułki i butelkę wody mineralnej. Możemy sobie wyobrazić radość obecnych, gdy nagle z dwóch stron sali wniesiono olbrzymie kotły z gorącymi parówkami. Bracia ustawili się w kolejce po posiłek. Pokrzepieni wracali na miejsca i czuli się jak goście na uczcie.

Pewnie w 1924 było im za mało o wodzie, więc w 1925 dali piweńko. :)


Offline M

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 23:14 »
To zdanie jest wątpliwe: "Te budynki zostały sporządzone na wzór wojskowych koszar, i tysiące braci spało na ziemi w tych ubikacjach"

W oryginale jest: "These were provided with army cots, and thousands of the brethren slept on the ground in these cots", co wg mnie znaczy: "Te budynki były wyposażone w wojskowe łóżka polowe [tudzież: "koje"] i tysiące braci spało na ziemi na tych łóżkach polowych"

Z tym "kuflem" to też ciutkę wątpliwe, bo słowo "mug" owszem może oznaczać "kufel", ale może też po prostu "kubek" (np. na kawę).
« Ostatnia zmiana: 09 Czerwiec, 2016, 23:16 wysłana przez M »


Offline Roszada

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 23:16 »
To ciołki, jak tłumaczą swoje własne teksty.
A te "bydło" co tam robi? ;)


Offline M

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 23:18 »
To ciołki, jak tłumaczą swoje własne teksty.
A te "bydło" co tam robi? ;)

A bydło akurat jest w porządku. W oryginale jest, że w tych budynkach były maszyny i bydło podczas "State Exhibition", czyli jakichś targów (pewnie rolniczych) stanowych. Oni to dość niefortunnie przetłumaczyli na "wystawę".


Offline Roszada

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #5 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 23:20 »
To zapachy bydła tam mieli podczas kongresu. ;D


Offline PoProstuJa

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Czerwiec, 2016, 23:36 »
To zdanie jest wątpliwe: "Te budynki zostały sporządzone na wzór wojskowych koszar, i tysiące braci spało na ziemi w tych ubikacjach"

W oryginale jest: "These were provided with army cots, and thousands of the brethren slept on the ground in these cots", co wg mnie znaczy: "Te budynki były wyposażone w wojskowe łóżka polowe [tudzież: "koje"] i tysiące braci spało na ziemi na tych łóżkach polowych"

M, to mnie uspokoiłeś! Jakoś nie mogłam sobie wyobrazić braci, którzy z radością śpią w ubikacjach!  ;D


Offline Czuwający

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:33 »
jeśli był tam Rutherford to piwo musiało być  ;D ;D ;D


Offline Roszada

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 18:31 »
Nikt nic nie napisze o piwie?
Może bracia przemycali w torbach na stadiony?
No bo taka gorączka latem? :)

A tu przykład ŚJ głoszącego w knajpie po piwie:

*** yb00 s. 171 Czechy ***
Często spędzałem czas w barze na grze w karty. Przychodził tam pewien mężczyzna, zamawiał kufel piwa i głosił obecnym. Stroili sobie z niego żarty. Ale ja podczas gry jednym uchem go słuchałem. Mówił o 24 rozdziale Ewangelii według Mateusza. Podobało mi się to i wspomniałem mu o tym. Zaprosił mnie więc do siebie. Gdy przyszedłem, trwało zebranie.

Czy w ogóle piwo to modny napój wśród ŚJ?


Offline M

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 19:11 »
Czy w ogóle piwo to modny napój wśród ŚJ?

Bardzo modny ;D.


Offline Roszada

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 19:21 »
Bardzo modny ;D.
To ja znałem samych ortodoksów, neofitów co w życiu by się nie przyznali przede mną, że ciągną z kufla. ;)


Offline ExSJMario

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 19:23 »
Piwo jest bardzo popularne wśród ŚJ.  ;D
Na spotkaniach towarzyskich szczególnie. Tylko niektórzy bardzo się czają.
Kiedyś u jednego starszego byłem na działce i był grill i piwko oczywiście.
Było dwóch sług pomocniczych, którzy wypili po jednym browarku i szybko się ulotnili z towarzystwa.
A na drugi dzień dowiedziałem się, że potem razem dali sobie ostro czadu  ;D
Czyli chcesz wypić więcej, to musisz wiedzieć z kim i gdzie ;) 
Zresztą sam tę zasadę stosowałem. ;)

Inny przykład podam jak było comiesięczne sprzątanie sali, pora letnia, upał ok. 30 stopni i jeden starszy zboru wyciągnął chłodne piwko.
Zaraz były pytania czy na sali wypada pić piwo??
Starszy stwierdził,że nie ma nic złego w wypiciu piwa, ale potem dostał po uszach od koordynatora, że pił alkohol w miejscu świętym.
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain


Offline ExSJMario

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 21:35 »
To ja znałem samych ortodoksów, neofitów co w życiu by się nie przyznali przede mną, że ciągną z kufla. ;)
Znałem takich dla których nawet jedno piwo to by było pijaństwo.
Jeden młody brat powiedział kiedyś, że to diabeł w płynie. :P
Tak, że totalne ortodoksy też się często zdarzają.

A w zborze było kilka takich osób, co na zakupach w Biedronce jak się ich spotykało, zawsze w koszyk patrzyli czy czasem za dużo piwa nie kupujesz. :P
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec, 2016, 21:39 wysłana przez ExSJMario »
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain


Offline Technolog

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 23:30 »
W latach 1996-2003 w NSK było:
Cytuj
Na teren zgromadzenia nie wolno przynosić żadnych napojów alkoholowych ani opakowań szklanych.
Cytuj
Należy pamiętać, że na obiekt nie można wnosić szklanych opakowań ani napojów alkoholowych
Czyli w ogóle nie wolno nigdzie.
Później od 2004:
Cytuj
Należy pamiętać, że na wiele obiektów nie wolno wnosić dużych lodówek turystycznych, opakowań szklanych ani napojów alkoholowych.
Czyli na niektóre obiekty kongresowe wolno było ;)
Ale od 2009 znów nie wolno wnosić na obiekty kongresowe. Ehsz.. Trzeba sprawdzać co roku czy można coś wnieść.




Offline Roszada

Odp: Piwo na kongresie w roku 1925?
« Odpowiedź #14 dnia: 11 Czerwiec, 2016, 08:23 »
No ale "lekkie piwo" to dla Rutherforda nie był alkohol. :)

Zresztą o piwie mówi Biblia, więc to napój biblijny: ;)

„Kiedy ich piwo pszenne się wyczerpało, niewiastę rzeczywiście potraktowali jak nierządnicę. Jej obrońcy naprawdę umiłowali hańbę.” (Oz 4:18)

„(...)Twe piwo pszenne jest rozcieńczone wodą(...)” (Iz 1:22)
 To te Rutherforda. ;D