Cześć Moim skromnym zdaniem jednak nie. Jeśli już, podciągnąłbym to pod "prześladowania" (cudzysłów nieprzypadkowy) za poglądy.
Biblia wprawdzie potępia homoseksualizm, ale nigdzie nazywa homoseksualistów ludźmi nienormalnymi albo chorymi.
(...)
Bo wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa innych. Nie znam konstytucji niemieckiej i nie wiem, do jakiego konkretnie zapisu odwoływały się dyrektorka z nauczycielką, ale zapewne chodziło o jakiś ogólnie sformułowany przepis, który gwarantuje każdemu prawo do bycia nie nazywanym przez innych osobą "nienormalną" lub "chorą" ze względu na jej płeć, narodowość, wyznanie lub orientację seksualną.
(...)
A co, gdyby wszyscy zostali kobietami (...)? Świat ludzki również przestałby istnieć, prawda? Ale czy jest to wystarczający argument do tego, by stwierdzić, że bycie kobietą jest "niezgodne z naturą"?
Robert, nie gniewaj się za moje zdanie odrębne, nie traktuj powyższego jako ataku na Twoją osobę. Szczerze Cię lubię, przy czym wyraźnie chcę podkreślić, że używając nomenklatury Twojego rosyjskiego kolegi, jestem jak najbardziej "normalny" i "zdrowy", więc nie musisz się obawiać, że lubię Cię za bardzo
Cześć Agalloch,
odpowiadając Ci zacytuję to, co napisałem: "Padło (min. z moich ust) stwierdzenie, że homoseksualizm jest niezgodny z naturą(...)", a więc nie ma mowy o nazywaniu kogoś nienormalnym, dalej cytat biblijny: "Dlatego też Bóg wydał ich haniebnym żądzom seksualnym, bo zarówno ich kobiety zamieniły pożycie zgodne z naturą na PRZECIWNE NATURZE, jak i mężczyźni podobnie porzucili ZGODNE Z NATURĄ pożycie z kobietą i gwałtownie zapłonęli w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyźni z mężczyznami czyniąc to, co sprośne, i na samych sobie otrzymując pełną odpłatę należną za ich błąd." (Rzymian 1:26, 27) .
Tu wstawiam link jako przykład działanie w majestacie prawa "innych" (pewnie w oparciu o konstytucję Niemiec ;-) ):
http://wrealu24.pl/index.php/services/1225-skandal-nagrywal-zamachowca-podczas-ataku-teraz-jest-oskarzony-o-znieslawienie-islamistyA co do wypowiedzi: "(...)gdyby wszyscy zostali kobietami (...)" - jak można zostać kobietą? (i jaki to "poziom argumentacji"?) Homoseksualistą owszem jak choćby w ww fragmencie Biblii no chyba, że nie dostrzegam znów ironii :-).
"I Bóg przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył ich JAKO MĘŻCZYZNĘ i KOBIETĘ [nie ma innych możliwości, te są w zgodzie z naturą i nie my o tym decydujemy którą płcią będziemy]." (Rodzaju 1:27)
Nie gniewam się z byle powodu, zwłaszcza, że trudniej jest o czymś pisać nieznajomemu, niż powiedzieć słowami -więc się nie obawiaj
Pozdrawiam!