Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach  (Przeczytany 8062 razy)

Offline PoProstuJa

Wiecie co, założyłam ten wątek, bo sama nie wiem co myśleć o tabletyzacji w zborach... Jestem ciekawa jaki Wy macie pogląd w tej sprawie...?!

Otóż obecnie na zebraniach w tygodniu kładzie się ogromny nacisk na głoszenie z tabletami i innymi "ajfonami". Pół biedy jak głosiciel ma pokazać filmik z jot-wu-orga, wtedy taki tablet bardzo pomaga. Ale niech mi ktoś wytłumaczy jak można czytać komuś w służbie, przy drzwiach, werset biblijny z tabletu?! A właśnie polecenia tego typu otrzymują uczestnicy szkoły teokratycznej przedstawiający punkty.

Może ja jestem mało nowoczesna, ale dla mnie Pismo Święte to księga wyjątkowa. Można sobie czytać w domu różne przekłady z komputera, ale jak się idzie do ludzi w teren, to moim zdaniem odczytywanie fragmentów Biblii z ekraniku odbiera tej księdze dostojność, moc i powagę. Mało tego! Obecnie bracia potrafią w ramach szkoły teokratycznej czytać fragment biblijny wchodząc na mównicę tylko z tabletem!

Dokąd to wszystko zmierza?


Offline Roszada

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Maj, 2016, 20:32 »
Dokąd to wszystko zmierza?
To kolejny stopień desakralizacji Biblii.

Pierwszym był wprowadzanie specyficznego języka i nazewnictwa w Przekładzie Nowego Świata.
Drugim jest wprowadzanie zamiast Biblii tabletów. :-\

Dziwne to, bo zawsze ŚJ zarzucali KK, że nie czyta się Biblii na mszy tylko Lekcjonarze. :-\
A teraz sami coś kombinują.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Maj, 2016, 08:04 »
Nie mam nic do czytania z tabletu, chociaż sam wolę jednak formę tradycyjną  :)
Wydaje mi się jednak, że wprowadzenie tego typu urządzeń wcale nie miało na celu łatwiejsze posługiwanie się Biblią (przecież ŚJ są mistrzami w tym względzie, jak sami twierdzą  ;) )ale zmuszenie głosicieli do pokazywania filmików i ogólnie do kierowania uwagi na stronę jw-orga.
Przy tej ilości błysków świateł, z których wiele ma tak karkołomne uzasadnienie, że nawet długoletni starsi mają problem z ich wyjaśnieniem, to jedyna droga by "nowi" dali się złapać na lep  :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Maj, 2016, 08:12 »
Wiecie co, założyłam ten wątek, bo sama nie wiem co myśleć o tabletyzacji w zborach... Jestem ciekawa jaki Wy macie pogląd w tej sprawie...?!

Otóż obecnie na zebraniach w tygodniu kładzie się ogromny nacisk na głoszenie z tabletami i innymi "ajfonami". Pół biedy jak głosiciel ma pokazać filmik z jot-wu-orga, wtedy taki tablet bardzo pomaga. Ale niech mi ktoś wytłumaczy jak można czytać komuś w służbie, przy drzwiach, werset biblijny z tabletu?! A właśnie polecenia tego typu otrzymują uczestnicy szkoły teokratycznej przedstawiający punkty.

Może ja jestem mało nowoczesna, ale dla mnie Pismo Święte to księga wyjątkowa. Można sobie czytać w domu różne przekłady z komputera, ale jak się idzie do ludzi w teren, to moim zdaniem odczytywanie fragmentów Biblii z ekraniku odbiera tej księdze dostojność, moc i powagę. Mało tego! Obecnie bracia potrafią w ramach szkoły teokratycznej czytać fragment biblijny wchodząc na mównicę tylko z tabletem!

Dokąd to wszystko zmierza?

Nie ma szkoły teokratycznej już, to po pierwsze.
Po drugie czytanie wersetów z tabletu jest dla mnie OK - o ile ma to sens! A sens ma wtedy, gdy urządzeniem posługuje się osoba mająca pojęcie co robi. Niestety, w zborach większość użytkowników to siostry 50+ które czują, że muszą nadążać za niebiańskim google car i kupują tablety z biedronki. Efekt jest taki, że:
- one nie potrafią ich obsłużyć
- tablety się wieszają lub JW Lib chodzi tragicznie wolno
- ekran jest mały albo o miernej rozdzielczości i nic na nim nie widać
- lepsze okulary nie pomagają
żenada...

Gdyby nie to, że jestem odstępczuchem to pewnie bym kupił sobie tablet, ale tak to dla zasady nie kupię.


Offline Roszada

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Maj, 2016, 10:20 »
Nie mam nic do czytania z tabletu, chociaż sam wolę jednak formę tradycyjną  :)
Ja też nie mam nic, ale w domu, w parku, ale nie na nabożeństwie (u ŚJ na zebraniu ;)).

Z drugiej strony w KK też kiedyś śpiewało się ze śpiewników, a teraz już od lat z ekranu z rzutnika. :)
Może ŚJ coś tam naśladują. ;)


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Maj, 2016, 10:22 »
Nie mam nic do czytania z tabletu, chociaż sam wolę jednak formę tradycyjną  :)
Wydaje mi się jednak, że wprowadzenie tego typu urządzeń wcale nie miało na celu łatwiejsze posługiwanie się Biblią (przecież ŚJ są mistrzami w tym względzie, jak sami twierdzą  ;) )ale zmuszenie głosicieli do pokazywania filmików i ogólnie do kierowania uwagi na stronę jw-orga.
Przy tej ilości błysków świateł, z których wiele ma tak karkołomne uzasadnienie, że nawet długoletni starsi mają problem z ich wyjaśnieniem, to jedyna droga by "nowi" dali się złapać na lep  :-\

Gorzej jak obojgu rozładują się tablety zaraz na początku służby, od nadmiaru zainteresowania i puszczania filmików, co wtedy?
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Izaaa

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Maj, 2016, 11:24 »
Zapewne do tabletu maja power bank.

Ja jeszcze gdy chodzilam na zebrania to powoli zaczely wchodzic tablety, pare osob na raty kupilo tablety gdzie za taki lepszy z 10 calowym ekranem OK 1500 zl.


Offline M

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Maj, 2016, 11:33 »
Gorzej jak obojgu rozładują się tablety zaraz na początku służby, od nadmiaru zainteresowania i puszczania filmików, co wtedy?

Osoby na mównicy powinny zawsze mieć kopię materiału z którego korzystają w wersji papierowej. Mimo to słyszałem sporo historii gdy podczas zebrania tablet się rozładował, zawiesił albo co innego się stało i była konsternacja :).


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Maj, 2016, 11:38 »
Zapewne do tabletu maja power bank.

Ja jeszcze gdy chodzilam na zebrania to powoli zaczely wchodzic tablety, pare osob na raty kupilo tablety gdzie za taki lepszy z 10 calowym ekranem OK 1500 zl.

Albo wpadną do kogoś w odwiedziny czy na studium i przy okazji skorzystają z dobrodziejstwa prądu
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Maj, 2016, 11:45 »
Osoby na mównicy powinny zawsze mieć kopię materiału z którego korzystają w wersji papierowej. Mimo to słyszałem sporo historii gdy podczas zebrania tablet się rozładował, zawiesił albo co innego się stało i była konsternacja :).

O tym nie pomyślałam, często była konsternacja jak mówca pogubił się w szkicach, miał na czym się oprzeć więc mógł coś zaimprowizować. Nie wspominając jak tablet przypadkiem upadnie.
teraz to chyba na pamięć będą musieli się uczyć wykładów.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline agent terenowy

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Maj, 2016, 13:57 »
Pewnemu starszemu tablet się rozładował podczas wykładu.
W końcu zrezygnowany wyjął Biblię z torby, i rzecze:
- Kochani, chciałem coś powiedzieć od "niewolnika", ale teraz jestem zmuszony powiedzieć coś od jehowy...
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline Roszada

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Maj, 2016, 16:07 »
Trzeba nakazać, by każdy miał dodatkowy rezerwowy tablet. :)


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Maj, 2016, 17:16 »
Trzeba nakazać, by każdy miał dodatkowy rezerwowy tablet. :)

Wystarczy kupić takie urządzenie magazynujące energię o nazwie powerbank ;)

o sorry to już było ;D ;D
Izaaa
« Ostatnia zmiana: 20 Maj, 2016, 17:19 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline PoProstuJa

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Maj, 2016, 01:04 »
Mnie nurtuje to, jak teraz Świadkowie udowodnią swoim rozmówcom, że czytają im rzeczywiście werset z Biblii, a nie jakieś wymyślone słowa z pliku Świadków?!

Kiedyś się szło do służby i się mówiło: jeśli ma pan Pismo Święte, to proszę przynieść i odczytamy ten sam werset w pańskiej Biblii.
A dzisiaj wypadałoby mówić: jeśli ma pan tablet, to proszę przynieść - odczytamy ten sam werset na pańskim ekraniku!  ;D ;D ;D


Offline gangas

Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
« Odpowiedź #14 dnia: 21 Maj, 2016, 03:30 »
 Oczywiście, że czytanie wersetów z tableta jest bez sensu nie ma rangi przekazu. Kiedyś krążyła taka anegdota o bracie, który podczas głoszenia miał zwyczaj trzymania Biblii w tylnej kieszeni spodni. I w trakcie burzliwej rozmowy z kimś tam wykrzyczał mu: przecież TU jest napisane I znacząco poklepał się po tylnej kieszeni swoich spodni. ;) ;) ;) ;)
Jutro to dziś tyle że jutro.