Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: PoProstuJa w 19 Maj, 2016, 20:09

Tytuł: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 19 Maj, 2016, 20:09
Wiecie co, założyłam ten wątek, bo sama nie wiem co myśleć o tabletyzacji w zborach... Jestem ciekawa jaki Wy macie pogląd w tej sprawie...?!

Otóż obecnie na zebraniach w tygodniu kładzie się ogromny nacisk na głoszenie z tabletami i innymi "ajfonami". Pół biedy jak głosiciel ma pokazać filmik z jot-wu-orga, wtedy taki tablet bardzo pomaga. Ale niech mi ktoś wytłumaczy jak można czytać komuś w służbie, przy drzwiach, werset biblijny z tabletu?! A właśnie polecenia tego typu otrzymują uczestnicy szkoły teokratycznej przedstawiający punkty.

Może ja jestem mało nowoczesna, ale dla mnie Pismo Święte to księga wyjątkowa. Można sobie czytać w domu różne przekłady z komputera, ale jak się idzie do ludzi w teren, to moim zdaniem odczytywanie fragmentów Biblii z ekraniku odbiera tej księdze dostojność, moc i powagę. Mało tego! Obecnie bracia potrafią w ramach szkoły teokratycznej czytać fragment biblijny wchodząc na mównicę tylko z tabletem!

Dokąd to wszystko zmierza?
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Maj, 2016, 20:32
Dokąd to wszystko zmierza?
To kolejny stopień desakralizacji Biblii.

Pierwszym był wprowadzanie specyficznego języka i nazewnictwa w Przekładzie Nowego Świata.
Drugim jest wprowadzanie zamiast Biblii tabletów. :-\

Dziwne to, bo zawsze ŚJ zarzucali KK, że nie czyta się Biblii na mszy tylko Lekcjonarze. :-\
A teraz sami coś kombinują.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 20 Maj, 2016, 08:04
Nie mam nic do czytania z tabletu, chociaż sam wolę jednak formę tradycyjną  :)
Wydaje mi się jednak, że wprowadzenie tego typu urządzeń wcale nie miało na celu łatwiejsze posługiwanie się Biblią (przecież ŚJ są mistrzami w tym względzie, jak sami twierdzą  ;) )ale zmuszenie głosicieli do pokazywania filmików i ogólnie do kierowania uwagi na stronę jw-orga.
Przy tej ilości błysków świateł, z których wiele ma tak karkołomne uzasadnienie, że nawet długoletni starsi mają problem z ich wyjaśnieniem, to jedyna droga by "nowi" dali się złapać na lep  :-\
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 20 Maj, 2016, 08:12
Wiecie co, założyłam ten wątek, bo sama nie wiem co myśleć o tabletyzacji w zborach... Jestem ciekawa jaki Wy macie pogląd w tej sprawie...?!

Otóż obecnie na zebraniach w tygodniu kładzie się ogromny nacisk na głoszenie z tabletami i innymi "ajfonami". Pół biedy jak głosiciel ma pokazać filmik z jot-wu-orga, wtedy taki tablet bardzo pomaga. Ale niech mi ktoś wytłumaczy jak można czytać komuś w służbie, przy drzwiach, werset biblijny z tabletu?! A właśnie polecenia tego typu otrzymują uczestnicy szkoły teokratycznej przedstawiający punkty.

Może ja jestem mało nowoczesna, ale dla mnie Pismo Święte to księga wyjątkowa. Można sobie czytać w domu różne przekłady z komputera, ale jak się idzie do ludzi w teren, to moim zdaniem odczytywanie fragmentów Biblii z ekraniku odbiera tej księdze dostojność, moc i powagę. Mało tego! Obecnie bracia potrafią w ramach szkoły teokratycznej czytać fragment biblijny wchodząc na mównicę tylko z tabletem!

Dokąd to wszystko zmierza?

Nie ma szkoły teokratycznej już, to po pierwsze.
Po drugie czytanie wersetów z tabletu jest dla mnie OK - o ile ma to sens! A sens ma wtedy, gdy urządzeniem posługuje się osoba mająca pojęcie co robi. Niestety, w zborach większość użytkowników to siostry 50+ które czują, że muszą nadążać za niebiańskim google car i kupują tablety z biedronki. Efekt jest taki, że:
- one nie potrafią ich obsłużyć
- tablety się wieszają lub JW Lib chodzi tragicznie wolno
- ekran jest mały albo o miernej rozdzielczości i nic na nim nie widać
- lepsze okulary nie pomagają
żenada...

Gdyby nie to, że jestem odstępczuchem to pewnie bym kupił sobie tablet, ale tak to dla zasady nie kupię.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Maj, 2016, 10:20
Nie mam nic do czytania z tabletu, chociaż sam wolę jednak formę tradycyjną  :)
Ja też nie mam nic, ale w domu, w parku, ale nie na nabożeństwie (u ŚJ na zebraniu ;)).

Z drugiej strony w KK też kiedyś śpiewało się ze śpiewników, a teraz już od lat z ekranu z rzutnika. :)
Może ŚJ coś tam naśladują. ;)
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 20 Maj, 2016, 10:22
Nie mam nic do czytania z tabletu, chociaż sam wolę jednak formę tradycyjną  :)
Wydaje mi się jednak, że wprowadzenie tego typu urządzeń wcale nie miało na celu łatwiejsze posługiwanie się Biblią (przecież ŚJ są mistrzami w tym względzie, jak sami twierdzą  ;) )ale zmuszenie głosicieli do pokazywania filmików i ogólnie do kierowania uwagi na stronę jw-orga.
Przy tej ilości błysków świateł, z których wiele ma tak karkołomne uzasadnienie, że nawet długoletni starsi mają problem z ich wyjaśnieniem, to jedyna droga by "nowi" dali się złapać na lep  :-\

Gorzej jak obojgu rozładują się tablety zaraz na początku służby, od nadmiaru zainteresowania i puszczania filmików, co wtedy?
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Izaaa w 20 Maj, 2016, 11:24
Zapewne do tabletu maja power bank.

Ja jeszcze gdy chodzilam na zebrania to powoli zaczely wchodzic tablety, pare osob na raty kupilo tablety gdzie za taki lepszy z 10 calowym ekranem OK 1500 zl.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: M w 20 Maj, 2016, 11:33
Gorzej jak obojgu rozładują się tablety zaraz na początku służby, od nadmiaru zainteresowania i puszczania filmików, co wtedy?

Osoby na mównicy powinny zawsze mieć kopię materiału z którego korzystają w wersji papierowej. Mimo to słyszałem sporo historii gdy podczas zebrania tablet się rozładował, zawiesił albo co innego się stało i była konsternacja :).
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 20 Maj, 2016, 11:38
Zapewne do tabletu maja power bank.

Ja jeszcze gdy chodzilam na zebrania to powoli zaczely wchodzic tablety, pare osob na raty kupilo tablety gdzie za taki lepszy z 10 calowym ekranem OK 1500 zl.

Albo wpadną do kogoś w odwiedziny czy na studium i przy okazji skorzystają z dobrodziejstwa prądu
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 20 Maj, 2016, 11:45
Osoby na mównicy powinny zawsze mieć kopię materiału z którego korzystają w wersji papierowej. Mimo to słyszałem sporo historii gdy podczas zebrania tablet się rozładował, zawiesił albo co innego się stało i była konsternacja :).

O tym nie pomyślałam, często była konsternacja jak mówca pogubił się w szkicach, miał na czym się oprzeć więc mógł coś zaimprowizować. Nie wspominając jak tablet przypadkiem upadnie.
teraz to chyba na pamięć będą musieli się uczyć wykładów.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: agent terenowy w 20 Maj, 2016, 13:57
Pewnemu starszemu tablet się rozładował podczas wykładu.
W końcu zrezygnowany wyjął Biblię z torby, i rzecze:
- Kochani, chciałem coś powiedzieć od "niewolnika", ale teraz jestem zmuszony powiedzieć coś od jehowy...
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Maj, 2016, 16:07
Trzeba nakazać, by każdy miał dodatkowy rezerwowy tablet. :)
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Baran w 20 Maj, 2016, 17:16
Trzeba nakazać, by każdy miał dodatkowy rezerwowy tablet. :)

Wystarczy kupić takie urządzenie magazynujące energię o nazwie powerbank ;)

o sorry to już było ;D ;D
Izaaa
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 21 Maj, 2016, 01:04
Mnie nurtuje to, jak teraz Świadkowie udowodnią swoim rozmówcom, że czytają im rzeczywiście werset z Biblii, a nie jakieś wymyślone słowa z pliku Świadków?!

Kiedyś się szło do służby i się mówiło: jeśli ma pan Pismo Święte, to proszę przynieść i odczytamy ten sam werset w pańskiej Biblii.
A dzisiaj wypadałoby mówić: jeśli ma pan tablet, to proszę przynieść - odczytamy ten sam werset na pańskim ekraniku!  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Maj, 2016, 03:30
 Oczywiście, że czytanie wersetów z tableta jest bez sensu nie ma rangi przekazu. Kiedyś krążyła taka anegdota o bracie, który podczas głoszenia miał zwyczaj trzymania Biblii w tylnej kieszeni spodni. I w trakcie burzliwej rozmowy z kimś tam wykrzyczał mu: przecież TU jest napisane I znacząco poklepał się po tylnej kieszeni swoich spodni. ;) ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: egon olsen w 21 Maj, 2016, 10:16
przyczyna tego  jest  jak  zawsze  ta sama  -  k a s a
jesli  w ciagu  2 lat  -ograniczy  się druk wszystkich publikacji o  30% oznacza  to  miliardowe  oszczedności  a wszystko  wlasnie  do tego zmierza , druga  sprawa   do   debilne  filmy  robione   jak  dla  ludzi  z problemami psychicznymi  - koszt  wyprodukowania  takiego  filmu nie wiem czy przekracza   100 usd 
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 21 Maj, 2016, 18:55
przyczyna tego  jest  jak  zawsze  ta sama  -  k a s a
jesli  w ciagu  2 lat  -ograniczy  się druk wszystkich publikacji o  30% oznacza  to  miliardowe  oszczedności  a wszystko  wlasnie  do tego zmierza , druga  sprawa   do   debilne  filmy  robione   jak  dla  ludzi  z problemami psychicznymi  - koszt  wyprodukowania  takiego  filmu nie wiem czy przekracza   100 usd

  Filmy jak i  publikacje są na tym samym poziomie.....Ala ma Asa, As ma Alę. Nie ma bata, każdy zrozumie.

A co do tabletów, oni są kuci na cztery kopyta. Zachęcają ludzi do korzystania, że to niby są tacy postępowi, że nie boją się nowości. Niech ludzie zobaczą jacy jesteśmy fajni. A tak naprawdę chodzi o kolosalne oszczędności. A przy tym zasłyną, że są eko, szanują przyrodę, ograniczają papier itp....
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: M w 21 Maj, 2016, 19:07
koszt  wyprodukowania  takiego  filmu nie wiem czy przekracza   100 usd

Oj, zupełnie nie ten rząd wielkości. Koszty wyprodukowania nawet takich krótkich, kilkuminutowych filmów mogą być bardzo wysokie. Już pomijam koszty pracy, bo pracowników mają darmowych (ale muszą ich utrzymywać, więc to też kosztuje), ale koszty oprogramowania, sprzętu, rekwizytów, kosmetyków (make-up i te sprawy), prądu (lampy studyjne są baardzo prądożerne), czasem wynajmu konkretnej miejscówki składają się na całkiem konkretną kwotę. To prawda, że część z tych wydatków (sprzęt, oprogramowanie) nie jest obecna przy każdej produkcji, bo jak już się kupi porządką kamerę za 10 czy 20 tysięcy USD (https://pro.sony.com/bbsc/ssr/cat-broadcastcameras/cat-hdstudio/) (w samym tylko studio JW Broadcasting mają przynajmniej trzy takie) to starczy na nakręcenie paru filmów, ale mimo wszystko to nie jest 100 usd :). Za 100 usd / godzinę to żaden szanujący się konsultant ds. produkcji wideo palcem nie ruszy ;D.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 22 Maj, 2016, 00:16
Sprawa jest prosta. Wszystko opiera się o kasę. Olbrzymie oszczędności na drukowanej literaturze (wcześniej dało się tylko zmienić okładki na miękkie). Poza tym WTS inwestuje na giełdzie- a ze sprawozdania wiadomo, że inwestują między innymi w Apple (stąd na zdjęciach wszystko Apple), chyba w exynos, a także Facebook.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: gangas w 22 Maj, 2016, 04:09
  To co zaoszczędzą na nie wydanej literaturze z pewnością wystarczy na nakręcenie drugiej części dynastii ;)
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 06 Czerwiec, 2016, 10:18
Zastosuję parafrazę dawnego tekstu Towarzystwa, taką na dziś:

»Używajcie tabletów!« wydał niedawno rozkaz Chrystus Jezus, Naczelny Dowódca armii Jehowy. Ten świeży bodziec dodaje głosicielom nowej gorliwości i siły, dlatego dzieło posuwa się naprzód a wynikiem tego jest dokładniejsze i szersze obwieszczanie dobrej nowiny o królestwie. Zabieramy z sobą tablet kiedykolwiek idziemy świadczyć. Ostatnia prowizja Jehowy rozrzewniła nas , iż (...) zarazem dziwno nam jest, jak dotąd mogliśmy się obejść bez tabletu” (Strażnica elektroniczna 15.01 2018 :) s. 30).

Powyższy tekst jest parafrazą autentycznych słów o gramofonach:

»Używajcie gramofonów!« wydał niedawno rozkaz Chrystus Jezus, Naczelny Dowódca armii Jehowy. Ten świeży bodziec dodaje głosicielom nowej gorliwości i siły, dlatego dzieło posuwa się naprzód a wynikiem tego jest dokładniejsze i szersze obwieszczanie dobrej nowiny o królestwie. Zabieramy z sobą gramofon kiedykolwiek idziemy świadczyć. Ostatnia prowizja Jehowy rozrzewniła nas , iż (...) zarazem dziwno nam jest, jak dotąd mogliśmy się obejść bez gramofonu” (Strażnica 15.01 1938 s. 30 [ang. 01.04 1937 s. 110]).
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: rzeski w 07 Sierpień, 2016, 22:03
"Nawiedzeni" powiedzą że jak nie będziesz cytował wersetów z tabletu (bo tak radzi lub raczej nakazuje niewolnik) to nie będzie ci Jehowa błogosławił, i tacy mogą wręcz powiedzieć: jesteś dla mnie niebudujący bo cytujesz biblię z Biblii :).
Niestety smutne ale jakże prawdziwe.
Dla mnie takie myślenie to jak być pionierem , ale w ZSRR.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 07 Sierpień, 2016, 22:04
Jakie to prawdziwe
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: rzeski w 07 Sierpień, 2016, 22:06
Nieskromnie powiem, ma się doświadczenie w kontaktach z tekstami tego typu "wyższego poziomu duchowości co przenika aż do kości".
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 07 Sierpień, 2016, 22:09
Nieskromnie powiem, ma się doświadczenie w kontaktach z tekstami tego typu "wyższego poziomu duchowości co przenika aż do kości".

Nawet będąc starszym nie czułem tego..
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 07 Sierpień, 2016, 22:19
  Filmy jak i  publikacje są na tym samym poziomie.....Ala ma Asa, As ma Alę.

A Asa ma bana.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 07 Sierpień, 2016, 22:21
A Asa ma bana.

 ;D
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 07 Sierpień, 2016, 22:27
A Asa ma bana.
Ja też. ;D
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: rzeski w 07 Sierpień, 2016, 22:41
Myślenie stadne zagłusza samodzielne myślenie. Przykład: w ubiegłym tygodniu Strażnica zachęcała do czytania Biblii z otwartym umysłem, na zebraniu w tygodniu była mowa o tym że nie oddajemy się DZIEŁU ANI JAKIEJŚ ORGANIZACJI tylko Jehowie, w tym
tygodniu Strażnica zachęca do bezwzględnego przyjmowania rad udzielanych przez starszych (nie bezpośrednio, ale pośrednio w stu procentach właśnie o to chodzi), a za tydzień będzie o tym że nie powinniśmy gorszyć się niedoskonałością innych sług Bożych, że Biblia mówi o tym otwarcie, ale ......dzisiaj słudzy Boży nie powinni nie tylko otwarcie, ale raczej w ogóle mówić o błędach (czyt. Starszych i CK) bo to świadczyłoby o słabości duchowej. Czyli : nie gorsz innych tym że coś cię gorszy w Organizacji, bo.....Organizacja zgorszy się tobą, a wtedy....... Czy to nie może doprowadzić człowieka do duchowej schizofrenii?
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 07 Sierpień, 2016, 22:45
Czy to nie może doprowadzić człowieka do duchowej schizofrenii?

Może! I nawet już to robi!   :P
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Światus w 07 Sierpień, 2016, 22:47
Wiecie co, założyłam ten wątek, bo sama nie wiem co myśleć o tabletyzacji w zborach... Jestem ciekawa jaki Wy macie pogląd w tej sprawie...?!

Dokąd to wszystko zmierza?
Ja jestem jak najbardziej ZA. Im więcej ludzi w zborach będzie umiało obsłużyć przeglądarkę tym szybciej WTS upadnie.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 07 Sierpień, 2016, 22:48
Ja jestem jak najbardziej ZA. Im więcej ludzi w zborach będzie umiało obsłużyć przeglądarkę tym szybciej WTS upadnie.

Hahaha, świetne wnioski :)
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 07 Sierpień, 2016, 22:52
Myślenie stadne zagłusza samodzielne myślenie. Przykład: w ubiegłym tygodniu Strażnica zachęcała do czytania Biblii z otwartym umysłem, na zebraniu w tygodniu była mowa o tym że nie oddajemy się DZIEŁU ANI JAKIEJŚ ORGANIZACJI tylko Jehowie, w tym
tygodniu Strażnica zachęca do bezwzględnego przyjmowania rad udzielanych przez starszych (nie bezpośrednio, ale pośrednio w stu procentach właśnie o to chodzi), a za tydzień będzie o tym że nie powinniśmy gorszyć się niedoskonałością innych sług Bożych, że Biblia mówi o tym otwarcie, ale ......dzisiaj słudzy Boży nie powinni nie tylko otwarcie, ale raczej w ogóle mówić o błędach (czyt. Starszych i CK) bo to świadczyłoby o słabości duchowej. Czyli : nie gorsz innych tym że coś cię gorszy w Organizacji, bo.....Organizacja zgorszy się tobą, a wtedy.......

To doskonały przykład robienia dziwki z logiki, przez organizację.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Światus w 07 Sierpień, 2016, 23:38
Czy to nie może doprowadzić człowieka do duchowej schizofrenii?
Dobre pytanie. Wśród ŚJ jest procentowo najwięcej osób z problemami psychicznymi.
W Biblii pisze; Trwajcie w wierze, Umacniajcie się w wierze...

Jak można trwać czy się umacniać jeśli nawet dokładnie nie wiesz w co aktualnie wierzysz.
Dużo zakazów. Wśród zdeklarowanych ŚJ brak możliwości szczerej rozmowy. A w głowie cały czas kotłują się myśli... Strach. Tak długo się nie da wytrzymać.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: preampusDistortus(); w 08 Sierpień, 2016, 00:36
A ja, trochę tak ni z gruchy ni pietruchy bo temat się ładnie rozwinął napiszę co myślę o tabletyzacji. Otóż, zauważmy, że jest mnóstwo przesłanek o promowaniu Apple przez WTS. Wprawdzie znaku nie widać, ale jakie tablety, komputery, nawet komunikatory używają na filmach jworga? Facetime, nie skype. A tablety to może Sony? Samsung? Huawei?

Tak spiskowo trochę może - mi się zdaje, że to jakiś kontrakt między Aplem a JW.org. Zwróćmy uwagę, że lwia część komputerów w Nadarzynie to też Apple. Jedyne co zostało z Windowsa to WTLIB. Tu może też, z kolei jakaś odrębna umowa, tym razem z Microsoftem?
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 09 Sierpień, 2016, 16:35
A ja, trochę tak ni z gruchy ni pietruchy bo temat się ładnie rozwinął napiszę co myślę o tabletyzacji. Otóż, zauważmy, że jest mnóstwo przesłanek o promowaniu Apple przez WTS. Wprawdzie znaku nie widać, ale jakie tablety, komputery, nawet komunikatory używają na filmach jworga? Facetime, nie skype. A tablety to może Sony? Samsung? Huawei?

Tak spiskowo trochę może - mi się zdaje, że to jakiś kontrakt między Aplem a JW.org. Zwróćmy uwagę, że lwia część komputerów w Nadarzynie to też Apple. Jedyne co zostało z Windowsa to WTLIB. Tu może też, z kolei jakaś odrębna umowa, tym razem z Microsoftem?

To jest teoria spiskowa, ale moim zdaniem coś w tym jest.
To może być subtelne lokowanie produktu. W umysłach 8 milionów ludzi (plus dodatkowych milionów zainteresowanych) koduje się podświadomie z jakich komputerów można korzystać przy osobistym studium... przy wielbieniu Jehowy!
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 09 Sierpień, 2016, 18:17
A ja, trochę tak ni z gruchy ni pietruchy bo temat się ładnie rozwinął napiszę co myślę o tabletyzacji. Otóż, zauważmy, że jest mnóstwo przesłanek o promowaniu Apple przez WTS. Wprawdzie znaku nie widać, ale jakie tablety, komputery, nawet komunikatory używają na filmach jworga? Facetime, nie skype. A tablety to może Sony? Samsung? Huawei?

Tak spiskowo trochę może - mi się zdaje, że to jakiś kontrakt między Aplem a JW.org. Zwróćmy uwagę, że lwia część komputerów w Nadarzynie to też Apple. Jedyne co zostało z Windowsa to WTLIB. Tu może też, z kolei jakaś odrębna umowa, tym razem z Microsoftem?

W Polsce 99% starszych osób (55+) nie kojarzy Apple a przynajmniej nie widzi różnicy między tabletem A a B. Młodsi tak. Jednak młodszych jest coraz mniej, bo WTS się starzeje.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: accurate w 09 Sierpień, 2016, 18:30
Cytat: preampusDistortus(); w Wczoraj o 00:36

    A ja, trochę tak ni z gruchy ni pietruchy bo temat się ładnie rozwinął napiszę co myślę o tabletyzacji. Otóż, zauważmy, że jest mnóstwo przesłanek o promowaniu Apple przez WTS. Wprawdzie znaku nie widać, ale jakie tablety, komputery, nawet komunikatory używają na filmach jworga? Facetime, nie skype. A tablety to może Sony? Samsung? Huawei?

    Tak spiskowo trochę może - mi się zdaje, że to jakiś kontrakt między Aplem a JW.org. Zwróćmy uwagę, że lwia część komputerów w Nadarzynie to też Apple. Jedyne co zostało z Windowsa to WTLIB. Tu może też, z kolei jakaś odrębna umowa, tym razem z Microsoftem?

**********************
Jesteś bracie na drodze do poznania prawdy - ;)
Czy takie układy są , możemy poznać po owocach .
Pamiętam jak były zachęty do firmy chyba DELL - jakieś 2-3 lata temu .
Architekci , lekarze mogą to znać z autopsji - mogą być obficie nagradzani za dobrą"współpracę"  -samo życie . Oczywiście proszę zauważyć że jak są polecane/dedykowane już jakieś produkty to dziwnym trafem są to jedne z najdroższych na rynku , i w 99% są produkty mega koncerny światowe .
To działa bardzo wysoko poza wiedzą plebsu. >:(
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Światus w 09 Sierpień, 2016, 19:46
Kiedyś przed głoszeniem
Strach się we mnie budził
Kiedy się pytali;
I z czym tu do ludzi?

Teraz się uśmiecham
Bo czasy już nie te;
I z czym tu do ludzi?
Z tabletem, z tabletem!

Znów mam smutną minę
Gryzie mnie sumienie
Padł akumulator
Skończone głoszenie.

Instrukcję obsługi
Poznawałem w znoju...
Tablet na dnie szafy
"Spoczywa w pokoju".  ;D
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: Światus w 12 Sierpień, 2016, 00:20
Przykład: w ubiegłym tygodniu Strażnica zachęcała do czytania Biblii z otwartym umysłem,
Przeczytałem toto.
"Miłość do Biblii sprawia, że kochamy też nasze publikacje, które są na niej oparte — książki, broszury czy czasopisma.".
Pyt. pod artykułem; Co sądzimy o naszych czasopismach?  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: preampusDistortus(); w 12 Sierpień, 2016, 00:59
Tak, lokowanie produktu zdecydowanie. Co do najdroższych produktów - zgadza się. W studiach nagraniowych na całym świecie używają produktów Avid - ProTools, natomiast do obróbki dźwięku jednego z najbardziej rozreklamowanych, nie wartych swej ceny wtyczek - pakietu Waves Mercury. Nie trzeba wspominać, że skoro Pro Tools to oczywiście... Macintosh.

Przyznam, ze gdy się o tym dowiedziałem, po raz pierwszy pojawiła się w głowie myśl o tym, że bardziej przypomina mi to model korporacyjno-biznesowy ukryty pod płaszczykiem religii, niż religię prawdziwą- tym bardziej, że używają wspomnianego oprogramowania, ponieważ wiążą ich umowy (wówczas Bruklińskie) z tymi największymi firmami. Info to jest sprawdzone i od źródła.
Tytuł: Odp: Głoś z tabletem, a nie z Biblią! czyli o tabletyzacji w zborach
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 12 Sierpień, 2016, 08:32
Przeczytałem toto.
"Miłość do Biblii sprawia, że kochamy też nasze publikacje, które są na niej oparte — książki, broszury czy czasopisma.".
Pyt. pod artykułem; Co sądzimy o naszych czasopismach?  ;D ;D ;D

Nie czytam strasznic, ale ten fragment mógłby zostać moim motto na dziś :)