to właśnie służba daje szczęście, komfortowe życie nie znaczy tylko i wyłącznie pięniedzy, które są zgubą
Ja tak z ciekawości chciałam zapytać - bo nurtuje mnie to od czasu filmików zgromadzeniowych - co to jest KOMFORTOWE ŻYCIE?
Najlepiej przykłady proszę.
Czy komfortowym życiem można nazwać to, że ktoś chodzi do pracy i ma mieszkanie 3 pokojowe?
A jak ma 1 pokojowe mieszkanie, to też komfort czy już nie?
Obawiam się, że na całym świecie jest zupełnie inne zrozumienie komfortu. Bracia z Afryki, zycjący w lepiankach, jak zobaczyli te filmiki, to pewnie oczy zgubili z zachwytu. Dla nich nawet ta piwnica to pałac. Cała rodzina by się tam zmieściła i jeszcze dla sąsiadów z wioski miejsca by zostało.
Ale jak to ogląda Amerykanin, to co jest dla niego komfortem? To że ktoś ma dom? W Ameryce kupę ludzi ma domy! Na kredyt, ale mają.
I zapytam - co jest złego w tym, że ktoś mieszka w domu i pracuje w biurze? A co jest dobrego w tym ,że ktoś mieszka w lepiance i pracuje przy myciu okien? Czy tylko ludzie żyjący w ubóstwie mogą być dobrzy, a taki co mieszka w domu, to już się na zagładę nadaje?
Będę wdzięczna za odpowiedź co to jest komfortowe życie