Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016  (Przeczytany 5505 razy)

Offline Roszada

Towarzystwo w nowym Przebudźcie się! Nr 3, 2016 opisuje proces tłumaczenia publikacji.
Czemu jednak nie podaje się w publikacjach nazwisk tłumaczy, skoro proces tłumaczenia jest jawny? ;)
Czemu nie podaje się nazwisk tłumaczy Biblii?
Prawie nie ma dziś książek, Biblii i czasopism w których by się nikt nie podpisywał.
Towarzystwo stanowi pewien wyjątek na świecie.
U mnie nawet w gazetce parafialnej są podawane nazwiska autorów czy tłumaczy tekstów. Nikt im chwały nie dodaje za to. ;)

https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/przebudzcie-sie-nr3-2016-czerwiec/pokonywanie-bariery-jezykowej/

https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/przebudzcie-sie-nr3-2016-czerwiec/techniki-tlumaczenia/


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Marzec, 2016, 15:01 »
U mnie nawet w gazetce parafialnej są podawane nazwiska autorów czy tłumaczy tekstów. Nikt im chwały nie dodaje za to. ;)

Myślę, że to raczej byłby powód do wstydu  ;D
Chciałbym się mylić, ale wygląda na to, że dzieło tłumaczy PNŚ po dokonaniu wiernego tłumaczenia, zostało "przeredagowane" co powoduje, że nikt nie chce się pod tym podpisać  ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Marzec, 2016, 16:27 »
W pierwszym artykule piszą:

"Co więcej, z pracy tej Świadkowie nie czerpią żadnych korzyści finansowych. Osoby zajmujące się tłumaczeniem i wydawaniem tych publikacji to niepłatni ochotnicy".

No u mnie w parafii też nieodpłatnie robią i o tym sami nie muszą pisać w gazetce. :-\
Pieniądze z gazetki przeznaczane są na koszt jej wykonania a naddatek na parafialny Caritas.
Gazetka też jest w formie darmowej na stronie parafialnej.


Offline agent terenowy

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Marzec, 2016, 00:39 »
Podejrzewam, że jednym z tłumaczy, o ile nie głównym NŚ jest Rolf Furulli.
W swoich książkach chwalił NŚ i New International Version, a nowa wersja NŚ łączy cechy obu tych przekładów.
Ot, takie New World International Version. :)
Po drugie, jest ów Furulli znany jako lingwista, jest wykładowcą języków semickich, i autorem tych dwóch artykułów o chronologii w strażnicy.
Tak więc jestem prawie pewien, że gość brał udział w tłumaczeniu srebrnej Biblii.
Ale oficjalnie i tak się nie przyznają do nazwisk.
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline Snowid

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Marzec, 2016, 14:05 »
<ironia> SJ biorą przykład ze średniowiecznych kronikarzy. Cała chwała należy się Jehowie, a nie nędznym wyrobnikom. Podpisywanie się pod artykułami świadczyłoby o pysze i chęci zagarnięcia poklasku dla siebie. </ironia>


Offline Roszada

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Marzec, 2016, 18:03 »
<ironia> SJ biorą przykład ze średniowiecznych kronikarzy. Cała chwała należy się Jehowie, a nie nędznym wyrobnikom. Podpisywanie się pod artykułami świadczyłoby o pysze i chęci zagarnięcia poklasku dla siebie. </ironia>
Ale ŚJ nie tylko przepisują ale coś tworzą.
Kronikarze się podpisywali. Znani są z imienia i nazwiska: W. Kadłubek, Długosz, Gall Anonim :) i inni (np. Tacyt, Euzebiusz z Cezarei).

Jakoś w pychę nie wpadli ci kronikarze a czci im nikt nie oddaje.

Jeśli chodzi o pychę to mówcy na kongresach powinni mieć worki na głowie by nikt nie wiedział kto wygłasza mowę, a CK powinno być anonimowe dla innych, jak u masonów. ;D


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Marzec, 2016, 18:24 »
Jeśli chodzi o pychę to mówcy na kongresach powinni mieć worki na głowie by nikt nie wiedział kto wygłasza mowę, a CK powinno być anonimowe dla innych, jak u masonów. ;D

Ależ skąd  ;D
A tv.jw ??
Toż to gwiazdory pierwszej klasy  ;D Obwieszone złotem jak posągi Baala  :D Niedługo o nominacje do Oscarów zaczną walczyć  ;D

Już nie wystarcza foto czy pokaz sladów z widoczkami na ekranie, a w tle przekaz słowno-muzyczny  :-\ Teraz trzeba gwiazdorzyć  ;D
Chyba wyślę im karton Snickersów  ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Marzec, 2016, 18:36 »
Skoro przemawiają i wygłaszają wykłady oficjalnie z podaniem nazwiska na filmikach na jw.org, to nie widzę problemu, by podpisywać nazwiskami autorów artykuły w Strażnicy i np. książki. Choćby zbiorowy komitet. :)


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Marzec, 2016, 18:40 »
Jest pewna różnica...
To co powiedział na wykładzie - jutro, pojutrze, za tydzień - nikt już nie będzie pamiętał.  :D
A artykuły są w archiwum i później taki - dajmy na to Roszada - upierdliwy i dociekliwy niezmiernie  ;D wynajdzie i porówna  ;D I co? Wtopa, panie, wtopa!!!
Bo dziś tak przekonywałem a jutro zwrot o 180 stopni  >:(
O ile pamiętam, to na Ruthefordzie się zakończyły podpisywane imiennie "objawienia"  ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Marzec, 2016, 19:12 »
Zgadza się tylko do 1941 r. książki i broszury Rutherforda były podpisywane.

*** jv rozdz. 10 s. 146 ***
Do śmierci Russella niemal w każdym wydaniu Strażnicy figurowało jego nazwisko jako redaktora. Na końcu artykułów często występowały nazwiska lub inicjały tych, którzy je przygotowywali. Potem, począwszy od wydania z 1 grudnia 1916 roku, zamiast jednego redaktora naczelnego zaczęto podawać w Strażnicy nazwiska członków jej Komitetu Redakcyjnego. W numerze z 15 października 1931 roku usunięto także i tę listę, a zastąpiono ją wersetem z Księgi Izajasza 54:13: ‛A wszyscy synowie twoi będą wyuczeni od Jehowy, i obfitość pokoju będą mieli synowie twoi’ (Bg). Od roku 1942 obowiązuje ogólna zasada, by w literaturze Towarzystwa Strażnica nie kierować uwagi na żadnego indywidualnego redaktora.

*** jv rozdz. 10 s. 146 ***
W krajach, gdzie wymaga tego prawo, wymienia się jednak miejscowego przedstawiciela Towarzystwa jako redaktora odpowiedzialnego.

Zdarzało się za Knorra że publikowano np. w broszurze jego kongresowy wykład i wtedy zamieszczano pod nim jego nazwisko. Sam mam taką broszurę.


Offline janeczek

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Marzec, 2016, 01:11 »
A może oni jednak zdają sobie sprawę jakie głupotu i durnoty piszą,i całkiem świadomie nie poniewierają swoich nazwisk wkonicu ile razy w życiu można by być krową zmieniającą poglądy
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ 
Publikacja ta jest poufna i chroniona prawem autorskim.  Ktoś dobrowolnie przyjmuje krew należy podać w zborze że winowajca odłączył się


Offline Dietrich

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Marzec, 2016, 09:26 »
Mam jedną niemiecką Strażnicę, gdzie w stopce jest: 'Verantwortliche Redaktion: Günter Kunz" (chyba ówczesny nadzorca strefy)


Offline Roszada

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Marzec, 2016, 10:23 »
Mam jedną niemiecką Strażnicę, gdzie w stopce jest: 'Verantwortliche Redaktion: Günter Kunz" (chyba ówczesny nadzorca strefy)
Teraz w ang. jest prezes Weawer w stopce i sekretarz.
A w niemieckiej "odpowiedzialny za druk" był.


ravasz

  • Gość
Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Marzec, 2016, 09:40 »
O ich " pokorze i skromności " świadczy napisanie pieśni nr 147 i przewidzianej do odśpiewania w dniu Pamiątki. Dawniej było o Jezusie, Bogu a dzisiaj wychwalamy niewolnika. Wielu wnikliwych i myślących Świadków  jest tym  zbulwersowana.


Offline Roszada

Odp: Tłumaczenie publikacji wg Przebudźcie się! Nr 3, 2016
« Odpowiedź #14 dnia: 12 Marzec, 2016, 10:22 »
U mnie na Wt Library jest tylko 142 pieśni. :-\
Śpiewnik z 2015.

Jakie to słowa i skąd źródło?
Pewnie z jw.org