Przy okazji...
Niedawno na pogrzebie (katolickim) usłyszałem jak jedno dziecko (około 9-10 lat) pyta mamy:
- Mamusiu, a ten pan umarł?
- Tak Kochanie
- To dlatego ksiądz mówi "śpij wiecznie w pokoju"
- Bo tak się mówi, że jak ktoś umiera to tak jakby zasnął na zawsze
Po dłuższej chwili zastanowienia dziecko mówi:
- To dlaczego światło ma mu świecić? Przecież nie będzie mógł spać i się obudzi!
Ot dziecięca logika wygrywająca z bezmyślnym często powtarzaniem formułek