Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: moja historia  (Przeczytany 53484 razy)

puma

  • Gość
Odp: moja historia
« Odpowiedź #135 dnia: 14 Listopad, 2018, 21:21 »
Ktoś na tym forum już to napisał a ja powtórzę bo moim zdaniem to jest prawda : Większość Świadków Jehowy żeby się obudzić musi zderzyć się z tym chorym systemem.Większość budzi się z powodu swojego nieszczęścia typu niesprawiedliwe wykluczenie osoby najbliższej itp...Tak jak Pani Dorota wypomniała jednemu ze starszych, że ma dzieci i nie wie czy kiedyś nie będzie takiej sytuacji, że dziecko nie będzie chciało być Świadkiem lub  dopuści się jakiegoś grzechu za który zdaniem strażnicy zasługuje na wkluczenie.I zostanie wykluczone.Straszna myśl mnie naszła co byśmy zrobili gdyby Bóg wykluczał nas za każdy nawet pomniejszy grzech jak robi to strażnica? Byłoby to po prostu okropne...Smutne jest to, że ci ludzie latami studiują biblię czytają ją codziennie a są w stanie robić takie rzeczy


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #136 dnia: 14 Listopad, 2018, 23:02 »
Dorota! zakasowałaś ten zaczadzony Sanhedryn.
Niestety, obawiam się, że i tak Twoje argumenty nikogo z komitetu nie wzruszą.

I w tym tkwi cały tragizm ich obłudy. :'(

Droga Salome , nie obawiaj się , możesz być pewna , że moje argumenty poruszyły Sanhedryn , co by nie powiedział brat Andrzej , zdarłam przyklejony  uśmiech z jego twarzy  :)
Kiedy podjęłam decyzję , że zasmakuje czym jest komitet sądowniczy nie myślałam , że wszyscy się obudzą , przeproszą , że zrobi im się przykro , że wartościowi ludzie odeszli , NIE absolutnie nie łudziłam się , że piorun z nieba trzaśnie  :D
Chciałam powiedzieć to co powiedziałam , moja zuchwała wg nich , sprawiła , że odkryli swoje oblicze i organizacji.
 Te wszystkie komentarze tu na forum , świadczą o tym , że warto było , że tak trzeba pokazywać co kryje się za tym uśmiechem przemiłych ludzi którzy potrafią odwrócić się od swoich najbliższych .
Kto z nas , zdawał sobie sprawę jak wygląda komitet? Ja nie miałam pojęcia a teraz mam.
Baran zamieścił wiadomość o reportażu  obnażających organizację , żeby wygrać wojnę trzeba wygrać wiele bitew.

 
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Trinity

Odp: moja historia
« Odpowiedź #137 dnia: 14 Listopad, 2018, 23:30 »
ten brat Andrzej kogoś mi przypominał 🤔
mówił wolno, cedził, nie zjadał końcówek, taki akuratny co?

już gdzieś go "słyszałam" to Błaszczak ten od MSWiA
tak mi się skojarzyło.
z niego też niezły przyjemniaczek klakier prezesa !
bratu Jerzemu nie ma co się dziwić stara szkoła
chciał zaczarować liczbami, on się zatrzymał na prawdzie w latach 80tych
nie spodobało mi się jak go na końcu zakrzyczeli jak coś jeszcze chciał powiedzieć
ale ten Endrju mu przerwał ( wszyscy na raz zaczęli mówić) i powiedział że już szkoda gadać, a Jerzy był chyba najstarszy z grona
a ten bezczelnie mu przerwał! a tobie będą mówić jak tak możesz mieć czelność do nich rozmawiać?! ty im szacunku nie okazujesz, a oni mogą nie okazać starszemu wiekiem?
po prostu super że ich nagrałaś! chciałabym tylko żeby się o tym dowiedzieli!!!
« Ostatnia zmiana: 14 Listopad, 2018, 23:35 wysłana przez Trinity »


Offline Carol Peletier

Odp: moja historia
« Odpowiedź #138 dnia: 14 Listopad, 2018, 23:54 »
Tyle myśli mi się kłębi w głowie, ale powiem tak :
Odsłuchałam już kilka komitetów sądowniczych na youtube, ale to co dzisiaj wysłuchałam to petarda.
Powiedziałaś w 1,5 godziny kwintesencję nauki Jezusa. Pierwsze i najważniejsze przykazanie :KOCHAĆ, oraz myślę, że śj zapominają, że jest coś takiego jak wolna wola, którą dał nam Bóg i nie odebrał. Uważają, że ma być jednomyślność. Nie wiem co mieli ludzie na myśli 2000 lat temu pod pojęciem jednomyślności, ale dziś jeśli ktoś mi mówi masz myśleć jak inni ludzie, to każe mi nie być sobą a zmusza do bycia robotem, zombie lub golemem.
Tyle w tobie odwagi, żeby odkryć i obnażyć ohydztwo i brzydotę właściwie wszystkich religii i "duchowieństwa". Jestem naprawdę pod wrażeniem, mam nadzieję, że będzie to rozpowszechnione bardziej publicznie, ale to w gestii właściciela nagrania.  Ja sama nie poprzestanę na jednym odsłuchaniu.



Offline Litwin

Odp: moja historia
« Odpowiedź #139 dnia: 15 Listopad, 2018, 02:07 »
Chciałam powiedzieć to co powiedziałam , moja zuchwała wg nich , sprawiła , że odkryli swoje oblicze i organizacji.
 Te wszystkie komentarze tu na forum , świadczą o tym , że warto było , że tak trzeba pokazywać co kryje się za tym uśmiechem przemiłych ludzi którzy potrafią odwrócić się od swoich najbliższych .
Kto z nas , zdawał sobie sprawę jak wygląda komitet? Ja nie miałam pojęcia a teraz mam.
Baran zamieścił wiadomość o reportażu  obnażających organizację , żeby wygrać wojnę trzeba wygrać wiele bitew.

Dorkas, napiszę tylko tyle,  Brawo!!!


Offline Safari

Odp: moja historia
« Odpowiedź #140 dnia: 15 Listopad, 2018, 06:57 »
To jest najlepszy, najbardziej kulturalny komitetu jakiego sluchalam.

Dorkas, dziekuje! Jestem poruszona, ze to zrobilas. DLA Nas. DLA innych, ktorzy beda odchodzic po Tobie.

Co mnie uderzylo w postepowaniu tych starszych:

- bezdusznosc (od razu Cie osadzili - rowniez dobrze mogli wyslac ci smsa z wiadomoscia a nie odstawiac szopki)

- seksizm!!!!! Seksizm!!!! Seksizm!!!! Nie bedziesz mnie babo pouczac! Masakra. Odwyklam od tego typu chamstwa. Jak mial na imie przewodniczacy? Jesli to czytasz, to twoje komentarze na temat 'nauczania' przez Dorkas - chcialabym uzyc slowa DUPEK. Nie masz za krzty szacunku do kobiet!!!! (Ale kazdy moze sie zmienic. Czego zycze tobie i twojej teraz biednej I jak mniemam poslusznej zonie. Upewnij sie tylko czy na pewno jest z tym szczesliwa).

- brak kompetencji - przeczytali se jeden werset I zadowoleni. No moze dwa.

- chamstwo na koncu komitetu. Chcialas cos powiedziec a ten przewodniczacy (jesli to Andrzej jest jego imie, zaprawde Wam powiadam nie zasluguje na miano Endrju a jedynie Adriana 😁😁😁) a on jak katarynka "Dziekujemy", Dziekujemy", Dziekujemy". To bylo dla mnie zachowanie niedopuszczalne. ZERO szacunku!!!! Kobieta chce cos powiedziec a ci wypedzaja cie. Wykluczona, to mozna. 

Dorcia, przesluchalam Twoj komitet Bo nie moglam spac w nocy. Byl on krewki I konkretny. Swietny. Bede jehac do pracy to przeslucham odwolawczy. 

A Adrian zamiast Cie sluchac to stwierdzil, ze sie przejelas sprawa corki za bardzo. Czlowieku, ogarnij sie Bo wstyd, naprawde. Adrian, czasem warto przeczytac cos wiecej niZ Straznica. W tym kraju biblioteki SA za darmo (dzieki ci Panie Bosze).

Kochana. Daj numer do Adriana, to zaraportuje ze ze mna chodzilas w miejscach publicznych wczesniej niz z Gienia (tylko kurna nie pamietam cxy ja juz wykluczona bylam wtedy czy jeszcze nie 😀 Ol, I am sorry. Odlaczona. Sama odeszlam. Jak Gienia.
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #141 dnia: 15 Listopad, 2018, 07:01 »
Tyle myśli mi się kłębi w głowie, ale powiem tak :
Odsłuchałam już kilka komitetów sądowniczych na youtube, ale to co dzisiaj wysłuchałam to petarda.
Powiedziałaś w 1,5 godziny kwintesencję nauki Jezusa. Pierwsze i najważniejsze przykazanie :KOCHAĆ, oraz myślę, że śj zapominają, że jest coś takiego jak wolna wola, którą dał nam Bóg i nie odebrał. Uważają, że ma być jednomyślność. Nie wiem co mieli ludzie na myśli 2000 lat temu pod pojęciem jednomyślności, ale dziś jeśli ktoś mi mówi masz myśleć jak inni ludzie, to każe mi nie być sobą a zmusza do bycia robotem, zombie lub golemem.
Tyle w tobie odwagi, żeby odkryć i obnażyć ohydztwo i brzydotę właściwie wszystkich religii i "duchowieństwa". Jestem naprawdę pod wrażeniem, mam nadzieję, że będzie to rozpowszechnione bardziej publicznie, ale to w gestii właściciela nagrania.  Ja sama nie poprzestanę na jednym odsłuchaniu.
[/b][/size]

Tu nie chodzi tylko o wolną wolę, ale także o sumienie. Dlaczego Towarzystwo nie pozostawia miejsca dla naszego sumienia? Twoje sumienie ma ci podpowiadać postępowanie zgodne z linią TS, a jak nie to do widzenia tam jest brama.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Safari

Odp: moja historia
« Odpowiedź #142 dnia: 15 Listopad, 2018, 07:48 »
Slucham odwolawczego.

Ludzie trzymajcie mnie - czy szlas razem z siostra Gienia? Czy rozmawialas z siostra Gienia? Hahahaha czym co ludzie sie zajmuja? 😁😁😁 Chcialoby sie rzec jak ludzie w sluzbie mawial: "Wezze sie chlopie za prawdziwa prace" 😁😁😁
Slucham w autobusie i sie smieje, nie moge wytrzymac. Dorkas, pozdrow siostre Gienie. Mam nadzieje ze tego o
poluchala sobie.😁
A I kobiecznie napisz czy Adrian wie, ze jest w internetach😁
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Trinity

Odp: moja historia
« Odpowiedź #143 dnia: 15 Listopad, 2018, 08:51 »
podsumowująć
jak ja poznawałam prawdę tzn słyszałam to od dziecka
nikt ze mną nie studiował jako tako, nie licząc ojca który czytał ze mną i bratem
Twoją młodość i brechtał jak było o sexie 😒😏
albo napierdalał na nas 2 godziny ( czas sobie zapisywał)

to myślałam że to naprawdę lud boży który chce dobrze ale często wychodzi jak zwykle
w moim zborze był autorytarny wódz i 2 jego bulterierów
nie chce ich obrażać, ale tak właśnie ich postrzegał tzn uciemiężony lud amcha'arec

myślałam dobra Trinity trafiłaś na policjantów w zborze ale przecież JCh nauczał zgoła
czegoś innego! On mówił o miłosierdziu, nie cisnął tak o przestrzeganiu prawa itd
trafił mi się taki zbór z funkcjonariuszami strażnicy, ale wiem JAK powinno być"
po żyłam troszku na świecie i co zobaczyłam?

że normą nie jest miłość i miłosierdzie a wypełnianie rozkazów i nakazów !!
litera prawa nie zaś jego duch!
przez tyle lat byłam w organizacji która wymusza posłuszeństwo batem jak to Dorkas określiła.

jej komitet mi to uświadomił !!!
to taka wisienka na torcie
dokonało się ( w mojej głowie)
że to nie ja jestem jakaś dziwna że chce miłości i miłosierdzia o którym Jezus głosił,
to nie jakiś trefny zbór, to nie jest tak że my jesteśmy niewystarczający i dlatego nas tak traktują

to jest NORMA
zbór to najmniejsza jednostka w której od starszych wymaga się skoordynowanych działań
takiego zamordyzmu a nie miłosierdzia ! trybiki mają chodzić jak w zegarku dawać wolne datki
i uwielbiać niebieskiego cielca.
wreszcie mi się to dolołdło !!!
i ten komitet Dorci mi przelał czare

 
« Ostatnia zmiana: 15 Listopad, 2018, 08:58 wysłana przez Trinity »


Offline Carol Peletier

Odp: moja historia
« Odpowiedź #144 dnia: 15 Listopad, 2018, 09:42 »


Tu nie chodzi tylko o wolną wolę, ale także o sumienie. Dlaczego Towarzystwo nie pozostawia miejsca dla naszego sumienia? Twoje sumienie ma ci podpowiadać postępowanie zgodne z linią TS, a jak nie to do widzenia tam jest brama.
Zgadza się. Dla mnie sumienie to głos Boga w moim wnętrzu i lepiej słuchać swojego sumienia niż Towarzystwa strażnica, które jak pokazały komitety ma swoich wiernych żołnierzy. Oby ci ludzie przejrzeli na oczy.


Offline Salome

Odp: moja historia
« Odpowiedź #145 dnia: 15 Listopad, 2018, 09:45 »
Wstyd i hańba dla tych braci tak posłuchać się w internecie w roli bezdusznej maszyny WTS.

Jeśli proceder nagrywania komitetów i publikowania w sieci nadal będzie się odbywał, to może się okazać, że za jakiś czas nie będzie chętnych braci starszych, żeby zasiadać w takim sądzie.
Przed wejściem na komitet będzie musiała odbywać się rewizja osobista, bo samo pytanie do oskarżonego, czy masz telefon i czy nagrywasz nie będzie miało sensu. Na Sali Królestwa przystosują do komitetów jakąś specjalną salę dźwiękoszczelną.

Sama idea zbiorowej presji słownej i psychicznej sześciu mężczyzn na jedną kobietę w małej sali, bez możliwości uzyskania przez nią jakiegokolwiek wsparcia?
Przecież to jest jakiś matrix.
Jak się opowiada o takich komitetach znajomym ze świata, to po prostu nie wierzą, że ludzie się godzą w czymś takim uczestniczyć.
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Carol Peletier

Odp: moja historia
« Odpowiedź #146 dnia: 15 Listopad, 2018, 09:48 »
jej komitet mi to uświadomił !!!
to taka wisienka na torcie
dokonało się ( w mojej głowie)
że to nie ja jestem jakaś dziwna że chce miłości i miłosierdzia o którym Jezus głosił,

I to jest najpiękniejsze w tym całym horrorze.


puma

  • Gość
Odp: moja historia
« Odpowiedź #147 dnia: 15 Listopad, 2018, 12:48 »
Wstyd i hańba dla tych braci tak posłuchać się w internecie w roli bezdusznej maszyny WTS.

 
Przed wejściem na komitet będzie musiała odbywać się rewizja osobista, bo samo pytanie do oskarżonego, czy masz telefon i czy nagrywasz nie będzie miało sensu. Na Sali Królestwa przystosują do komitetów jakąś specjalną salę dźwiękoszczelną.




Nie podpowiadaj im Salome bo nie są tego warci.


Offline uncja

Odp: moja historia
« Odpowiedź #148 dnia: 17 Listopad, 2018, 03:23 »
Jestem pod kolosalnym wrażeniem.
Mimo,  ze mogłam odsłuchać tuz po tym jak Prochor załączył  linki jakoś tak bałam się, ze mnie to przygnębi. Bałam się w pewnym sensie o Ciebie Dorkas o to ze Ci to zaszkodzi. Ale teraz wiem, ze tak się nie stało, ze w pewnym sensie miałaś dobra zabawę - mimo tego ze na wszelki wypadek miałaś Validol. A
 w tej chwili po odsłuchaniu mam fantastyczny nastrój. Po prostu fantastyczny. To dlatego ze skutecznie udawałaś podleganie ich władzy będąc w duszy wolnym człowiekiem. Przy czym uderzasz w system, nie w ludzi. Zachwyca mnie to!

Ten komitet był dożo bardziej uprzejmy niż pierwszy- i tylko pod tym jednym względem zachowanie starszych było lepsze.
Jeśli  któryś z nich jest szczerze oddany Bogu a nie miał świadomości pewnych faktów jego sumienie się kotłuje jestem pewna. I będzie pewnie chciał się zorientować o co chodzi z tą Australia i na you tubie już czeka na niego odcinek premium Broadcastingu prowadzony tym razem przez brata Geoffreya Jacksona z siedziby Komisji Królewskiej.
Jeśli natomiast któryś jest psychopatą to czuje się źle ponieważ jego ego zostało silnie skopane. A podejrzewam o to tego starszego, który już za drzwiami w "luźnej rozmowie, która zawsze ma na celu " zarzucał Ci niespójność.

Moim marzeniem jest by Organizacja się rozpadła. I dzięki  takim materiałom to jest możliwe.
Dałabym Ci Oscara za scenariusz, reżyserię i główna role żeńską.



Offline Litwin

Odp: moja historia
« Odpowiedź #149 dnia: 18 Listopad, 2018, 01:38 »
Powodzenia w nowym życiu Dorkas, poza organizacją. Bo to nie jest żaden zbór Boży tylko ORGANIZACJA. Chciałaś  się przekonać  jak to jest na  własnej skórze, ale nagrywajac te spotkania zrobiłaś coś dla innych. Człowiek nie jest tam podmiotem tylko przedmiotem. Liczą się chore zasady
I to one są ważniejsze od człowieka, jego uczuć, godności, jego jestestwa.
Twe porównania, bardzo trafne, pokazało całą obłudę tego zgromadzenia, które to mówi o miłości do drugiego czlowieka, a tak naprawdę chodzi o wykorzystanie go do swoich niecnych celów.
I znów pojawia się pytanie o Boga. Gdzie on jest, że pozwala tak maltretować swoje stworzenia i to w Jego imieniu!
 
Ja wiem, że Go nie ma, ale połowa ludzkości daje się wodzić za nos różnego rodzaju grupom religijnym, bo chyba chcą być czyimiś niewolnikami, zamiast żyć w wolności. Argumenty o moralności, jaką niesie ze sobą wiara w Boga, można sobie włożyć między bajki, czego dowodem są między innymi, te Twoje dwa komitety. I wcale tu nie ogólniam wyciągając takie wnioski. Jest tu sporo forumowiczów, którzy się ze mną zgodzą i nie tylko ateiści ale również bardzo spora część społeczeństwa.
Jeszcze raz, BRAWO Dorkas.


 

« Ostatnia zmiana: 18 Listopad, 2018, 01:41 wysłana przez Litwin »