to przecież CK swoimi złotymi radami wyciska 100% z drugich owiec.To drugie owce wciąż myślą,że za mało się wysilają,mając kilkoro dzieci w domu,marną pracę itd.Oni dają z siebie więcej jak 100% bo wielu z nich po jakimś czasie pada po prostu na pysk,co kończy się depresją,rozpadem więzi rodzinnych.I to nie u katolików,ale u ŚJ,bo to na ŚJ jest wywierana presja,żeby głosić od rana do wieczora(patrz wcześniejszy post z tekstem pieśni).To CK zajeżdża szarych ciężko pracujących ludzi,ktorzy zmanipulowani tym,że wciąż muszą robić więcej i więcej zaniedbują rodziny i swoje zdrowie.
O czym Ty piszesz:''wybierz to co jest dobre dla ciebie, abyś mogl dawac swoje 100%, a nie brata starszego ze zboru czy nadzorcy strefy''. Przecież drugie owce dają swoje 100% pod presją CK,bo to CK ustawia starszych czy nadzorców i to CK nakreśla w publikacjach jak maja prowadzić zrównoważone życie drugie owce.Głosić bez względu na wszystko,bo Jehowa wszystko widzi i w odpowiednim czasie zareaguje.Z tym,ze nie zawsze zareagował.Małżeństwa popadały i popadają w konflikty,depresja,samobójstwa,itp.,a Ty mi tu wyjeżdżasz z tekstem,żeby nie realizować celów starszych czy nadzorców.
Poczytaj wypowiedzi umęczonych byłych i obecnych ŚJ.zAPYTAJ SIę ICH dlaczego są tak zmęczeni.Co i kto wpłynął na ich decyzje życiowe?Czy aby nie przypadkiem Ci umęczeni bracia z CK zza biurka?