No niestety masz rację.A mi sie przypominają słowa Jezusa , ze owce znają głos swego Pasterza i idą za nim, za obcym nie bedą podążać, bo nie znają głosu obcych... Dla mnie ta TV Broadcasting była zawsze odpychająca...brrrr".....
Dotychczas ŚJ nie mieli okazji oglądać swoich bożyszcze z CK.
Owszem, czasem zawitali na jakiś kongres i tylko z daleka można było podziwiać tych gwiazdorów.
Ale teraz można im patrzeć w oczy. Oglądać ich na zawołanie. Delektować się ich mądrością 'z góry', z samego nieba, od Jehowy. ;)
To rzeczywiście może uzależniać. A strona jw.org dla ŚJ jest takim Talmudem, gdzie znajdują swe ukojenie na każdą sytuację życia. :-\
Kolejna dziwna generalizacja. Od 15 lat prowadzę biznesy w kraju i za granicą, jestem udziałowcem i inwestorem, podróżuje po świecie ze swoją żoną, odwiedziliśmy ponad 50 krajów na całym świecie...Jak w takim razie godzisz,to z Heb 10:24,25 ? Co 1 Tym 3:1? I co z poczuciem że czas nagli? W Kor 7:31 czytamy:
Dzień zaczynamy dosc wczesnie, ja budze sie o 5:00, moja zona o 6:00. Dzien zaczynamy od modlitwy, zimnego prysznica, szklanki warzywnego soku, tekstu dziennego i wspolnego sniadania. 100 pompek na rozgrzewke i zaczynam prace.
Czasami budzi we mnie spory niesmak ignorancja i taka ogromna generalizacja.Arieli.
Jakos niewiele mowi sie o tym, że polowa wiezniow ma na klatce piersiowej czy ramieniu wizerunek maryi, że ten który nie wystawia faktur czy nie odprowadza podatkow jest przecież katolikiem, że goście zaprawieni od rana pod miejskim sklepikiem, to osoby utozsamiajace sie z religia katolicka, ze mlodzi mieszkajacy bez slubu to katolicy, ze maz bijacy czy spedzajacy noce z sekretarka to tez katolik, ze radio maryja to polityczna propaganda wyciagajaca pieniadze i ksztaltujaca opinie spoleczna, itd. Mowi sie jednak o całości ugrupowania świadków Jehowy poprzez pryzmat jednej napotkanej osoby (?)
"kruchy , wyekspaltowany śpieszący do wózka z literaturą czy stojaka"
Kolejna dziwna generalizacja. Od 15 lat prowadzę biznesy w kraju i za granicą, jestem udziałowcem i inwestorem, podróżuje po świecie ze swoją żoną, odwiedziliśmy ponad 50 krajów na całym świecie... pracujemy, spędzamy razem czas, bawimy się i wystawiamy sobie wyzwania. Przy tym staramy się stosować do zasad biblijnych, spotykać ludzi, którzy podobnie jak my, chcą kroczyć tą samą drogą, co sprawia nam niesamowitą radość. Odwiedzając chocby najbardziej dzikie miejsca na ziemi, zawsze czujemy się jak w domu, mamy prawdziwych przyjaciół, którzy chętnie nas przyjmują, ponoszą koszty i wyżeczenia, abyśmy czuli się jak w rodzinie. Poczekam na wypowiedź kiedy to katolik jedzie za granicę, a tam "bracia i siostry" katolicy witają go z szerokimi usmiechami i traktuja jak najblizszego przyjaciela.
"to mdli, jakieś takie sztuczne"
Sztuczne wydaje sie dlatego, ze swiat jest tak zepsuty, a ludzie tak sfrustrowani, ze szczesliwe zycie wydaje sie wrecz niemozliwe. Kiedy z moja zoną okazywalismy sobie uczucia, zawsze odnosilismy z szacunkiem i miloscia, to moja rodzina, ktora jest w religii katolickiej, zawsze mowila, ze nasza postawa ich wrecz mdli (te same slowa). Nie robilismy tego nigdy na pokaz, ani tez niczego przesadnie. Zwyczajnie kocham swoja żonę, a moja żona kocha mnie i jest już tak od 8 lat, a nam jest wciaz mało. Uwielbiamy spedzac razem czas i jestesmy niemalze 24h na dobe, bo jest ona moim prawdziwym przyjacielem i czescia mnie. Nie rozumiem dlaczego filmy propagujace milosc, przyklady, unaocznienia naklaniajace do dobrych rzeczy mialyby stanowic psychomanipulacje (?) Mowicie o manipulacji podczas gdy bezrefleksyjnie oglaadcie telewizje, czytacie gazety ufajac wszystkiemy w 100%, do tego ulegacie opinii publicznej, stereotypom i bez uwzglednienia wszystkich faktow ani empirycznych doznan.
"On mój mąż jest wprowadzany w stan hipnozy!"
Ciekawe... wiele lat temu pewien hipnotyzer powiedzial, że naleze do osob, ktore nie ulegaja hipnozie, a jednak film o miłości prezentujacy "wykrzywione" usta odebral mi wolnosc (?)
Kochani... wolnosc to nie jest pozbycie sie zasad i regul, ale wolnosc to jest przestrzeganie zasad i regul, ktore w konsekwencji chronia i pozwalaja cieszyc sie zyciem bez ponoszenia przykrych konsekwencji. Dzisiejszy swiat naklania do robienia wszystkiego na co ma sie ochote... biblia uczy, ze w swojej wolnej woli nalezy robic, to na co ma sie ochote, ale radzi zwazac uwage na prawa, a one powoduja ze nie plyniemy po wzburzonym morzu bez kompasu i steru, ale nawigujemy wlasny statek w okreslonym kierunku. Polecam dowiedziec sie wiecej, poznac spolecznosc świadków Jehowy, aby miec nieco wieksze wyobrazenie na ten temat.
Moze nie bedzie tak dramatycznie :) Godziny poranne sa najlepszym momentem, aby rozpoczac dzien, poniewaz wtedy zaczyna sie pierwszy cykl dnia. Pozniejsze godziny powoduja, ze nasz organizm nie funkcjonuje prawidlowo, wtedy ludzie sa ospali i przemeczeni, przy czym nas wrecz rozpiera energia. Dodatkowo kraje w ktorych zyjemy sa najczesciej krajami tropikalnymi, wiec godziny poranne sa najlepsze, aby zlapac troche chlodnego powietrza w pluca. Przy tym polecam soko-terapie, regularne oczyszczanie organizmu z toksyn, plesni, grzybow i pasozytow. Zdrowy tryb zycia polaczony z ruchem. Pozbycie sie szkodliwych produktow z diety, itd. Jest to cos na co zwracamy uwage, ale pozwalamy sobie na troche szalenstwa i pewne ustepstwa w weekendy. Polecam ksiazki o zdrowym trybie zycia, szczegolnie Michala Tombaka, wtedy lepiej zrozumiesz w jaki sposob mozna wplywac na swoja kondycje zdrowotna.Również to polecam - dbanie o zdrowie fizyczne i emocjonalne.
Jestesmy na kazdym zebraniu. Czy to w Chile czy w Kambodży. Wszystkie loty planujemy tak, aby nigdy nie kolidowaly z zebraniami, nawet jesli czasami jest to niekorzystny lot. Dzień zaczynamy dosc wczesnie, ja budze sie o 5:00, moja zona o 6:00. Dzien zaczynamy od modlitwy, zimnego prysznica, szklanki warzywnego soku, tekstu dziennego i wspolnego sniadania. 100 pompek na rozgrzewke i zaczynam prace. Pracuję wyłącznie od poniedziałku do piątku jak wiekszosc ludzi, ale sam decyduje ile czasu chce na to poswiecic. Wtedy trzymamy sie scislego planu. Sobota jest poswiecona mojej żonie, wtedy spędzamy czas w 100% sami, jemy co chcemy i robimy na co mamy ochote (w granicach rozsadku, ale zawsze BEZ planu), glownie po to aby zblizac sie do siebie i nabierac sil po calym tygodniu. Niedziela + dni w których jest zebranie, poświęcamy na sprawy duchowe. Niedziela w calosci poswiecona jest sluzbie. Kazdego dnia o godzinie 20:00 mamy w zaleznosci od dnia przygotowanie, studium osobiste lub rodzinne. Czasami realizujemy plan w samolocie, autobusie albo gdzies na polach ryzowych, ale zawsze trzymamy sie zasady, aby nigdy nie przekladac niczego na inna pore czy dzien. Aktualnie mam dwie firmy na dwoch roznych biegunach i jestem w trakcie ustalania warunkow pod kolejny biznes. Dwa lata temu zrobilem licencje lotnicza PPL, od 5 lat jestem nurkiem-ratownikiem. Jakas sprzecznosc? Powinna byc? Dzien jest krotki i to prawda, ale staramy sie wykorzystywac kazda chwile i kazdy dzien. Jesli czlowiek jest zmobilizowany i trzyma sie planu, to jest czas zarowno na sluzbe i na plywanie po kanionie, a czasem na zwyczajne dlubanie w nosie.
Czasami mam wrazenie, ze to tylko ludzie szukaja sobie wymowki :/
To typowe dla świadków, co przedstawiłeś, od zawsze mają KK jako odnośnik, by wykazywać swoją "lepszość."
Nigdy nie napisalem, ze calosc osob w religii katolickiej jest taka i ze przez to czuje sie lepszy, bo to chyba starasz sie wykazac wtlaczajac cos w moje usta.Tu mówiłeś:
Może Areli to któryś z wujków z CK, zstąpił na forum :) Firma prężna, podróże...😉;D ;D ;D ;D
Praca,podróże,pompki,rozrywka,ale ani słowem o głoszeniu.
Chyba nie bierzesz sobie zachęt CK.Posłuchaj i przeczytaj tekst.Mi się zdaje,że żyjesz swoim życiem,a nie życiem niosącego Dobrą Nowinę.
PS.bYM ZAPOMNIAL JAK ZMIENISZ KRAJ TO NAPISZ NA FORUM.Sprawdzimy Twoje IP skąd piszesz.Co Ty na to?
"Jestesmy na kazdym zebraniu. [...] Dzien zaczynamy od modlitwy [...] tekstu dziennego [...] Niedziela w calosci poswiecona jest sluzbie.
Nie program, tylko VPN. Bardzo przydatne, szczegolnie w krajach restrykcyjnych tj. Chiny. Nie moglismy korzystac w tym kraju z jw.org, poniewaz strona jest zablokowana przez rzad, a wiec VPN byl nieodzwony.Ale wiesz o czym pisałam. ;) pospolicie mówimy program, tu między nami tak w gronie znajomych informatyków.
Halo, kolego, nie powinieneś czasem być teraz w służbie???
Marnujesz cenny czas, który dał Ci Bóg na nic nie warte uczynki.
Będąc tu i teraz z nami grzeszysz przeciwko swemu Stwórcy.
nie uwazam, ze rozmowa nalezy do nic nie wartych uczynkow...Rozmowa z tak zwanymi odstępcami wg kryteriów ck nie powinna mieć miejsca.
u mnie juz noc :)
''tyle spraw''? czyli co?pompki rano?Zdrowe śniadanie?Studium rodzinne?Praca?a służba tylko w niedzielę?
Jak będziesz mieć 4 dzieci,robić pioniera po godzinach wyczerpującej pracy,a nie tylko w niedzielę od święta to wtedy możżesz się wyhylac z takim tekstem.
Sabekk, morduchno ty moja, wróciłeś do nas. ;Dsabekkk :o ;D hahahaha
Dosyć długo zbierałeś się w sobie, żeby nas odwiedzić.
To kim teraz jesteś?
Misjonarzem-biznesmenem na zagranicznym terenie?
do żony przytulić?
Rozmowa z tak zwanymi odstępcami wg kryteriów ck nie powinna mieć miejsca.
Nie stosujesz się do zaleceń ck.
Zaleceniem CK jest to, aby zniwelowac kontakt z wykluczonymi lub odstepcami, aby nie przyswoic sobie myslenia przeciwnego do tego jakie ŚJ miec powinni.Do pierwszego:
Kladzie sie na to duzy nacisk, ale ja traktuje to jako osobista kwestie, poniewaz mam wolna wole.
Dlatego trzeba zyc prawda, a nie zaledwie byc w prawdzie. Trzeba miec osobista wiez z Jehowa, a nie jedynie byc pilnym uczniem straznicy.
.......mam wolna wole.
..........Wyobrazmy sobie sytuacje:
Mam wykład i przecież bez problemu mogę powiedzieć takie zdanie do zboru nawet na obsłudze przy nadzorcy obwodu :
." Trzeba miec osobista wiez z Jehowa, a nie jedynie byc pilnym uczniem straznicy"
Jak masz gorliwych w wierności Strażnicy starszych to także podpadłeś na długo i o " przywileju " zapomnij na...........
Do drugiego:
Będąc świadkiem nie żyje się prawdą, prawdy w organizacji są nieustannie zmienne.
Osobista więz z Bogiem wśród świadków podlega stałej kontroli, zaniżaniu osobistej wartości w oczach Boga, przez ciągłe ocenianie przez współbraci.
Wymuszanie na czynnych świadkach stosowanie ostracyzmu, unikania najbliższych, wymuszanie zrywania kontaktu, jest nieetyczne, aspołeczne.
Rob wiec zgodnie z tym co pisze Biblia. Pisze tam, ze jesli ktos jest chocby bratem, ale zdzierca i pijakiem, to z takim nie jadajcie.Nie wiesz czy robię, czy nie robię zgodnie z tym co pisze Biblia.
Nie jest to zalecenie wylacznie CK, ale jest to polecenie Biblijne. Jesli jestes ateistka, to ok masz prawo wierzyc lub nie wierzyc,
ale jesli opierasz jakiekolwiek wierzenia na Biblii, to ona w tej kwestii niezbyt wiele pozostawia do osobistej interpretacji.
Nie, panowie i panie ... Przepraszam ale ja wysiadam z tego autobusa !!! Ten facet robi nas w JAJO ! Kim on jest ? Pilotem, nurkiem , ma firmy na wielu kontynentach , buduje sale krolestwa ,glosi na polach ryzowych w Kambodzy ,ma czas na odtruwanie , poranny seks z zona ,lewatywe i tekst dzienny ??? Herrgothimmelalleluja !!! Superman nam sie objawil !!! Na poczatku bralem te jego wypociny za dobra monete ,ale teraz WYSIADAM !Listonosz.
Rob wiec zgodnie z tym co pisze Biblia. Pisze tam, ze jesli ktos jest chocby bratem, ale zdzierca i pijakiem, to z takim nie jadajcie.
Nie jest to zalecenie wylacznie CK, ale jest to polecenie Biblijne.
Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je
Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją
Nie, panowie i panie ... Przepraszam ale ja wysiadam z tego autobusa !!! Ten facet robi nas w JAJO ! Kim on jest ?Kim on jest?
Rob wiec zgodnie z tym co pisze Biblia. Pisze tam, ze jesli ktos jest chocby bratem, ale zdzierca i pijakiem, to z takim nie jadajcie.
Nie jest to zalecenie wylacznie CK, ale jest to polecenie Biblijne.
Rob wiec zgodnie z tym co pisze Biblia. Pisze tam, ze jesli ktos jest chocby bratem, ale zdzierca i pijakiem, to z takim nie jadajcie.
Nie jest to zalecenie wylacznie CK, ale jest to polecenie Biblijne.
Niesamowicie cieszylem sie z jego przylaczenia, ale jakis taki niesmak.
Wg mnie podstawa jest uzywanie wlasnego mozgu, sluchanie sumienia i korzystanie z prawa do wolnej woli.
Trzeba okazywac szacunek, podporzadkowanie, pokore, ale nie mozna pozwolic aby czyjs fanatyzm odebral zdolnosc do logicznego myslenia.
Wczoraj poszlam z mezem na zebranie , pozniej mowie do niego,ze zle tlumacza dany werset bo tam nie ma mowy o Jehowie tylko o P. Jezusie.Powiedzial , ze to nie ma znaczenia - wtedy opadly mi rece . Jest niby swiadomy co sie dzieje ale nie wyciaga wnioskow. Ja nie chce byc robotemPóki możesz ... "kuj żelazo, póki jest gorące" ...
Bóg, napewno nie posługuje się KŁAMSTWEM, żeby pokazać PRAWDĘ.
DORKAS, świetnie to wszystko ujęłaś.
I wyszło jak zwykle: ... to szeregowi bracia są winni, NIE ich pasterze wymyślający "wskazówki i zalecenia" ...
WTS skutecznie odebrała szczerym, ufnym ludziom, zdolność do logicznego myślenia.
A areli pisze, że trzeba używać własnego mózgu, słuchać sumienia i korzystać z prawa do wolnej woli.
To nie jest LINIA NAUK WTS!! !! !!
Jak mają z tego korzystać, skoro zostali WŁAŚNIE ... TEGO ... WSZYSTKIEGO POZBAWIENI? ...
I według tego co zacytowałaś ... z areli ... TO OKAZUJE SIĘ, ŻE TO CIAŁO KIEROWNICZE JEST FANATYCZNE!! !! !!
Bo to oni do tego doprowadzili, że ludzie nie podejmują własnych przemyślanych decyzji.
TO JEST DOPIERO PSYCHOMANIPULACJA I TO Z NAJWYŻSZEJ, MOŻLIWEJ PÓŁKI.
Problem wynika też z tego, że ŚJ żyją trochę (na pewno Ci bardzo zaangażowani) w tzw. "komorach echa". Wszystkie informacje jakie do nich docierają potwierdzają doktrynę ŚJ. Na zebraniach, w literaturze i często na spotkaniach ze znajomymi. To utwierdza ich w przekonaniu, że ŚJ są "wybrani". Odrzucają wszelką krytykę. Poprzez zakazy lub ograniczenia kontaktu z "odstępcami" i "ludźmi ze świata" nie docierają do nich głosy krytyczne odnośnie organizacji. Nie czytają książek o sektach, książek psychologicznych bo wydaje im się, że przecież na zebraniu są przed tym ostrzegani i może to zburzyć ich wiarę (serio??). Są odizolowani od innej przekładni Biblii. Nawet jeżeli dotrze do ŚJ jakaś niepochlebna informacja, jest ona często wypierana. Zagłuszana przez organizację i własny zmanipulowany umysł.
Ja widzę też inny problem, treści ze strony jworg faktycznie w niektórych przypadkach są z kosmosu ale większość jest w miarę ok i wiele rzeczy jest sensownych i nawet w miarę zgodnych z Biblią, niestety nie wiem na jakiej zasadzie świadkowie przekazując te nauki zaczynają sobie je "wzmacniać" i przekazując je dalej, te nauki zaczynają być już całkiem mniej sensowne i trafiając do ludzi mają całkiem inny oddźwięk. Druga rzecz którą zauważyłem to to że jak mnie ktoś zapyta o coś z Biblii czego nie wiem to przynajmniej ja mówie po prostu: nie wiem, nie rozumiem tego itp, zapytasz świadka o co kolwiek to on wie wszytko , to nic że jego odpowiedzi są bzdurne i nie ma temat ale zawsze będzie się starał odpowiedzieć