Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jaką drogę wybierają byli śJ  (Przeczytany 21916 razy)

Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #30 dnia: 31 Marzec, 2016, 09:51 »


   Hehe....na świadków można wszystko powiedzieć i to ,, na pewno" jest prawda. Ale jak już idzie o KK to kłamstwo.
Mój dziadek mawiał....d... ulu nie trzymałeś na pszczołach się nie znasz. :D

A takie przypadki jak wszędzie są i będą, wszystko tylko rozbija się o kasę.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Tusia

  • Gość
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #31 dnia: 31 Marzec, 2016, 09:55 »
Nie wiem co to co piszecie o księżach ma wspólnego z tematem:

Jaką drogę wybierają byli śJ

Albo zmieńcie tytuł wątku albo nie wie co.

To są pozostałości po pobycie w Organizacji. ŚJ nie potrafią rozmawiać bez wtrącenia sobie wątku o Kościele.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #32 dnia: 31 Marzec, 2016, 09:59 »
  Tusia Ty w organizacji nie byłeś a tak bardzo lubisz o niej pisać.  Zaraziłeś się czy jak? :D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #33 dnia: 31 Marzec, 2016, 10:05 »
To są pozostałości po pobycie w Organizacji. ŚJ nie potrafią rozmawiać bez wtrącenia sobie wątku o Kościele.

Dziwnym byłoby gdybyśmy w tym wątku pomijali tych, którzy po odejściu z WTS-u skierowali się do KK  :-\
A taki jest temat wątku.
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #34 dnia: 31 Marzec, 2016, 10:08 »
Dziwnym byłoby gdybyśmy w tym wątku pomijali tych, którzy po odejściu z WTS-u skierowali się do KK  :-\
A taki jest temat wątku.
A gdzie oni są że w ich imieniu zabierasz głos?


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #35 dnia: 31 Marzec, 2016, 10:13 »
A gdzie oni są że w ich imieniu zabierasz głos?

Nie w ich imieniu  >:(
Opisujemy sytuacje, często na podstawie własnych doświadczeń :-\
I w ten sposób dajemy szerszy ogląd sprawy dla wybudzonych.
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #36 dnia: 31 Marzec, 2016, 10:41 »
Nie w ich imieniu  >:(
Opisujemy sytuacje, często na podstawie własnych doświadczeń :-\
I w ten sposób dajemy szerszy ogląd sprawy dla wybudzonych.
ExŚJ, znający nas, mający zamiar wrócić na katolicyzm, to się zgłaszają osobiście do Tusi czy do mnie. Na forum ich prawie nie widać. Jak są to anonimowo. Kilku znam z tego i bratniego forum.


Tusia

  • Gość
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #37 dnia: 31 Marzec, 2016, 10:48 »
Opisujemy sytuacje, często na podstawie własnych doświadczeń :-\

Mam też swoje doświadczenie. Jakiś czas temu byłem na Mszy Świętej, kiedy byli ŚJ (3 osoby) przyjmowały chrzest w gliwickiej katedrze z rąk biskupa i w ten sposób zostały włączone do Kościoła  8-)
« Ostatnia zmiana: 31 Marzec, 2016, 10:50 wysłana przez Tusia »


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #38 dnia: 31 Marzec, 2016, 10:53 »
Mam też swoje doświadczenie. Jakiś czas temu byłem na Mszy Świętej, kiedy byli ŚJ (3 osoby) przyjmowały chrzest w gliwickiej katedrze z rąk biskupa i w ten sposób zostały włączone do Kościoła  8-)

A więc powyższe plus to:

ExŚJ, znający nas, mający zamiar wrócić na katolicyzm, to się zgłaszają osobiście do Tusi czy do mnie. Na forum ich prawie nie widać. Jak są to anonimowo. Kilku znam z tego i bratniego forum.

Uzasadniają istnienie tego wątku  :)

No chyba, że ktoś tu się obawia, że jak ex-ŚJ tu wejdzie i poczyta nie tylko o haniebnych praktykach WTS-u ale także o podobnych w KK to kościół straci potencjalnego wyznawcę  :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline disloyal

Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #39 dnia: 31 Marzec, 2016, 11:45 »
Jaką drogę wybierają byli ŚJ ?
Wybierają swoją drogę. Każdy na swój sposób, bo innego rozwiązania nie ma. To wybór nie tylko różnych religijnych exów. Pójście swoją drogą, za swoim głosem to jedyne mądre rozwiązanie w zwariowanym świecie.
Nie chciałbym na starość wyrzucać sobie że przez całe życie moje wybory były zdeterminowane przez psychomanipulację jakiejś  małej grupy. 


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #40 dnia: 31 Marzec, 2016, 12:36 »
Całkowicie się z Tobą zgadzam  :)

Z tego co zauważyłem, byli ŚJ są bardzo ostrożni w rzucaniu się w ramiona kolejnej religii. Zazwyczaj sparzyli się na dwulicowości przywódców: jedno piszą drugie robią, albo też zauważyli niezgodność głoszonych nauk z Biblią  :(
Podobnie jest z byłymi katolikami. Oni odeszli od kościoła (przynajmniej ja) z dokładnie takich samych powodów.
I jak na razie nie zamierzam pozbawić się myślenia i radości odkrywania na rzecz zakazów i reguł ustanowionych przez ludzi dla panowania nad innymi  >:(
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline gangas

Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #41 dnia: 31 Marzec, 2016, 22:58 »
Mam też swoje doświadczenie. Jakiś czas temu byłem na Mszy Świętej, kiedy byli ŚJ (3 osoby) przyjmowały chrzest w gliwickiej katedrze z rąk biskupa i w ten sposób zostały włączone do Kościoła  8-)

 I to jestem w stanie zrozumieć. Skoro wszyscy przyzwyczaili się  do chrzczenia niemowląt, lub małych dzieci w tym wypadku ci dorośli ludzie decydujący się na taki krok powinni być przykładem. Dorosłem, jestem odpowiedzialny, decyduję to KK nie powinien mieć względem nich obiekcji. Mało tego z takich należałoby cieszyć się najbardziej. ŚWIADOMOŚĆ. I niezależnie od kościoła przy okazji zabronić chrztu małych dzieci w religii ich rodziców do uzyskania pełnoletności tych dzieci przynajmniej.
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #42 dnia: 31 Marzec, 2016, 23:22 »
I niezależnie od kościoła przy okazji zabronić chrztu małych dzieci w religii ich rodziców do uzyskania pełnoletności tych dzieci przynajmniej.

Dlaczego zabraniać chrztu dzieci w Kościele Chrystusowym? Dlaczego zabraniać bycia Dzieckiem Bożym? Dlaczego dziecko ma nie być zanurzone w Chrystusie?

To m.in przez wiarę rodziców chrzcimy dzieci.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline M

Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #43 dnia: 31 Marzec, 2016, 23:52 »
Dlaczego zabraniać chrztu dzieci w Kościele Chrystusowym?

Może dlatego, że on sam tego od nikogo nie wymagał, a sam pokazał na swoim przykładzie, że taką decyzję podejmuje się będąc dorosłym i całkowicie świadomym.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Jaką drogę wybierają byli śJ
« Odpowiedź #44 dnia: 01 Kwiecień, 2016, 00:00 »
Może dlatego, że on sam tego od nikogo nie wymagał, a sam pokazał na swoim przykładzie, że taką decyzję podejmuje się będąc dorosłym i całkowicie świadomym.

 Jan Chrzciciel powiedział:  "To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?”


„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),