Ja znam przypadek, że ksiądz nie chciał ochrzcić dziecka bo rodzice nie mieli ślubu kościelnego
A kiedy powołali się na prawo kanoniczne, że wystarczy deklaracja rodziców chrzestnych co do wychowania dziecka w wierze katolickiej, rodzice mogą być nawet niewierzący, to ksiądz...uciekł
I na odchodnym rzucił: "piszcie do biskupa".
No to kolega poszedł do innej parafii, do starszego wiekiem księdza, a ten oznajmił, że dla niego ochrzcić dziecko będzie radością
Tylko do tego potrzebuje zgody proboszcza parafii dziecka na ochrzczenie poza rodzimą parafią.
Kolega w swojej parafii poszedł do proboszcza, a ten gdy usłyszał historię stwierdził, że "nie ma przeszkód, żeby ochrzcić dziecko u niego". Tylko stawka będzie wyższa!!!