Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: zdejmowanie z przywileju za godziny  (Przeczytany 34729 razy)

Offline egon olsen

zdejmowanie z przywileju za godziny
« dnia: 23 Styczeń, 2016, 15:53 »
ostatnio w moim zborze zdjeto z przywileju  sługi pomocniczego brata  za  to , że nie miał  10 godzin  , brat budowlaniec  zresztą bardzo  udzielał  sie  w rkb  przy budowie sal -nie opuscił zadnej budowy ale  zdawał  tylko 8-9  h  i go zdjeli, ale słyszałem o przypadku ,że  zdjęto  brata  za to ,że  jego żona podjeła studia wymagane  w pracy


Offline Roszada

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Styczeń, 2016, 16:06 »
No 10 godzin to powinien głosić każdy zwykły głosiciel, a sługa pomocniczy to powinien dawać przykład, a nie ciągnąć ogony. :)

Ale pewnie te studia były języczkiem u wagi. ;)
Żeby to 'wyrodna' córka, ale żona! :-\

Powiedzą starsi, że mogła pracę zmienić i np. sprzątać. ;)
W raju inżynierów nie potrzeba, a sprzątacze będą jak znalazł. ;D
Tyle truppówwww po Armagedonie? :(


Gorszyciel

  • Gość
Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Styczeń, 2016, 16:20 »
ale słyszałem o przypadku ,że  zdjęto  brata  za to ,że  jego żona podjeła studia wymagane  w pracy

A gdzie ten przypadek miał miejsce?


Offline Przebudzony

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Styczeń, 2016, 16:27 »
Ja znam przypadki zdjęcia starszych z przywileju za to, iż ich żony nie wyrabiały 10 godzin w służbie. Także za grzechy domowników też można polecieć :D


Offline egon olsen

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Styczeń, 2016, 16:29 »
to było w łodzi  , nadzorca podr.  niejaki  lip zdjął z przywileju brata -  za to,ze   jego zona podjeła studia żeby móc pracowac  w aptece


Offline Dietrich

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Styczeń, 2016, 16:32 »
Zgadza się. Zdejmują z przywileju za brak stuprocentowej frekwencji na zebraniach. Bracia w marketach zasuwają w niedziele i nie ma możliwości się "zamienić".  Szkoda słów, żeby to skomentować.


Offline M

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Styczeń, 2016, 16:51 »
O tym że usługujący powinni wyrabiać przynajmniej 10 godzin był kiedyś list. O studiach podobnie. Widać ostatnio obwodowi wzięli sie za egzekwowanie ich. O zdejmowaniu za studia to akurat już od jakiegoś czasu słychać, sam znam dwie takie sytuacje.


Offline Technolog

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Styczeń, 2016, 17:22 »
O tym że usługujący powinni wyrabiać przynajmniej 10 godzin był kiedyś list.
Gdyby się komuś udało odnaleźć, proszę o wrzucenie.


Offline egon olsen

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Styczeń, 2016, 17:45 »
był taki list  ze 3  lata temu  , odczytywany  na  spotkaniu zamianowanych z  okazji nawiedzenia zboru przez   nadzorce , brat mówił duzo o statystyce srednia  zboru  8 h   wiec  zamianowany powinien miec min  10 h a przynajmniej  15 h a  do tego  dawac  wysokie datki , przygotowywac  sie  do wszystkich  zebran i punktów odpowiednio przewodzić  rodzinie i angażowac  sie  w projekty teokratyczne  , odpowiedziałem wtedy   nadzorcy ,ze  statystyka nie ma nic wspólnego  z rzeczywistością ,ze kiedy on je kielbase a ja kapuste  to statystycznie jemy  bigos podpadłem mu wtedy


Offline Roszada

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Styczeń, 2016, 18:15 »
List pewnie był a tu starsze informacje dla głosicieli o 10 godzinach:

*** w72/11 s. 10 Jak osiągnąć powodzenie w służbie pionierskiej ***
Zamiast więc składać jako ofiarę wysławiania, jako owoc warg, dziesięć godzin spędzonych miesięcznie w służbie polowej, będąc głosicielami zborowymi, pionierzy w ciągu zaledwie jednego miesiąca są w stanie przynieść Jehowie dziesięciokrotnie więcej chwały

*** w72/11 s. 9 ak. 6 Jak osiągnąć powodzenie w służbie pionierskiej ***
Niełatwo jest przerzucić się z osiągania dziesięciu godzin w miesiącu jako głosiciel zborowy na tempo stu godzin na miesiąc w działalności pioniera. Należy więc zacząć od stopniowego wzmagania swej aktywności.

*** w72/11 s. 8 ak. 4 Jak osiągnąć powodzenie w służbie pionierskiej ***
W porównaniu z przeciętną około dziesięciu godzin spędzanych miesięcznie w służbie przez większość głosicieli zborowych — co niewątpliwie jest wynikiem dobrym — pionier jest w stanie poświęcić na dopomaganie innym aż dziesięć do piętnastu razy więcej czasu, a skutkiem tego zaznaje też liczniejszych błogosławieństw.

*** km 11/86 s. 3 ak. 4 Nadal rozgłaszajmy Królestwo Boże ***
Jeżeli dotąd poświęcaliśmy na służbę tylko kilka godzin w miesiącu, czy nie moglibyśmy zmierzać do tego, żeby przeznaczać na nią co najmniej 10 godzin? Może niejednemu warunki pozwolą na podjęcie pomocniczej albo stałej służby pionierskiej?


Offline M

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Styczeń, 2016, 18:59 »


Offline Puszek

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Styczeń, 2016, 19:39 »
Jak tak dalej będą śrubkę przykręcać, to dadzą wielu osobom do myślenia w kwestii przynależenia do tej "prawdziwej organizacji".
Pewnie tym skreślonym starszym i ich rodzinom spadną klapki z oczu..przynajmniej jest tego jakiś plus.
Słynne jest już powiedzenie, że największym wrogiem Świadków Jehowy są ich własne publikacje. Myślę, że niedługo pojawi się kolejne powiedzenie "Świadkowie Jehowy, są mistrzami w wybudzaniu swoich członków". Bo to nie jest normalne, by kazać ludziom nie zdobywać wykształcenia i mieć najgorszą pracę (tak wygląda model prostego życia w ich mniemaniu). Nie twierdzę aby wyższe wykształcenie zawsze dawało możliwość pracy swoich marzeń ale z pewnością jest istotnym czynnikiem by takową pracę mieć. I tu CK też nie widzi pewnej finansowej zależności..dobrze wykształcony i majętny lud Jehowy śmiało byłby skłonny do lepszych datków, a tak jedynie do skrzynek wpływają jakieś grosze/centy/kopiejki itd.  ;D ;D ;D
« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2016, 19:45 wysłana przez Puszek »
"I chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem! Chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze..."


Offline Iza

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Styczeń, 2016, 20:39 »
Jeden ze starszych, którego ściągnęli bo córka poszła na studia tak to skomentował: "zgadzam sie z ta decyzją ale jej nie rozumiem" .😩
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline ExSJMario

Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Styczeń, 2016, 20:49 »
List z 1 czerwca 2013 roku dot. pracy pasterskiej i przewodzenia w służbie


To zdanie mnie rozpieprzyło wtedy jak dostałem ten list. Nikt nie ustala limitów godzinowych ALE....
Albo zdanie: Przeczytajcie uważnie, co na temat biblijnych wymagań mówi podręcznik ‘Paście’ i sprawdźcie wszystkie materiały źródłowe ze stron 30 i 31 (ks10 3:1-5). Potem po dupie dostał starszy od koordynatora za udostępnianie sługom pomocniczym podręcznika TOP SECRET. Przecież pisało wyraźnie że do starszych i sług pomocniczych więc o co miał pretensje??
Co akapit to niedorzeczności.  W jednym miejscu po drugim same zaprzeczenia.

Po tym liście wiele osób mówiło w zborze, że źle się dzieje w organizacji.
« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń, 2016, 20:55 wysłana przez ExSJMario »
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: zdejmowanie z przywileju za godziny
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Styczeń, 2016, 23:14 »
Jak tak dalej będą śrubkę przykręcać, to dadzą wielu osobom do myślenia w kwestii przynależenia do tej "prawdziwej organizacji".
To się nazywa "kładzenie nacisku, aby bardziej się wysilać w dziele pańskim" A przykręcanie śruby nazywa się "dobrymi radami".
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi